ZH FiŚ czyli Związek Hodowców Futerkowców i Świń

Nastka - po pierwsze mnie nie obrażaj, a po drugie - stałem tylko koło jego miski z jedzeniem

 

Hej,

Coś Ty? toć żartowałam... a co z tym rowerem?

 

Witam wszystkich
Nastka mnie się wydaje że to porządna gałąź jest Jak się przyssa to zaśnie i będzie spał całą zimę

 

Bry... Prezesowi... i wszystkim FIŚ-kom...

Prezesie... a co masz do Hołka???... czy jak mu tam... hihihi... nie ta wiara... czy lud... oj coś bredzę... ale cholerna mucha lata mi cały czas przed monitorem... natrętna małpa...

Nataszko... super ten Twój Kubuś... polubiłam go od razu... hihihi... miłość od pierwszego wejrzenia...

Tereniu... nie rozbijaj sie tak... bo jeszcze sobie coś zrobisz... autko super...

senek przed oczami mi pomachał... dobrej nocki FIŚ-ki...

 

hejka,

Też mi się widzi, że dobre miejsce sobie upatrzył...zanęta będzie potrzebna....do odciągnięcia..

Ano......ale na odległość.
dobranoc

 

nadal stoi i się kurzy Ale cóż poradzić Jesień - zima a ona jeździ nim bardziej wiosna( pogodne dni) - lato

 

a co ma pies a właściwie jego miska do roweru?

 

Hej,
A mnie ciekawi co ma pora roku do kupienia wypasionego roweru, jak fiśki dają na niego forsę...

Krasnoludek...a nie chciałbyś przerobić tego psa na swojego przyjaciela???

 

hihihi... miłość nie wybiera... ale może być i na odległość... a może poszukam innego leniwca... nie musi być Kuba...


ooooo... ten jest mój... hihihi... tylko mój...

 

Witajcie FiŚki
Zaledwie kilka dni mnie tu nie było i co się porobiło- trudno to ogarnąć

Prezes nie chce Hołka, Krasnal nie chce roweru, Nastka nie chce obcej Lali, Lala chce leniwca, leniwiec chce rower, Mirka z kolei chce leniwca tyle, że innego niż ma Nastka a co w tym wszystkim robi pies i jego miska.......idę odpocząć.

A tak dobrze szły negocjacje u Hołka.....

 

hihihi Anka... oplułam monitor... aleś wymyśliłaś... sama za głowę się złapałam jak ponownie przeczytałam wszystko... a co to za odpoczynek?... musiałaś chyba ciężko negocjować!?...

 

Zareagowałam identycznie jak Mirka Ale przecież tu są FIŚKI, tu żaden numerek nie będzie dziwił
Pozdro dla Kubusia , słodziak jest

 

Buuu... Kubuś jest mój...
Hejka,
...noo mnie tam nic nie zdziwi... lale mogę komuś oddać...

 

a Kubuś to lala czy Prezes? bo chyba nie wiem...

 

Kubuś to mój leniwiec... co się mnie czepił.. no leń mnie dopadł i przerobił się na leniwca....
A co Kangoo chcesz lalę?... a Krasnoluda wymiotło...pies go pogonił...czy co inne...

 

hejka FISie...
Nataszko... Kubusia nikt Tobie nie sprzątnie sprzed nosa... pilnuję przecież jego psy... tylko do miski zawsze coś wrzuć...
a krasnoludka nie widać, bo pilnuje roweru... żeby z moim lemiwcem nie odjechał... biedactwo... przytulił się do koła... i nie chce odejść... co to za miłość...

 

Wolałbym Prezesa. Ale Prezes zajęty, lala zajęta, to poproszę o auto. Bo jeszcze nie dostałam.

 

Sama sobie weź, wybierz i kup....a jak lala zajęta, jak chcę ci ją dać?
..... zazdrosna???

 

no jak nie, jak tak?
ale auto to za fiś-ową kasę?

 

a - toć o psa wam chodzi nie rower U niego wszystko w porządku i nie o niego tak naprawdę chodzi

raczej mama