blazers

Nie umiem części postu zacytować ale odpowiem,co było do mnie-w myślach mi chyba czytasz,bo właśnie się zastanawiałam,dlaczego w ramach takiej gorącej dyskusji,nikt z WW się nam nie objawił...I chyba bym nie chciała,żeby tak na zawsze...

 

Mnie tam do Toronto nikt nie zapraszał,a teczki to moja działka

 

Nie mam czasu Marku na inne fora,ale lubię wiedzieć,że pomimo wielu zgrzytów tam z drugiej strony siedzi człowiek,który też ma swoje życie,emocje itd a nie jakiś cichociemny z krainy deszczowców
Lubię przekomarzać się z BA-S czy M póki jest to rzeczowa wymiana zdań
Nie wyobrażam sobie,że przykładowo taki Zgredzio siedzi i tylko obserwuje
To są tacy sami gracze jak my i nie chcę sprowadzać ich do rangi robota

Plotki to podobno my rozsiewamy,ale widzę ,że się myliłam
Przyjdzie Cysorz i wyrówna

 

Gosiu są czytaja co piszemy i nawet lajkuja,to łatwo zauwazyc ,nie wchodza w dyskusje dopoki ..dopoki jest to spokojna wymiana słów

 

Monika tak szczerze-w czym by Ci moderowanie przez Rafała przeszkadzało?Bo Zetka,po chwili zaskoczenia,moderuje i jakoś nad tym piany nie bijemy-przeciwnie...Czytam tu i ówdzie...

 

Dzięki, że odniosłeś się do mojego posta ale szczerze nie lubię, że rozbierałeś go na czynniki pierwsze i wyszedł z tego elaborat
Nic więcej nie dodam bo doskonale wiesz co miałam na myśli
A co do mojego farmerowego męża to On się nie załapał bo podania nie składał a że niektórzy chcieliby go tam widzieć to już inna bajka

 

Gosia w niczym ponieważ wiem,że to plotka i Rafał nie da się ubrać w żaden mundurek

 

Ale co się posmialiśmy to nasze
śmiechoterapia zamiast lewatywy ja w to wchodzę

 

Winnych tego haniebnego czynu lewatywa i tak nie ominie
Ja mam czyste rączki i przepustkę praktycznie w kieszeni
Ni ma śmiechy chichy

 

To nawet nie plotka jest tylko takie sobie rozważania I tylko dlatego,że Zetka i Zgredzio w Toronto byli a ja napisałam,że się nie załapałam na spotkanie-od tego się zaczęło chyba...A mogłam gębę trzymać na kłódkę...Okaże się na pewno co i jak,jak w końcu Rafał na kozetkę się pofatyguje...Bo coś mało go ostatnio.I jeszcze-kiedyś miałam przyjaciółkę,od 6 klasy podstawowej do 20 roku życia,też bym prawą rękę za nią dała... tyle,że teraz bym jej nie miała...

 

Czyli dochodzimy do wniosku, że taki bezosobowy moderator spadający nagle jak jastrząb, to jednak nie to ... a ten obecny, to też taki trochę straszny. Same widzicie, jak niewiele potrzeba, żeby ta osoba z drugiej strony barykady, stała się nagle bardzo potrzebna, a jej brak niewyobrażalny ... wystarczy jedna wizja
Czy naprawdę potrzeba tak wiele, żeby wypracować jakieś wspólne stanowisko ?

Trzeba zebrać się na konfie gg, doświadczenie już macie, zebrać wszystkie zastrzeżenia, uwagi, propozycje, pogadać z sąsiadami, z kumpelami, spisać to wszystko, zorganizować spotkanie, wypić tę czekoladę, przekazać ... i czekać na reakcję.

Jak już będziecie spisywać, to proszę wpisać moją prośbę.
Bardzo proszę o przywrócenie możliwości zamieszczania twórczości zespołu Sabaton. Jeden utwór z bardzo kontrowersyjną treścią, nie powinien mieć wpływu na nałożenie ograniczenia na cały, bardzo bogaty dorobek grupy, który w pewnej części można nawet nazwać patriotyczno - historycznym.
Dziękuję

 

Gosia w dalszym ciągu podtrzymuję to,że dam sobie rękę obciąć za Cysorza a to,że Zetka i Zgredek byli w Toronto no i co???
Nawet gdyby się z nim spotkał to chyba dobrze o nim świadczy.Znamy się tak długo więc dlaczego mając ku temu okazję nie skorzystać z tego
Powtarzam kolejny raz,własna piersią będę bronić do upadłego
Myślę,że ja jedną,Benia drugą a Olga obie nadstawi

 

Gosia szykuj się na lewatywkę

No ba nie ma to tamto ja za farmerowym w ogień czy inną przepaść

 

Nadstawiam drugą Moni, nadstawiam. Jak w dym pójdę czy inny ogień

 

Ależ poruszenie....

 

Zostawiam Ciebie na straży ja idę na swoje M jak miłość
Nie daj się pożreć żywcem i broń do upadłego

Broń,ja mam nadzieję,że jeszcze zaglądnę chyba,że mi powieki spadną

Nie rozumiem Twojej złośliwości,ale masz do tego prawo ,a ja nie muszę komentować

 

Dobry wieczór
A ja sobie przypominam, że ktoś (ach ta skleroza) wpadł na pomysł, żeby wszyscy userzy zostali modami i byłoby po kłopocie
I jeszcze sobie przypomniałam, że przed wiadomością o nowym modzie (Zetka) jej guziczek był długo czerwony

 

Czerwona kropka...na czole? Wygryzł Varuna
Zamiast leżć po szczeblach kariery wskoczył na sam szczyt
Jaki ten nasz doktorek mądry

 

Ja już się nie poruszam,idę spać,jak starszej pani przystało Jutro poczytam,na czym stoimy Dobranoc

 

A czy w tym wątku znalazł się ktoś kto złożył dzisiaj życzenia Felicytom i Perpetuom? Hę?
Nic tylko wejdzie nie wejdzie,biustem go,naleśnikiem,albo i stolcem...
Wyszłam na chwilę na fitness wracam a tu prawie setka powiadomień..