panoramaogrodnicza

Tak sobie pomyslałam ,że trzeba będzie przypominać o ewencie dzień wcześniej , albo raniutko , sama nie wiem .
Szkoda tych wypadajek , jak sie człowiek zapomni .

Pięknie , aż oczy i buzia się cieszą na takie cuda . U mnie wieje i chmury są ciemne .

 

ale piękne krokusy
u teściowej na działce już jeden krokus jest

 

Masz rację, oni to pewnie chętnie daliby zupełnie inny transparent.

Hmm. ale taka dodatkowa funkcja

z możliwością włączenia, kiedy się chce, byłaby niezła.

Myślisz, że te małpiszony nie będą chciały oddać.
Ty wiesz jak to na naszą kondychę wpłynie
Takie skakanie po drzewach, bujanie się na lianach.

 

A ja myślę , że nie będzie tak najgorzej z tymi tablicami . Widzieliście koszyk , całkiem tani i 140 tablic w nim jest , więc chyba nie będzie tak żle , bo koszyk kosztuje 11.99 , wiec taniocha . Gdyby miało być trudno to pewnie by droższy był . A może się mylę i to jest podpucha i zachęta do kupna .

 

Myślę, że masz całkowitą rację - ostatnio w małym koszyczku było 10 kuponów (o ile się nie mylę) i jeden kupon kosztował sporo florenów. Świadczyło to o unikalności, a potem znalazło potwierdzenie w niewielkiej ilości wypadajek, które potem leciały z pola.
A tutaj - wygląda na coś wręcz przeciwnego. O czym mam nadzieję, przekonamy się za 2 godziny

 

Albo to zachęta do kupna , bo tablice nie będą wypadać ,dlatego tak tanio .

 

Widzisz ja koszyczków nie kupuję i nie kupię choćby były i po złotówce. Wtedy gra straciłaby dla mnie sens.
A wypadajki ? To teraz takie gdybanie, wypadnie, nie wypadnie, wypadnie .....
Przyznam, że dotychczas nie denerwowałam się, umiem grać i dam radę. Ale po ostatnim ewencie zmieniłam zdanie, niestety.

 

Bujanie to nie wiem u mnie chyba szybciej zwis będzie i wielkie bum
Czytam eventowy
zzizzie nadmieniła to co mnie zdziwiło ,że tanio coś ten koszyczek jest
i Ewa ma racje nikt się z tym nie wyrywa
każdy sobie rzepkę skrobie
I mnie będzie skręcać z radości (zazdrości), że (nie) mogę kupić i machnąć w minucie event
ale jeszcze nad tym intensywnie myślę ... przecież jeszcze się event nie zaczął ... wszystko przede mną ...przeliczę ile mam tych złotówek
A swoją drogą kto oglądał ''Zejscie'' ?
to wie ,że jak się już wlezie to nie ma powrotu Event dla odważnych ...

 

Też nie kupuję koszyków - w ewentowym to był żart . Przyznaję sie ,kupuję sp , bo ciągle mam braki , ale koszyki to lekka przesada . Ale jeśli ktoś inaczej nie może skończyć ewentu to jego kasa i decyzja , mi nic do tego , po to są .

 

Oj tam oj tam, będzie jak będzie czyli w praniu się okaże. .

Ja pamiętam taki ewent z kurami matrioszkami i u mnie była klapa i robiłam jakieś zakupy. Ale to było baaarrrdddzzzooo dawno i szczegółów nie pamiętam (starość nie radość)

 

otóż to nikomu się do portfela nie zagląda
nie kupuję koszyczków - SP kupię jak będzie promocja

 

Mnie bawi obserwowanie wypadajek - ile? z czego? ile brakuje? co pokombinować? Jakaś adrenalinka, napięcie - uda się - nie uda się Nie mogłabym się tej przyjemności przecież pozbawić
Ale na kombajn i siewnik wydaję - ułatwiam sobie życie, bo leniwa jestem baaardzo

 

O i to jest najfajniejsze w tym . Przyznaję czasami sn sobie pomagam jak go mam .

 

Jasne, nikogo nie krytykuję, mówię jak jest ze mną.

Tak jak mówi Ania

Też lubię się pobawić i pokombinować.

Widzę, że Agniecha też nieźle kombinuje

I ciekawe małpy się zlecą, a Ty myk, myk i tablice Twoje.

 

A co Wy tak się spowiadacie jeszcze sutanny nie ubrałam
kto następny ...

Jutro koniecznie muszę porządne śniadanko Wam zrobić ... aby nie gryzło dziury

Koszyki dobra rzecz
szczególnie gdy cena jest zachęcająca
Mnie to może kusić ... ale co z tego jak bank zamknięty

W grze ino kupuje ''młyn'' szybciej mieli mi super paszę i mam spory zapasik

Się jeszcze połamię i obolała będę
mam lepszy plan - kupię koszyki

 

Jak małpy zaczną robić małpie figle to się na nie wypnę i ze słonikami przywitam

A bo nam takie pokutne śniadanie dzisiaj Juras podał.. I w brzuchu burczy, oj burczy

 

To może przed obiadkiem machniemy

 

No co? Post się zaczął to już można.

No, tak, tak, tylko szybko, żeby Juras nie widział.

 

Może Juras nie patrzy..

 

Ale , że co , sernika też nie można ? Myślałam , że mięcha i kiełbachy nie można .