zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 21 sierpnia 2016.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No dokładnie.
    Ale taką wizytę słodkiego maleństwa to jeszcze można przetrzymać siedząc w jakiejś szafie.
    A co ma robić siedem kotów, jeśli słodkie maleństwo jest w domu 24/7...?
    Oj biedne te koty, biedne :cry:xD
     
  2. xBabciaEwa

    xBabciaEwa Chodząca legenda forum

    Myślę , że nie jest tak tragicznie - maluch w końcu urośnie i zrozumie , że tak nie wolno tym bardziej , że ma zwierzaki na co dzień.
    Dla dzieci , które nie mają zwierząt w domu taki kot czy pies to atrakcja , A ten mały - to wypadek albo przypadek z tym kotkiem .
    Jeśli rodzice będą reagować na takie sytuacje to mały i kotki będą żyć w zgodzie .
     
    gocha0201, Peonia oraz zzizzie lubią to.
  3. AnnDżelina

    AnnDżelina Chodząca legenda forum

    ja bym weszła w odwiedziny do takiego domu i chwilowy spokój - nie wiem czemu ale one wieją na mój widok :D
    a chyba taka mała nie jestem ;)
     
    gocha0201, zzizzie oraz xBabciaEwa lubią to.
  4. xBabciaEwa

    xBabciaEwa Chodząca legenda forum

    A psy ?
     
    gocha0201 i AnnDżelina lubią to.
  5. AnnDżelina

    AnnDżelina Chodząca legenda forum

    a pieski wręcz przeciwnie :) :)
     
    gocha0201 i zzizzie lubią to.
  6. SMOD_Atena

    SMOD_Atena S-Moderator Team Farmerama PL

    Czy ja wiem czy takie biedne? Wydaje mi się, że niektóre kotki całkiem dobrze sobie z dziećmi radzą a przynajmniej tutaj to widać



    No i przede wszystkim to rodziców zadanie żeby dziecko nie męczyło zwierzątka i odwrotnie zresztą też ;)
     
  7. xBabciaEwa

    xBabciaEwa Chodząca legenda forum

    No i dobrze - tak po cichu powiem , że za kotami nie przepadam - wolę psiaki .
     
    gocha0201 i zzizzie lubią to.
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Na kilku filmikach widać wyraźnie, że kocia akcja to zemsta ;)
    Nieźle musiały się te słodkie maleństwa narazić biednym kotom 8)

    Ja też zdecydowanie psiara, nie kociara - wolę robić za człowieka, niż za personel 8)xD

    Ale w sumie zdecydowanie uważam, że dziecko powinno się chować ze zwierzakiem (no dobra, raczej jednak z cierpliwym psem, nie z kotem) - odpada cała masa alergii i w ogóle zdrowa ilość brudu i bakterii jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
     
  9. xBabciaEwa

    xBabciaEwa Chodząca legenda forum

    Zgadzam się z Tobą - moje dzieci chowały się z psami i na dobre im to wyszło , mimo , że mam córkę alergiczkę i niektóre psy ją bardzo uczulają .
     
  10. marynia53

    marynia53 Fanatyk forum

    Mój jeszcze wcześniejszy pies (pudel) jak widział raczkującego syna to chował się pod szafę, syn tam wchodził.
    Spaniel się bronił przed atakami i potrafił dziabnąć. Sznaucer jak widział syna nastolatka siedzącego na podłodze przed telewizor, podgryzał go i zostawiał ślady. Po czasie doszliśmy do wniosku dlaczego tak się dzieje a mianowicie syn chorował na nerki i ......... Był dializowany i .......
     
    gocha0201, zzizzie oraz xBabciaEwa lubią to.
  11. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Mój bodajże najlepszy przyjaciel z wczesnej młodości przechodzi chemioterapię.
    Kiedy wraca do domu, pies go nie poznaje :(
     
    gocha0201 i marynia53 lubią to.
  12. marynia53

    marynia53 Fanatyk forum

    psy wiele rzeczy wyczuają chociaż my sobie z tego sprawy nie zdajemy.
     
    gocha0201, AnnDżelina oraz zzizzie lubią to.
  13. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Po pierwszym powrocie z chemii ten przyjaciel zadzwonił do mnie prawie płacząc.
    Nie że rak itd, tylko że pies się z nim nie przywitał :(
    Teraz już przywykł chyba trochę, pies też.
    Poszukałam, okazuje się że taka psia reakcja to normalne... no, ja bym jednak nie chciała mieć aż takiego nosa.
     
