Opinie Wiosenne porządki

Mam już z głowy Kozisława i Małpka

 

Da się , da , ale to czekanie to mnie denerwuje strasznie . Jeszcze lili muszę dosiać - nudny ten ewent i te wypadajki
marnie lecą , no nie podoba mi się i już . na poprawę humoru loda sobie zjem ( uwielbiam )

 

To nie byłam ja u mnie 1500 zostało,chcesz to Ci podrzucę

 

nie kcem rosną weź sobie do flakonów
nie liczyłam to się nie doliczyłam za 3 godz zbiorę oddam i na kawę przyjdę
tylko się nie zdziw bo muszę iść tylko prawą stroną
lewą skończyłam i drogę zamknęli

 

Też nie liczyłam i się tyle nasiało
Będę wyglądać Cię po prawej

 

Tempo wynika z nudy
Nie ma nic gorszego niż nudny ślimaczący się event
Ale miałam ułatwioną sytuację, bo właśnie rozstaję się z moją kochaną firmą (żeby majestatycznie wypłynąć na zupełnie inne wody), więc w pracy zajmowałam się głównie przedstawianiem klientom mojego następcy... przez email oczywiście. Czasu mi nie brakowało, a SN - cóż, rzecz nabyta (za friko), więc i szacunku do tego dobra jakby mniej. Zużyłe(a)m 200 na rozsiew (po 100 na badyl, czyli 10+90) oraz 6 razy po 44 na szklarniowe róże na jednej łące. Czyli więcej, niż zwykle, ale to przez ten nadmiar czasu i brak cierpliwości.
Z nietoperzami to z kolei byłam akurat na wagarach, no i zależało mi wyłącznie na itemach, bez pnącza, więc poszło szybko, bezboleśnie i prawie beznawozowo.
Następny siewno-petardowy event nie wiadomo kiedy będzie - w razie czego mój skromny zagajnik sekwoi da radę.

A teraz czekam na goździki (koszmar), następnie będę czekać na goździki, po czym dla odmiany poczekam sobie na goździki. Aż taka rozrzutna, żeby całą super kupkę wychlapać, to nawet ja nie jestem.

 

też tak miałam wczoraj- tak to jest, jak człowiek nie czyta że zrozumieniem tylko od razu panika Zostało mi tylko 30 zadań - nie wiem co by się musiało stać, abym nie zrobiła...Chyba tylko brak...internetu

 

a przy tych wiosennych porządkach to płeć zmieniłaś/eś? jakiś orientacyjny problem?
no w sumie u mnie z orientacją w terenie też nie za wesoło
dobrze że ten letarg już Cię dopadł bo to chodzenie na boki to jednak nie wpływa dobrze
ukłony i podziękowanie dla Łosia ten to przynajmniej zorientowany

za 1.50 zbiór krokusa

Kochani róbcie porządki bo wiosna nie chce przyjść

 

Tak, ja również bardzo się cieszę z tych różowych kotków, że w końcu mam szansę na ich zdobycie na razie jeszcze dosiewam roślinkę, a mianowicie tę wiosenną lilię i zacznę zadania pójdą w ruch goździki i mam nadzieję, że dozbieram wypadajki W każdym bądź razie mi się event podoba, obym tylko skończyła

 

aaaa tam u mnie świeci słoneczko od 2h więc już coś się dzieje.

zbiór dopiero około 20 więc czas się byczyć

 

Właśnie, dlatego też skończyłam event, i mogę robić "co mi się podoba", a nie czekać na te lylie.
Z ts-ów nie wypadło nic szczególnego, po za śnieżną jodłą, aksocośtam dalej nie mam.
Pozdrawiam wszystkich pracujących, wylegującym się życzę słoneczka.

 

Witajcie potrzebuje 9 doniczek aby ruszyc dalej czyli 180 wypadaj wiec do jutra tylko sienie i modły aby tyle wypadło

 

Hey, hey, a ja się chciałam przywitać i pochwalić, że zrobiłam 47 zadań do tej pory Wiem, śmiesznie mało, ale mam dopiero 44 level. Pozdrawiam wiosennie.

 

Witaj
Gratuluję i pracuj tak dalej.

 

Nie łosia, tylko Łeasia
I to nie ja mam problemy z orientacją, tylko Przeszanowny Wielce Kreatywny Autor Dymka.
W dymku, który mi się pojawia, jak najadę kursorem na punkt, w którym jestem na pasku postępu, wyświetla się mój nowy kolekcjonerski egzemplarz Łeasia, mianowicie Łeaś Ukończy: "Ukończyłe(a)ś...".
Ponieważ taka pisownia jest boleśnie nowatorska (w świetle tych starych i nikomu niepotrzebnych reguł naszej biednej polszczyzny), założyłam sobie jedyną i niepowtarzalną kolekcję Łeasiów (jako pamiątkę po moich bojach wśród zagonów sałaty).

Zbiór goździków (na wypadajki rzecz jasna) za 10:41 h.
No przecież to można jajo znieść z nudów.
Jajo Łeasia oczywiście

 

aktualny stan u mnie to 70/53 a więc już niedługo finisz. Doniczki i wypadajki czekają tylko roślinki rosną jeszcze.

 

Mam pytanie z teorii. Po uzbieraniu eventówek długorosnące siać na dużych czy małych polach? Bo nie wiem czy szukać kombajnu czy zmienić pola

 

ja bym siała na małych.
A tak BTW to ja nie mam kombajnu a sieję po pierwszym rozsiewie tylko na małych, na 3 łąkach [jedna eventówka na jednej łące, na trzeciej długorosnące na połowie] i robię wszystko ręcznie już wymyślam sobie robienie jakichś wzorów jak robię zasiewy, żeby wytrwać w postanowieniu zebranie i ponowne zasianie łąki z małych pól, używając tylko wody i szybkiego siewu/nawadniania to około 900 kliknięć x 2,5 łaki i tak- więcej niż raz dziennie haha ale wytrwam!

 

Podziwiam za cierpliwość Ja się zastanawiam, ponieważ i tak wyskoczyło mi 35-36 eliksirów z goździków na małych, więc podobnie jak na dużych, a na dużych nie będzie mi szkoda SN, co za tym idzie - więcej wypadajek

 

No własnie nie wiem czy w kontekście wypadajek ma to znaczenie czy nie, na wszelki sieję na małych te rośliny typowo pod wypadajki. Jak szaleć to szaleć