Urocze czterdziestki +

To są śladowe ilości - cała butla rozłożyła się na około 50 pączków jak nie więcej a ja zjadłem 12 dzisiaj Na siłkę by przydało się pójść, ale mnie i rodzinę nie stać na kolejne zachcianki

 

Jak się chce ćwiczyć to się ćwiczy.
Witam Urocze i Nieuroczy (chwilowo).
W evencie jestem na półmetku. te placki mnie mulą. Nie jem słodkiego w realu a tu taki mi taki zafundowało BP szok cukierniczy.

Tomek , podziwiam Twoje możliwości. 12 pączków? już mnie zmuliło

No i co - jest kacor? To wcale nie takie śladowe ilości jak się tyle zeżre

 

Dziemdoberek

Kaś ale tam wyraźnie pisze, że 22.02.2017 pojawi się możliwość zakupu kolejnej menażerii i teraz będzie można mieć trzy.
pączki spalam dzisiaj jeżdżąc na odkurzaczu już m się pot po czterech literach leje..albo kondycji brak albo jest to baaaaaardzo ciężka praca

Co do eventa i składania tortów to ja też skryptem piszę

padłam

 

Może i jest, ale malutki - niezauważalny A jutro będzie kolejne 12 albo i 14 pączków Zależy, czy dzisiaj zjem 2 czy nie Nawet dziad stary mój (dziadek) się zdziwił i jego oraz babci sąsiadka (babcia też trochę zdziwiona), że tyle zjadłem I się zastanawiam, czy mówić to mamie tudzież siostrze, aby na zawał nie zeszły

 

Bry
Beciu też doczytałam, a się łudziłam
Lenia mam a w robocie do wieczora siedzę i jutro też
Tomek pękniesz, albo gorzej- będziesz miał gruby tyłek

Ktoś już trafił to nowe coś na kole? Bo u mnie na razie go nie widziałam nawet Dobrze, że ponad 200kręceń mam to jest nadzieja

 

Ja nie chcę grubego tyłka Chcę gruby brzuchol, abym tak często się nie przeziębiał Włosy by mi to zapewniły, ale obcięte nie mają jak Kasiu - ja mam 200 kręceń i odejmij od tego 188

 

To co tak biednie Ja tam swoje kiszę zawsze na jakąś nowość

Po prawie 40kręceniach mam to mroczne cóś

 

Witaski



Przyniosłam kawałek, bo już sie kończy

No i ustawiłam te kibelki, ale mówiłam że szkoda zachodu czerwona koziarnia i pomarańczowy kurnik

 

Zaczęłam odchudzanie tyłka więc chociaż sobie popatrzę

Trafiła Kasiu za osmym kręceniem więc całkiem szybko ty razem i o tego dwie dodatkowe latarnie

Witaski Uroczyska

Papiery rano zrobiłam i poszłam na spacerek wytrząść kalorie, 9 km. zrobiłam i no i nogi prawie mi odpadły oj nie mam ja kondycji po zimie...

 

Dobrywieczór
Beciu ja i przed i po zimie bez kondycji
Z resztą jak mam jej nałapać, jak siedzę i kleję

 

Witaski
Przyszłam sie pochwalić, nowość na kole za 5tą próbą, ale ts na wyspie to leniwce+, i mrówkojady, hipciów jak nie było tak nie ma
Kasia pokaż coś tam wykleiła

 

Witam Urocze. Nareszcie się ociepliło i można rowerkiem popitalać do pracy. Kasia pewnikiem jaja wykleja.

 

Dzień dobry
Ewciu na pewno trafisz i hipcie
Mariolu nie zgadłaś
to skleiłam
http://iv.pl/images/46920646103005171405.jpg
http://iv.pl/images/25009331838844755508.jpg
http://iv.pl/images/92786694284376665140.jpg

Mam anginę, gorączkę, katar i głowa mnie ...boli Normalnie coś ta wiosna mnie nie lubi

 

Ty chyba Kasiu się wiosny przestraszyłaś i specjalnie zachorowałaś żeby na dwór nie wychodzić ale za to masz więcej czasu na wyklejanki a skąd ty bierzesz te pudełka ????

Ja też już wyciągnęłam z piwnicy ale na razie dałam do przeglądu...u nas tak wieje, że chyba by mnie zwiało a jakby mi tak w plecy wiało oooooooooooooooooooooooooo to bym prędkość naddźwiękową rozwinęła

 

Beciu na razie to do roboty muszę łazić bo nie mam zmiennika Jeszcze jutro muszę się przemęczyć i dopiero od czwartku wziąć wolne.
Takie surowe to sobie zamawiam przez neta, mam jedną ulubioną stronkę, ale przez fb też mi się zdarza zamawiać. Te akurat to herbaciarki na 4 i 6 przegródek

 

Kasia piękności te twoje robótki, może i ja w końcu zrobię obiecane pudełka dla siostrzenic, serwetek świtaśnych to ja mam ci moc

 

Kasiulka cuda pudełeczka.

 

Dzień doberek
Dzięki dziewczyny

Ewcia Ty pamiętaj, że serwetek nigdy za wiele Ja tam wiecznie coś nowego znoszę do domu A na cudaniewidy nie zaglądaj, bo ja to dostaje tam oczopląsu i taki mieć mnie męczy wtedy, że szok I czekam na Twoje pudełka

 

Witaski Uroczydełka

Kasia ja też nie mogę wchodzić do takich miejsc, ja teraz znów zbieram wszystko tylko robić nie ma kiedy, a jak wiosna ruszy to znów brak czasu, ech. ale jak cosik zrobię to się pochwalę, tylko gdzie mi tam do Mistrza ( Ciebie )

Zapraszam na kawę

 

oo, moja pierwsza.
Witaj Ewa. No Kasia to Mistrzunio. Masz rację.