    gocha0201, marynia53 oraz AnnDżelina lubią to.
  14. marynia53

    marynia53 Fanatyk forum

    Jak my głośniej rozmawiamy to niuniuś pryska z kuchni do pokoju i czeka aż się go zawoła.
     
    gocha0201 i zzizzie lubią to.
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Wrażliwiec ;)
    Pies moich znajomych bał się sąsiadki.
    Słyszał, kiedy u niej się drzwi otwierały (albo czuł, że przechodziła niedawno korytarzem, kto go tam wie) i odmawiał wyjścia na spacer.
    Podobno faktycznie było paskudne babsko, ta sąsiadka 8)xD
     
  16. marynia53

    marynia53 Fanatyk forum

    niuniuś w lutym kończy 7 lat, jest bardzo fajny ale na ulicy to gangster, toleruje tylko ulubione a inne uciekają. Pancie jak mnie widzą nawet samą to omiją wielkim łukiem:):):).
     
    gocha0201, zzizzie oraz xBabciaEwa lubią to.
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No wiesz, ja im się nie dziwię ;)
    Z Gordonem bym nie uciekała, ale z kimś mniejszym to kto wie ;)

    W wawce naprzeciwko mojego domu mieszkał pies z którejś z tych ras bojowych, wyraźnie szkolony przez swojego pana (mądrego inaczej pryszczatego dresa oczywiście), żeby był skrajnie agresywny. No i był.
    Niestety ten pryszczaty w dzień widocznie nie miał czasu, bo z psem wychodziła taka pani w średnim wieku, która zupełnie sobie nie radziła. Pies rzucał się na wszystko, co żywe, inne psy, ludzi... pani ledwo go trzymała na tej smyczy. Kagańca oczywiście nie miał.
    Doszło do tego, że wychodziłam z Gordonem jako ochrona pewnej sąsiadki z takim niedużym kundelkiem - na widok Gordona temu agresorowi rurka lekko miękła i zaczynał udawać, że właśnie chciał powąchać kwiatki na klombie z drugiej strony bloku.
     
  18. marynia53

    marynia53 Fanatyk forum

    Mój też chodzi bez kagańca a jego głowa jest tak duża, że nie wiem czy bym zanabyła. Na pysiu ma kantarek co umożliwia spacerowanie. Jednak jest słaby bo pańcio nie zakłada i wtedy dylemat u niuniusia "to jak ma być".
    Parę razy dostał lekko i szybko zrozumiał kto tu rządzi:p:p:p:p
     
    gocha0201 i zzizzie lubią to.
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Dopóki się wie, że osoba prowadząca agresora sobie poradzi, to spoko ;)
    Ale zdarza się, że pies jest znacznie silniejszy od właściciela - i wtedy to ja się nie dziwię ludziom, że się boją.
    Bez trudu można sobie wyobrazić taki scenariusz: pies tak się rwie, żeby kogoś zamordować, że aż przewraca swojego pana/panią albo zrywa smycz... no i mamy wesołą szarżę na jakiegoś nieszczęsnego prawie jamnika czy otyłego ratlerka z osiemdziesięcioletnią właścicielką.
    Obok mnie mieszkał też inny agresor - wielki, piękny czarny wilk czyli któryś owczarek. Ludzie byli mu raczej obojętni, za to większości innych psów nienawidził. Jego pan to był młody, silny chłopak, zresztą pies był z nim bardzo zżyty i na ogół karny... ale jak się pojawił na ulicy któryś z odwiecznych wrogów, to nawet ten chłopak z trudem utrzymywał smycz. Nocą chłopak wyprowadzał to zwierzę bez smyczy, żeby sobie pobiegało... no nie wiem, czy to był taki dobry pomysł.
    Była już kiedyś mowa w tym wątku o agresywnych psach... robią wyjątkowo złą prasę temu gatunkowi i tak mi się wydaje, że wszelkie przejawy agresji trzeba jednak zwalczać w zarodku.
     
  20. marynia53

    marynia53 Fanatyk forum

    mój pies nie jest agresywny, nie wszystkie lubi. Najfajniej wygląda jak się spotka z mopsoikową taką malutką a on taki wielki, Radość niesamowita:):)
     
    gocha0201 i zzizzie lubią to.
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.