Raszple 50+

​

Witam popołudniowo... na dworze jest cudnie... słoneczko grzeje... a ja leżę jak chory kotek w łóżeczku... rano w mieszkaniu mieliśmy bardzo zimno... awaria centralnego... na szczęście już wszystko naprawione... coraz cieplej się robi w pokoju...

... jak każdy "bałwan"... jestem ulepiony przez świat...
... wiem że jednych cieszę... wielu mnie nie zauważa...
... a dla innych jestem powodem nerwów, bólu głowy...
... wiem też, że kiedyś przyjdzie "wiosna"...

Irracja...










​

oj szalej, szaleje ta grypa... ale staruszka chyba mniej wzięło bo lata wokół mnie jak w ukropie... dobra chłopina... ale wiadomo... co by zrobił beze mnie na dłuższą metę...
gratuluję evenciku... ja chyba wieczorem go skończę...
Grażynko... co ciekawego czytasz... ja obecnie nie mam miru... oczy w orbitę lecą...

właśnie piję herbatkę z imbirem... za bardzo mi nie smakuje... ale co się nie robi dla zdrowotności...

dzięki MOD-ku Scarlet za troskę... Oxymelem płuczę sobie gardełko... dostałam go od koleżanki... ale rosołu cytrynowego jeszcze nie kosztowałam... na pewno smak będzie inny...
poczytałam też o p.Bożence... dobrze, że koleżanka namówiła ją na to wszystko... czuje się teraz potrzebna...
ja jednak się nie nudzę... nadal jestem czynna... pracuję... mam swoje hobby... i rodzinę w realu... niedługo działeczka...
nawet po sześćdziesiątce można mieć czas wypełniony po brzegi...
z komputerem jestem za pan brat... tak mi się wydaje... ale moderowanie mnie nie pociąga... to trudna, odpowiedzialna a niekiedy i niewdzięczna praca... są i chwile przyjemne, to fakt... moderuj więc nam jak najdłużej... powodzenia... i pozdrawiam...

Danusiu... dzięki za kawkę... nie mogę już się doczekać działeczki... szkoda, że nie mogę teraz pojechać...
gratuluję ukończenia eventu...

 

Mireczko ja już by też chciała wyjść i posiać jakieś warzywka, ale w tym roku nie wiem jak to ogarnąć bo 19 czerwca idę do szpitala wymieniać to nieszczęsne kolano, a teraz zmykam do koleżanki. Życzę Wszystkim dużo zdrówka i spokojnej nocki.

 

Witajcie Kochaniutkie Raszpeleczki, MOD-ki i goście serdecznie dziękuję Mireczko , Aluniu i Tereniu za gratulki tutaj na forum i na priv, no i oczywiście za kawusię a MOD Scarlet za miksturę na przeziębienia .
Co do artykułu to oczywiście przeczytałam i myślę, że jest on o nas , znaczy się o podobnych osobach które znajdują zainteresowanie w grach komputerowych aby wypełnić pustkę po odejściu na emeryturę . Ja jednak mam zajęć dużo więcej i na komputer przeznaczam tylko niewiele czasu więcej poświęcam rodzinie i działce i tak prawdę mówiąc już nie mogę się doczekać wiosny aby znowu zająć się moimi różami , jak tak pięknie świeci słoneczko jak wczoraj i dziś to wydaje się ,że wiosna tuż, tuż ale noce są jeszcze bardzo mroźne bo poniżej dziesięciu stopni .
Co do ewentu to prawie ukończony brakło mi tylko ponad 40 wypadajek ale to nie problem .
Kochaniutkie życzę miłego wieczoru, spokojnej nocki i kolorków na sen a przede wszystkim zdrowiejcie szybciutko, do jutra. Hejka!

​

 

Alu... zdrowie najważniejsze... będziesz pokazywać palcem co mają zrobić... Ciebie będzie oczko cieszyć... wiem, że nie to samo... ale jak mus to mus...

Krysiu... mi się teraz udało evencik skończyć... jutro odpoczynek od farmy... hihihi... tylko czy na pewno... nie mogę obejść się bez pracy...


teraz biegnę do SPA... i pod kołderkę... dobrej i spokojnej nocki... bajecznych snów... Dobranoc...

​

Wiatr
​

Noc pachnie deszczem.
Mokro jest jeszcze,
gdy ja skute lodem wchłaniam powietrze.
Dotyka mej szyi czule
Wiatr..

Wiej, zimny Wietrze!
Niech moc Twoja zetrze
Niefortunny na sercu miłosny
Ślad.

Noc trwa,
Deszczu kropla gra. ​

Meteora...​

​

 

Wróciłam i przyszłam jeszcze raz powiedzieć dobranoc.

​

 

Witam i miłej, ciepłej niedzieli życzę Dzisiaj kawa i śniadanko podaję do łóżeczka !!!!! Żeby nikogo nie obudzić !!!!!

