zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 21 sierpnia 2016.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Nie będę szukać, ja nawet profil mojej ukochanej Pani weterynarz musiałam na fb przestać obserwować, bo wrzucała zdjęcia zwierzaków po, lub co gorsza przed operacjami itp., nie mogę na takie obrazki nawet patrzeć :oops: Typowy psychopata ze mnie xD:cry: zajęcia w prosektorium mi nie przeszkadzały, ale na widok psa potrąconego przez samochód wpadam w panikę i nie mogę nawet podejść :oops: także zawsze staram się pomagać pośrednio, pomagać przy jakichś zbiórkach, nagłaśniać jakieś sprawy itp itd, bo weterynarzem, ani inspektorem ratującym takie zwierzątka bym nie mogła być :(
     
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A wiesz, że ja mam tak samo.
    Nie bywałam w prosektorium, bo ja nie z tej branży (i w sumie trochę żałuję, tzn nie tyle prosektorium, co branży oczywiście), ale nie mogłabym tak bezpośrednio, osobiście pomagać zwierzakom. Ludziom - chyba tak.
    Tak sobie myślę, że - poza malutkimi dziećmi i ludźmi z zaawansowaną demencją czy innymi tego typu problemami - człowiekowi można zawsze coś wytłumaczyć albo choćby pocieszyć. A przerażone zwierzę, w bólu i szoku, nic nie rozumie i można tylko liczyć na to, że się uda je wyleczyć albo przynajmniej zmniejszyć ból.
     
    gocha0201, kropelka04 oraz agniecha$ lubią to.
  3. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Ja też nie z tej branży, ale moje studia to było zwiedzanie różnych kierunków, na różnych uczelniach, w różnych miastach xD:cry: żadnych nie skończyłam, żeby było śmieszniej zwykle rzucałam je bezpośrednio po zdanej sesji xD. Może kiedyś sama dla siebie jeszcze pójdę na jakąś filozofie, albo coś z psychologią.

    A co do zwierzątek, to jest jeszcze ta kwestia pękającego serducha, kiedy tak bardzo chcesz mu pomóc, ale ono się ciebie tak strasznie boi, bo ty też jesteś człowiekiem, a to właśnie ze strony "człowieków" (bo nie powiem, że ludzi) tyle zła go spotkało. I ono widzi w tobie ich, i tak okropnie dużo czasu trzeba żeby zrozumiało, że ty go nie skrzywdzisz :(
     
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A, to ty turystka ;)
    Genialny sposób na życie moim zdaniem, też miałam takie plany, ale się za szybko wkręciłam w korzystny układ pracowniczy i już mi się później odechciało.

    No właśnie, taki zwierzak boi się wszystkiego i każdego, zresztą często nawet swojego własnego Człowieka - bo nie rozumie, co się stało i skąd się wziął ten ból.
    Aż skóra cierpnie, jak się o tym pomyśli.

    Ale są tacy ludzie - powinni być wetami zresztą - którzy mają taką jakąś charyzmę zauważalną dla zwierząt, ci wszyscy "zaklinacze" - nie telewizyjni, w każdym razie niekoniecznie telewizyjni, zwykli ludzie najczęściej... przy nich każdy zwierzak czuje się bezpiecznie, każdy im ufa, każdy za nimi pójdzie i nawet wysłucha słów pocieszenia w skrajnym stresie.
    Jak dotąd poznałam tylko jedną taką osobę - zupełnie zwyczajna pani, bardzo miła zresztą, ale nic specjalnego. Za to każdy pies czy kot zakochiwał się w niej natychmiast. Żałuję, że sama taka nie jestem.
     
  5. marynia53

    marynia53 Fanatyk forum


    to co ta Pani w sobie miała??????
     
    gocha0201, kropelka04 oraz zzizzie lubią to.
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A nie mam pojęcia.
    Może jakoś pachniała, tzn nie perfumami czy brudem oczywiście, tylko jakiś taki feromonowy zapach wyczuwalny dla psiego nosa.
    Autentycznie najstraszliwsze psie potwory przy niej zmieniały się w owieczki.
    Nigdy tego nie zrozumiem, ale sama to widziałam, czyli coś takiego istnieje.
     
