panoramaogrodnicza

no to szaleństwo na całego

 

Dzień dobry
No oczywiście takie wydarzenie mnie musiało ominąć Ale no cóż, studenckie życie
Ewuś, gratuluję jeszcze raz Będzie świetnie na pewno

Swoją drogą, tak mi się przypomniało, że ja jak się urodziłem, to byłem, no, niezbyt duży Jeżeli dobrze pamiętam, to ważyłem 2200 A teraz takie coś ze mnie wyrosło, ja nie wiem

 

Ja tez nie wiem , nie znam się . Ale myślę , że waga urodzeniowa nie wiele ma z tym wspólnego .

 

Co Ci się tam nie podobało żeś taka kruszynka wyskoczył ?

Jak Wam idzie sianie ?
Coś cicho dziś tak smętnie .
Może ktoś opowie coś ciekawego

 

samo życie... sieje i wreszcie jest porządek, bo wiem, że przez godzinę mogę sobie coś zrobić w kuchni - nastawiam przypominajkę w telefonie i przychodzę zebrać i posiać nowe....

 

czekam na cd Aga

 

Karinko muszę poczekać na wene twórczą i odszukać coś ciekawego i wesołego we wspomnieniach

Zauważyliście że złe rzeczy bardziej się pamięta niż dobre , tak samo smutne utrwalają się mocno a te wesołe mało które zapamiętujemy .

 

A nie wiem, tego akurat nie pamiętam Ale ja miałem takie okresy, że byłem albo skrajnie chudy, albo dość puszysty Teraz się w miarę unormowało

Tak, to akurat prawda
Tak w temacie psychologii trochę, to zauważyłem, że ostatnio zacząłem jakoś tak podświadomie analizować zachowania moich znajomych Może kiedyś się podszkolę w tej dziedzinie, bo to fascynujące dla mnie jest Że tyle można wyczytać z podświadomości człowieka Tylko się mnie nie bójcie teraz!


A sianie jak sianie Przez przypadek podlałem całą strefę pełni Zośka

 

Kiedyś czytałam o tym i ciekawe rzeczy się dowiedziałam .Wiele mówią o nas gesty ,mimika i znając mowę ciała możesz szybko poznać nastrój drugiej osoby .


Dostałam sobie tabelki, wiecie takie żeby łatwo sobie było porobić zadanka .
Dziękuję Zosi i Eli
Ło matko żebym ja wiedziała z czym będę mieć do czynienia to ja tego bym wcale nie wołała Ale radzę sobie , już cyferki wstawiać umiem to reszta jak myślę pikuś Patrzę i podziwiam jak ładnie i równo stoją te cyferki tam Aż strach żeby tego nie popsuć ...

Wiecie co jest najfajniejsze ,ta moja mina jak sobie takie cudo otworzyłam i szybkość jak to zamknęłam No wszystko musi nabrać mocy no nie ,to takie tabelki tym bardziej .
No ok, no głąb ze mnie straszny jak widać ...no przyznałam się Wam jak na spowiedzi

 

złe rzeczy czym prędzej wrzuć do lamusa niech zostaną te najlepsze

 

moim zdaniem liczenie na piechotę jest tak archaicznym działaniem, że ten bóbr prehistoryczny jakiego można sklonować w oazie, to jest młodzieńki przy liczeniu na piechotę od liczenia są komputery, a Excel jest najprostszym programem na świecie (w pewnym zakresie oczywiście, bo są w nim trudne rzeczy, ale ja tych trudnych nie używam, bo ich dobrze nie znam).
Zaraz pewnie oberwę od Agi jakimś gadżetem.... ale moje zdanie jest takie i już

mam nadzieję, że to jest żart ....
uczyłam się matematyki z przeróżnymi ludźmi, ale tylko dwie przeszkody do dobrego skutku tej nauki zauważyłam - jedna jak ktoś sobie ustawicznie wmawiał, "ja tego nigdy nie zrozumiem, to jest dla mnie za trudne, matematyka jest nie dla mnie....", a druga taka, że ktoś o sobie mówił nieprawdę jak powyżej.....

zdecydowanie się zgadzam, że lepiej jest pamiętać tylko to co dobre i nie obciążać sobie pamięci złymi rzeczami. W bieżącym życiu, jest tyle ciężkich rzeczy, że przypominanie o tym złym z przeszłości dobija nas dodatkowo..... całkiem niepotrzebnie.