 

​

Witam... dziś sobie poleżałam... staruszek do łóżeczka przyniósł kawkę... i zrobił śniadanko... niedzielną jajecznicę... teraz sprząta... a ja do mojego lapcia... trochę mam wyrzuty sumienia, że ja nygusieję... ale raz nie zawsze...
pomimo takich luksusów spałaszowałam i Danusi śniadanko... dzięki...

latających nasion mam do groma... nie są mi już potrzebne... wczoraj evencik zakończyłam...

miłej niedzieli wszystkim życzę... za oknem słoneczko... i dwa na minusie... jeszcze sobie poleżę...

*** (najzimniej jest w lutym)


najzimniej jest w lutym
skute lodem jezioro
serce
i wyspa szczęśliwa

nabieram wody w usta
zmienia się w twardy kryształ
rani słowa

luty mróz
przeszywa serce ostrym
soplem wspomnień

ból
skostniałe dłonie
próżno szukają
ciebie

kalecząc palce
zdrapuję szron
ze starych zdjęć

błądzę w białej pustce

na szczęście w górze
lśni
polarna gwiazda
wolność

Warszawa, 05.03.2007

Piotr Bakal...

​

 

Witam dziewczęta z Raszpelkowa i nie tylko........... Danusiu dziękuję za kawkę. U mnie Mireczko też piękna pogoda, niech mężulek trochę Ci podogadza, przecież przez większość czasu to my ich dopieszczamy , nie miej wyrzutów bo za chwilę to się skończy jak wyzdrowiejesz. Miłego dnia babeczki .

Zostawiam obiadek.


​

 

Witam całe Raszpelkowo z Raszpelkami i gości cieplutko pozdrawiam u nas dzisiaj rano było 8 stopni na minusie zimno ale potem się nieco ociepliło i było pięknie słonecznie wyszłam po obiedzie na swój ogródek ale jeszcze niestety wiosny nie widać bo mimo wszystko jeszcze trochę śniegu jest i ziemia zmarznięta bo cały czas mróz trzyma.
Danusiu ślicznie dziękuję za przesmakowite śniadanko i kawusię a Aluni za wspaniały obiadek .
Mireczko ja też jeszcze wczoraj ukończyłam ewent i mam dzisiaj wypadajek w nadmiarze, a co do Twojego leniuchowania to raz na jakiś czas można sobie pozwolić na to aby ktoś i przy Tobie troszkę poskakał .
Kochaniutkie milutkiego wieczoru , może jeszcze wpadnę . Hejka!

 

Dobry wieczór Raszpelkowo...Pomalutku zdrowieję, i teraz, tak jak Mirka, mam wrażenie, że leniuchuję. Padłam na nos chyba pierwszy raz od kilkunastu lat.. wszystkie kości jeszcze mnie bolą, tak jakby ktoś obił mnie raz koło razu - systematyczny drańTo takie idiotyczne uczucie, jak Cię boli wszystko - kości i skóra, zęby i nawet cebulki włosowe , wiem , wiem, że to nie ma prawa boleć, ale takie wrażenie miałam.. i patrzeć na zadrukowane strony ( cyferki!!!) było ponad moje siły. Ale zbieram sę, bo terminy uciekają nieubłaganie ..mamuś też kaszle i smarcze, ale uprzejmie jej przypadłości zaczekały, aż wstanę i zacznę łazić po domkuEwent dziś skonczylam, jakos tak bezboleśnie przeszedł, ..rano i wieczorem wpadałam na farmę i poszło. Dobrej nocki i kolorowych snów, ja zaraz idę spać, coś silnik mi szybciej gaśnie..

 

Witam wieczorkiem. Ja też zamierzam się dzisiaj położyć wcześniej, poprzednia noc była koszmarna bo zachciało mi się oglądać film, który skończył się po 2 giej. w nocy i potem nie mogłam zasnąć, udało mi się dopiero przed 5 tą. no i niezbyt wypoczęłam, dzisiaj chcę się położyć wcześniej bo jutro wyjazd do Starogardu, mamy trochę różnych spraw do załatwienia no i przy okazji zakupy. Życzę dużo zdróweczka oraz spokojnej nocki i kolorowych snów

​

 

Witam i miłego dnia życzę Dziewczynki kurujcie się !!!!! Już nie mogę doczekać się ciepełka i słoneczka !!!!!!

 

Witam. Dzisiaj słoneczka brak, ale mrozik trzyma, mały bo -3 st. Wypiję kawkę i zbieramy się na wyjazd. Miłego dnia życzę wszystkim i choć odrobinę słoneczka.

Kawka była, więc śniadanko się przyda .



​

 

​

Witam popołudniowo... poczytałam co się u nas działo... ale zanim doszłam do końca, już zapomniałam co czytałam na początku... coś się dzieje z moją pamięcią... zaczynam się martwić... najważniejsze jednak zapamiętałam... była kawka... śniadanko... i obiadek... żart... jeszcze inne rzeczy pamiętam... chyba...

Krysiu... do prac ogrodowych jeszcze trochę musisz poczekać... u mnie też ziemia przemarznięta... ale na szczęście nic się nie stało drzewom i krzewom... altanka też stoi...