  7. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    A mi ktoś chyba podrzucił kotka :eek:
    Od dwóch dni go widywałam na podwórku, ale myślałam, że to jakiś miejscowy kotek, wiadomo na wsi one łażą po polach, po sąsiadach itd. Ale dzisiaj wyczailiśmy z tatą, że mała czarna kulka chyba zamieszkała u nas w garażu, spał tam, zdecydowanie wygląda bardziej na domowego kota niż wiejskiego włóczęgę no i jest młodziutka, pewnie roku jeszcze nie ma :) po wstępnych oględzinach moim fachowym okiem orzekłam, że to kotka :) i zdecydowanie umie używać człowieka xD tzn wskoczyć na kolana, ocierać się i mruczeć :p w okolicy żadnego info o zaginionym kotku nie ma, chyba wrzucę fotke na fb, ale wątpię, żeby ktoś się zgłosił. I mam teraz mega rozkmine, co zrobić, bo tak się dziwnie stało, że się w tym kotku zakochałam totalnie :p śliczny czarny, z białym dookoła szyi i na łapkach. Ale do domu go nie mogę wziąć bo mój wilk by go miał na jedno kłapnięcie :oops::oops: od zawsze wszystkie koty/gołębie/myszy/kuny i wszystko inne co na wsi się przetacza przez podwórko gonił. A 10 letniego psa ciężko nagle przestawić na przyjaźń z takim małym futrzakiem. Na razie mu zrobiłam mega wypaśny domek w garażu, ma cieplutko i mięciutko, dostaje papu. Garaż nie jest zamykany, więc sobie śmiga dookoła i ćwiczy synchronizacje z wilkiem. Tzn, że jak wilka nie ma na zewnątrz to można wychodzić, a jak jest to nie :p Ale już przed chwilą jak go odłożyłam do posłania to od razu za mną wybiegł i chciał iść tam gdzie ja, czyli do domu. Sześć razy go odnosiłam i wracałam :cry: a w efekcie i tak siedział pod drzwiami, dopóki się taty nie przestraszył, wtedy wrócił do siebie przekraczając prędkość światła. No i jestem w kropce, bo się boje, że pójdzie ze mną np gdzieś na ulice i będzie po kotku :cry:W poniedziałek go zabiorę do weta sprawdzić, czy wszystko gra i będę musiała coś zdecydować pewnie :(

    P.S. to nie pierwszy taki przypadek, pare lat temu w wigilie też znaleźliśmy kotkę, tyle że starszą, to był typowy wiejski koci wyjadacz, polowała w polach na myszy, wracała tylko na noc i spała w takim pomieszczeniu gospodarczym. A ten mały kulek to głupiuutki jest.

    No i w dniu wstąpieniu do uni europejskiej pod drzwiami tata znalazł... kozę xD:cry: nazwaliśmy ją Europa i przyłączyliśmy do stadka które wtedy mieliśmy.

    Zastanawiam się, czy gdzieś w okolicy nie ma jakiegoś info, że można nam podrzucać zwierzaki, bo na pewno się nimi zajmiemy xD:cry:Chyba skończę jak Willas.. tylko bez kariery wokalnej :cry:
     
  8. igraszka

    igraszka Koneser forum

    Ludzie wiedzą ,że macie serce dla zwierząt:inlove: A co do kotka ,może sprobuj go zabrać do do domu i zobacz co się będzie działo ,może wilk zaadoptuje kociaka,może sie dogadają. Inaczej ,całkiem prawdopodobne że kiedy zrobi się cieplej ,kot powędruje dalej..
     
  9. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Na razie pokazywałam wilkowi z daleka jak trzymam kota na rękach i głaskam, że niby może ogarnie, że to przyjaciel, a nie szkodnik :p dałabym mu go powąchać czy coś w tym stylu, ale koteł też się boi i wyrywa na jego widok, a to nie pomaga. No zobaczymy, jutro wolne to będę eksperymentować
     
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Koza jako znak przystąpienia do cioteczki Unii - rozkoszne xD
    A z kotkiem to faktycznie drobny problem, dziesięcioletniego wroga kotów trudno przeformatować na przyjaźń ;)
    Ale kto jak kto, Triss - ty sobie na pewno z tym poradzisz ;)
    Aha, nazwij kota Villas i będzie po kłopocie 8)xD

    A może na dzień bierz kota do sklepu...?
    Była w wawce taka księgarnia w dobrym punkcie, elegancka, z dużymi wystawami... a wśród tych różnych lepszych albumów o rozwoju socjalizmu (to było jeszcze w epoce słusznie minionej) leżał sobie kot. Był członkiem personelu i świetnie się komponował, tzw całe miasto go znało.
    Ale się z byle kim nie spoufalał, jak to kot ;)

    Mam fajną wiadomość dla fanów schroniskowego tałatajstwa. Niejaki Całusek dziś pojechał do domu, po siedmiu latach w schronisku:

    [​IMG]
    Aha, i jeszcze coś poniekąd o psach. Nie mogę przestać się śmiać xDxDxD

    [​IMG]
     
  11. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Haha chętnie bym brała, ale mój sklep jest w hali większego supermarketu, im by się mogło to nie spodobać :p

    Na razie grzecznie śpi u siebie, jutro się będziemy bawić w zaklinacza wików i kotecków.

