blazers

i tu mnie na pewno rozumiesz uwielbiam dzieciaka ,ale mam dośc

 

Daj jakiegoś linka, bo jestem ciekawa co to za kapela, a telewizora nie mam

 

Kapela to Pink Floyd.
Leci koncert Delicate Sound of Thunder.
Na necie jest tego opór, choćby na YT.

 

Aaaa takie buty pamiętam, że jak byłam młodsza to nazywałam ich "tym zespołem, gdzie piosenka się zaczyna dłużej niż inne trwają" w sumie w niektórych ciężko się doczekać słów ale to tak żartem oczywiście, później doceniłam w tej chwili Goodbye Blue Sky to jedna z moich ulubionych piosenek i teledysków

 

dobrze powiedziane
ja tez tak uwazalam, choc pozniej nie moglam przestac ich sluchac

 

Może macie rację, ale mając gitarę przewieszoną przez ramię na pewno inaczej do tego zespołu podchodziłem.

 

No daj spokój... która laska by nie poleciała na chłopaka z gitarą i takie Wish you were here spod jego palców? Ja bym poleciała to jest zupełnie inny punkt widzenia
Chociaż mi się akurat przyszło kochać w chłopakach grających kawałki Dżemu, chyba stąd taki sentyment do tego zespołu mam

 

A to trafiłaś, bo akurat Wish You... to był jeden z moich popisowych numerów, z tym, że jednak po Schodach.

 

uczylam sie schodow na gitarze , co pamietam, nie wytrwalam ale posluchac bardzo lubie

 

Źle się do tego zabrałaś.
Zamiast uczyć się Schodów na gitarze, trzeba było zacząć od gitary na schodach.

Edit:

Podziwiajcie jak młody wycina:

 

ha ha ha
no kto wie
aczkolwiek wole faceta z gitara

 

Odnośnie długości utworów, to muszę się przyznać, że często puszczałem sobie Pink Floyd do poduchy.
Lepszych kołysanek nie potrzebowałem.

Edit:

Tak sobie pomyślałem co by Doktorowi pomysła zapodać.
Może do tabsów i lewatywy dołożyłby jakąś muzykoterapię ?

 

O to to to ja romansów z gitarą miałam sporo, ale chyba już wirtuozem nie zostanę, za to posłuchać jak chłopaki wymiatają na ogniskach nadal lubię

Ja zasypiać lubiłam przy tym:

 

A tam takie zasypianie.
Co oko przymkniesz, to cię zaraz ten marszowy motyw w środku zbudzi.

 

Już nie mówiąc o tych ohah i achach na końcu chyba, że zdążę przed tym zasnąć, to ewentualnie może mi jakieś dziwne sny nasunąć

A tak w temacie... to właśnie idę spać Dobrej nocki wszystkim

 

Bry

​

Spotykają się dwie przyjaciółki.
- Czego jesteś taka zła? Myślałam, że dziś rano byliście z mężem na relaksującym wypadzie na ryby... - mówi pierwsza.
- Tak, ale wszystko poszło źle. Najpierw powiedział, że mówię tak głośno, że wystraszę ryby, później, że wybieram złą przynętę, na koniec, że za szybko kręcę kołowrotkiem - odpowiada druga.
- A najgorsze było to, że złowiłam największą rybę!

Wędkarz złowił złotą rybkę. Rybka prosi aby ją wypuścił a ona spełni jego jedno życzenie. Po namyśle wędkarz zgadza się i mówi że chce mieć najlepszy sprzęt wędkarski.
- Dobrze mówi rybka. A jak chcesz za gotówkę czy na raty?
- A ty jak chcesz: na oleju czy na masełku?

O trzeciej w nocy ona po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju.
Siekierą porąbała wszystkie wędki, spaliła żyłki i plecionki a przynęty wyrzuciła do śmieci.

Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z
miłością do boku swego nic niepodejrzewającego, śpiącego męża.
Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na
ich miłość, a nie wyjazdy na ryby z kolegami.
spokojnie zasnęła nie podejrzewając że......
Do końca życia pozostały jej jeszcze całe cztery godziny...

​

 

O proszę u mnie dziadek ma kartę wędkarską, tata ma karę wędkarską i siostra ma kartę wędkarską Ja panikuje jak widzę biedną rybkę nabitą na haczyk, więc się nie nadaję Za to przy okazji siostry rzutów zdarzało mi się z własnej łapy haczyk wydzierać też nie polecam W sumie ja w horoskopie chyba ryby mam jako znak, więc wszystko w temacie

Bry zaspane

 

Ja rybki miałam tylko dawno temu w akwarium kuzyn wędkuje i zaraził tym już swojego 5- letniego syna. Ja bym się też nie nadawała do tego, ten haczyk w paszczy rybki to nie dla mnie, ale za dziewczynki łapałam takie małe rybki gołą ręką nad jakimś zalewem a potem je wrzucałam do wody
Znowu jakiś halny u mnie od rana

 

Gdybym miał ja gitarrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrę to bym na niej graaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał......bumtralalallabum.......................................................

 

To nie ja...

A skoro o wędkowaniu, to może tak:

[Rosjanin] złapał złotą rybkę.
I jak to zwykle bywa, ta prosi go o wolność w zamian za trzy życzenia.
(A było to za czasów, niedawno minionych)
- wypuść mnie a spełnię Twoje trzy życzenia
- nic nie potrzebuję, wszystko mam
- nic, a nic, na pewno jest coś, co chciałbyś mieć
[Rosjanin] myśli, myśli i mówi:
- wiesz, mam jedno takie marzenie:
Chciałbym dostać order Bohatera Związku Radzieckiego.
Nie ma sprawy - mówi rybka.
Zahuczało, zagrzmiało.
II WŚ, [Rosjanin] w okopie, dwa granaty w garści, naprzeciw cztery tygrysy:
[ciach] pośmiertny dała.


Wulgaryzm w języku obcym usunąłem i przypominam, że na forum obowiązuje język polski.
SMOD_Casino