 

Perspektywa poniedziałkowego pójścia do pracy, po siedmiu tygodniach laby, całonocne czuwanie i jeszcze kilka innych super miłych czynności spowodowały, że łeb mi pęka.
Do wszystkich niecnych czynności to się Wam nie przyznam, ale musiałam się jakoś pocieszyć, więc .....

 

poszłaś na zakupy?

 

a już ci na zakupy czymś lepszym niż chodzenie 3 godz. po sklepie
nie mów że poziomem na bahama też luzik gradki

 

myślałam o takich damskich zakupach - jakiś ciuszek, perfumy.....

 

a też poprawia nastawienie

 

Owszem byłam na zakupach, ale to była jedna z przyczyn mojego dzisiejszego globusa.

A poziom wskoczył faktycznie na pocieszenie, ale tak całkiem przypadkiem. Dziękuje.

 

to taka spokojna muzyczka może Ci pomoże i gratulacje

 

ale to pnącze zbierać spokojnie można 2x na dobę no siania jest ogrom to fakt ale jak już miałam pnącze to co było robić g&t jeszcze zostaje ale tanie nie są też wówczas
ale jak to się mówi ziarnko do ziarnka i takie pnącze jest i ok zbieram go codziennie
przemordowałam się i spokój

ja męczę krwawą paproć i karolagrzyba ale tym razem skończę to magiczne zadanie

 

Ciąg Dalszy ciągu dalszego ...

Jak byłam mała bardzo uwielbiałam westerny, no dzikie konie i panów co umieli robić pif paf Sama chciałam być takim kowbojem co chodził z szeroko rozstawionymi nogami i miał pistolet a nawet dwa . Nigdy nie chciałam być księżniczką one tylko wzdychały i chude były okropnie ,i nudno tak chodzić po pustych korytarzach pałacu .
A taki kowboj albo bandyta to fajnie ma, tu porwanie, tam napad a ile złota miał
Dziewczyn to ja tam nie bardzo one nawet na konia nie umiały wskoczyć a tylko wodę ze dzbana lały do miski i ściekę podawały .
No dobra były i takie co dobrze strzelały ale
I swego czasu
Oglądałam te filmy bo nic nie było innego i strasznie przeżywałam ich napady na pociąg . Koń był szybszy niż ciuchcia .
I zawsze tak było że mój ulubiony wygrywał walkę na pif paf .
Aż do czasu ... taki głupi film raz dali nie dość że tylko dwa kolory to się oglądało to smutne zakończenie było
Strasznie z tego powodu beczałam no strasznie ...
aż do czasu gdy jakimś cudem mój kowboj był żywy na koniu i pędził za bandytami ... Siedziałam na kanapie patrząc w telewizję i gapiąc się na gościa czy to on czy inny jakiś co go udaje . No bo jak mógł być żywy jak go pif paf .

No i taka zafascynowana tym dzikim zachodem na pytanie pani, kim chciała bym zostać odpowiedziałam ''kowbojem ''
Pani się odpowiedź nie podobała bo dodała a takie bardziej dziewczęce marzenie ... to ja nie namyślając się długo zła że nie lubi kowbojów dałam odpowiedź '' będę paniusią co zadaje głupie pytania ''
Co się wtedy działo ona normalnie się zagotowała ... wrzask gorszy niż taki co robią Indianie


No tyłek bolał dwa dni, nie powiem, ale rodzicom od razu powiedziałam przez łzy ,że jak dorosnę jadę na podbój dzikiego zachodu
Wiecie co ja nie wiem skąd mi się to brało ...