Tereniu... dobrze było poleniuchować... ale niestety dziś już byłam w pracy... grypa nadal szaleje... czarno przed rejestracją... może się już uodporniłam na nią... uważaj na siebie... życzę Tobie zdrówka...

Alu... a co Ty za film w nocy oglądałaś... musiał być chyba bardzo ciekawy... miłych i udanych zakupów...

Kalejdoskop duszy

Wiosna to burza zieleni nowych pragnień,
Wynurzonych spod zimy sennej powłoki.
Wszystko znów jest możliwe i przed nami.

Lato to czas uniesień, odważnych marzeń.
Gorące myśli pośród przygodnych zdarzeń.

Jesień to myśli złotych i nostalgii ostoja,
Jakże potrzebna po letnich podbojach.

A zima mrozi myśli lodowatym uściskiem,
Byśmy znów mogli w wieczory chłodne,
Od nowa w głowie poukładać wszystkie.

Powracając na przemian, wiosna, lato, jesień, zima,
Jak w kalejdoskopie zmieniają duszy naszej klimat.
Wydobywając z wnętrza wszystkie barwy i odcienie,
Od zimowej szarości po jesieni ogniste czerwienie.

12.01.2012... Czarny Kapelusz...

​

 

Witam wieczorkiem. Wszystko załatwione, odkurzacz został w naprawie.........
Mireczko ja ogladałam " Ostatni lot Hindenburga" w piątek był o 21,25 i przegapiłam a w sobotę nie mogłam spać i oglądałam a zaczynał się 0,55 a koniec 2,55, potem jeszcze i tak nie mogłam zasnąć, ale film podobał mi się.
Dziewczynki zmykam, miałam zaliczyć dzisiaj jeszcze stomatologa, ale po powrocie już nie zdążyłam, jutro wyskoczę, muszę zapisać się na wizytę. Dobrej nocki wszystkim życzę.

​

 

nie oglądałam tego... słyszałam tylko, że film niezły, tylko trochę przydługawy...


czas zebrać wszystkie manele i udać się do łóżeczka... grzeczne dziewczynki już śpią... spokojnej nocki... bajecznych snów... Dobranoc...

~~Teatr cieni~~

W antrakcie nocy końca dnia
Chmury schodzą już kurtyną
By ukryć słońca złocisty akt
Za widnokręgu równiną

Spektaklem nocka się zaczyna
Paląc gwieździste reflektory
Tu księżyc główną rolę gra
W scenerii pięknych gwiazdozbiorów

Tworząc scenariusz wyjątkowy
Gra pantomimą teatr cieni
I tak od zawsze choć bez braw
Swoich odbiorców ma na ziemi.

misiek45...




​

 

Dobry dzień i słoneczka życzę U nas za oknem szaro i pada deszcz ze śniegiem !!!! Ja chcę słoneczka i ciepełka !!!!!!

 

Witam, Danusiu dziękuję za kawkę. U mnie jeszcze świeci słoneczko i lekki mrozik, fajnie jest, ale ponoć już się zbliża od zachodu deszcz ze śniegiem, oby nie. Dziewczynki miłego dzionka Wam życzę, no i chociaż odrobiny tego słoneczka, które jest u mnie.

Śniadanko gotowe. Zapraszam .



​

 

Witajcie Kochaniutkie Raszpeleczki wieczorkiem cieplutko pozdrawiam i życzę zdrówka .
Danusiu dziękuję za wczorajszą i dzisiejszą kawusię a Aluni za wczorajsze i dzisiejsze wspaniałe śniadanko
Co do pogody to wczoraj było jeszcze pięknie i słonecznie ale dzisiaj ju przez cały dzień z małymi przerwami sypał śnieg i jak tu myśleć o wiośnie jak dosypało śniegu i jest jeszcze na minusie , jak ja nie cierpię zimy i jeszcze nie ma co myśleć o ogródku wszystko jeszcze bardziej przysypało.
W czwartek albo piątek muszę jechać do miasta zrobić sobie zdjęcie i złożyć wniosek na nowy dowód bo początkiem marca traci ważność właśnie mija 10 lat a tego trzeba pilnować bo w razie załatwienia czegoś to nic nie załatwię jak będzie nieważny .
Kochaniutkie życzę milutkiego wieczoru, spokojnej nocki, bajecznych snów i do jutra . Hejka!

​

 

witam
w sobotę przyjechała do Wrocławia moja szkolna koleżanka wraz z mężem...mieli wracać w niedzielę, ale tak im się podobało, że przełożyli powrót na dzisiaj...zabrali mi trochę wolnego czasu, ale warto było spędzić z nimi ten czas...wspominkom nie było końca...taka podróż sentymentalna...

a na Dolny Śląsk powróciła zima, śnieg padał dzisiaj cały dzień...momentami widok za oknem wyglądał jak w bajce...

jeszcze posiedzę chwilę na farmie, bo mam plony do zebrania, a potem spa i pod kocyk...

dobranocki