    A tekst, że Europa do nas przyszła w postaci kozy przewijał się długo xD:cry: Tyle się wtedy mówiło co to się zmieni, co to nam ta UNIA da, no i budząc się pierwszego dnia w Unii zyskaliśmy kozę xD:cry: racjonalnie to ktoś próbował wytłumaczyć od tej strony, że może jakiś mały wiejski gospodarz usłyszał coś o normach unijnych, bo wtedy się sporo takich wróżb "straszaków" przewijało i postanowił pozbyć się kozy kiedy Unia nadeszła xD:cry: chociaż równie dobrze data to mógł być zbieg okoliczności. Mleko Europa w każdym razie dawała dobre, chociaż nie wiem, czy normy spełniało :cry: już niestety się w rolników-gospodarzy-hodowców nie bawimy :p
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Czy Unia miała / ma coś przeciwko kozom...?
    Słabo się łapię w temacie ;)
    Ale na pewno Unia nie przepada za drobnymi producentami... myślisz, że dlatego ktoś wyrzucił tę kozę...?
    A co się stało z Europą...? Zjedliście?! o_OxD
     
    gocha0201 i wolf031973 lubią to.
  13. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Hahah nie zjedliśmy xD:cry: była z nami po kres swoich dni, zmarła śmiercią naturalną :)

    Ogólnie wcześniej to była totalna samowolka, a teraz trzeba te zwierzaki jakoś rejestrować, kolczykować czy coś tam, też do końca nie wiem, jak to działa.
     
    gocha0201, wolf031973 oraz zzizzie lubią to.
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Uff, to mi ulżyło.
    Nie żebym was podejrzewała o takie zbrodnie, ale się przelotnie zaniepokoiłam dalszymi losami takiej celebrytki ;)
    A kozinę to się tak ogólnie jada...? Tzn zanim zemrze śmiercią naturalną, oczywiście...?
    I jak długo żyje taka koza w uczciwych warunkach...?
    Kurcze, strasznie mało wiem o kozach.
    Muszę to nadrobić xD
    Warto, bo kozy mają piękny wyraz twarzy xD
     
    gocha0201 lubi to.
  15. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Był kiedyś taki pan w telewizji, co się przedstawiał jako znany hodowca drobiu xD:cry: ja się zaczynam powoli czuć jak znany hodowca kóz xD

    Podobno się jada, ale ja się z tym całe dzieciństwo bawiłam, przyjaciół się nie zjada xD:cry: za to mleko piłam, z mleka ser robiliśmy i na pewno mogę powiedzieć, że sernik z tego ma zupełnie inny smak

    Co do wieku to nasze tak do dychy dociągały, ale nie jestem w stanie powiedzieć, czy to był jakiś konkretny gatunek, ani czy to norma

    O... aż musiałam archiwum foto przeszukać i sobie przypomnieć xD:cry:
    [​IMG]

    Ta z przodu na łańcuchu to Europa, łańcuch przez pierwsze dni musiała mieć, bo inaczej ciężko nad nią było zapanować, potem się oswoiła :D
    [​IMG]
     
    gocha0201 i zzizzie lubią to.
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Piękna ta Europa była :inlove:
    [Info dla Władzy: to NIE SĄ treści polityczne 8)xD]

    Też bym nie potrafiła zjeść przyjaciela... w sumie dobrze, że się nie przyjaźnię z żadnym kurczakiem czy innym indykiem ;)
     
  17. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Właśnie sobie uświadomiłam, że sobotni wieczór spęczam na robieniu za eksperta od kóz na forum farmy xD:cry: i że pierwszy raz od dawna temat jest tak adekwatny do miejsca xD:cry:
     
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No co, sobotni wieczór to świetny czas na dyskusje o kozie xD
    Zwłaszcza w karnawale xD
    Bo wiesz, te różne karnawałowe zabawy to taka oklepana rozrywka... nas farmerów stać na więcej i lepiej 8)xD
     
  19. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Jak już zaczęłam to archiwum przeglądać, to znalazłam pierwsze zdjęcia wilka :D takie to słoodkie było :D

    [​IMG]


    w sumie nadal jest :p

    [​IMG]
     
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Nadal jest słodki, a poza tym przepiękne zwierzę :)
    Mieszanka, tak?
    Wyjątkowo udana, przekaż mu ode mnie wyrazy szczerego zachwytu :inlove:
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.