Raszple 50+

Witajcie Kochaniutkie Raszpelkowianie pozdrawiam cieplutko i zapraszam na kawusię

u nas dzisiaj jest pogoda raczej jesienna bez słoneczka.
Nie zaglądałam na ławeczkę kilka dni bardzo brakowało mi czasu byłam zabiegana i w domu i do szpitala ale już wczoraj siostrę odebrałam ze szpitala i już jest w domu dobrze,że syn jest kawalerem i mieszka z nią to jej pomoże w chwilach wolnych od pracy bo też pracuje na różne zmiany i czasami dłużej ale już muszą sobie poradzić.
Kochaniutkie mnie leń omijał przez te dni ale dzisiaj troszkę też mi wlazł na plecy i praktycznie nic jeszcze nie zrobiłam siedzę i piję kawę zastanawiam się co robić a mam wykopki warzyw na ogródku i nie wiem czy, czy się zbiorę do pracy.
Ewent zaczęłam robić i też próbowałam kupić troszkę klorowanek ale sama też je hoduję brakuje mi jeszcze tylko krów łaciatych .... dam radę .
Kochaniutkie kobitki życzę milutkiego dnia i do potem. Hejka!
Mireczko cmokaski dla naszej raszpelkowej wnusi ....jej uśmieszek i oczka już wskazują ,że tatuśko będzie musiał trzymać rękę na pulsie hihihihihihi.

 

Witam
chyba trochę dzisiaj przesadziłam ze sprzątaniem, bo kręgosłup coś się zbuntował
siedzę teraz, poczytuję Was i zajadam pierogi z kapustą i grzybami
event jakoś się robi, 4 zadania mam już z głowy, może na noc postawię TS-y
we Wrocławiu tak ciepło, że w krótkim rękawie można chodzić

 

Witam ponownie na ławeczce , Mireczko jeszcze raz gratulki za awansik na wyższy szczebelek ....u nas dzisiaj było do południa chłodno i pochmurno ale po południu zrobiło się cieplutko i słonecznie to ja nabrałam chęci na prace ogródkowe nawet trochę porobiłam .
Ja z rana sobie poczytałam i już też jestem na bieżąco z wszystkimi wpisami ....Tereniu Ty to masz pecha do tego kataru chyba to jakiś alergiczny, myślę że nie zaszkodzi zrobić testy.
Ewent jakoś powolutku do przodu 3 zagrody z 4 TS już postawiłam jutro się okaże co z nich będzie.
A teraz kochaniutkie życzę kolorków i bajecznych snów , dobrej nocki i do jutra. Hejka!

 

Zalogowałam się !!!!!! Wczoraj i dzisiaj mam problem z wejściem do gry U nas pada deszczyk ale wczoraj wykorzystałam słoneczko i byliśmy z TŻ na grzybkach w lesie Nazbieraliśmy 2 duże kosze , szkoda że nie umiem wstawiać zdjęć Ale lecicie z eventem , ja jeszce żadnego zadania nie zrobiłam

 

Witajcie Raszpelki... MOD-ki... i nie tylko...

​

Dziś znów zwariowany dzień... jestem wykończona... ale plan wykonany... najgorsze, że nie zapowiada się lepiej... na weekend zapowiedział się brat z rodzinką na 3 dni ... ale dam radę... co tam...

od kilku dni wywalało mnie z internetu... przyczyna???... niewinny kabelek... teraz jest już dobrze...

dziś tylko tyle... bo wena twórcza mnie opadła... widocznie wyeksploatowała się... ale za to dostałam innego kopa... i energia poszła w innym kierunku... nie zwracam się więc do Was imiennie... tylko ogólnie... miłego i radosnego wieczorku wszystkim życzę... zapewne późnym wieczorkiem jeszcze wpadnę... do zobaczenia więc...

 

Witam wieczorową porą
dzisiaj znowu trochę się przepracowałam, trzeba będzie zrekompensować to kręgosłupowi przez weekend
w temacie eventu, nawet dobrze mi idzie, bliżej już końca jestem
jak ktoś głodny, to kolację przyniosłam

 

Heja Dziewczynki i Chłopcy

wreszcie udało mi się wejść na forum bo był tylko ''terror ''
dzisiaj przekopałam warzywnik-- zostało grabienie liści
kręgosłup mi się lekko znarowił ale do jutra chyba przejdzie
zjadłam kanapeczkę pewnie jeszcze wpadnie ktoś głodny
mam wolne sąsiedztwo ---zapraszam
lecę dalej --zostawiam buziaki

 

Bry wieczórTeż kolację przyniosłam, bo ta od Grażynki zniknęla w try miga
Nareszcie udało mi się obrobić farmę i wejść na forum...event mimo tych numerów wycinanych przez grę leci sobie całkiem dobrze..
Do alergologa jeszcze nie udało mi się dotrzeć , ale wszystko przedemną, buziaczki
PS odkryłam drzewka na Bahamie i zagrody na farmie i mam mieszane uczucia:
na wyspie mango, kakaowiec, banan i kumkwat, wszystkie z jednym iksem, a z zagród myszki, koty, pomarańczowa mleczarnia dla kóz i...jeże..dobranoc Raszpelkowo, idę lulu, nie czekam na zbiór, bo ten etap grania mam dawno za sobą, buziaczki Teresa

 

Tereniu, ależ ja Ci zazdroszczę tych jeżyków, bo razem z kogutami to moje brakujące zagrody
ja miałam chomiki, kreciki, czerwone krówki i różowe świnki a na Bahamie - kaki xl, kokkoloba xl i pistacja z granatowcem (prawie jak surmia xxl)

 

Witam wieczorkiem Kochaniutkie Raszpeleczki , od kilku dni mam ciągle problemy z logowaniem do gry nie wiem czy Wy też .... dzisiaj trzy razy nie dało mi się wejść dlatego ewent mam daleko w lesie nie wiem czy go ukończę .
Kochaniutkie dzięki za pyszniutką kawę od Danusi a od Grażynki i Tereni wspaniałą kolacyjkę.
Anitko jeśli masz wolne miejsce za płotem to chętnie się wproszę .
Dzisiaj u nas była wspaniała letnia pogoda to ja pół dnia spędziłam w ogrodzie trochę nadwyrężyłam kręgosłup i prawy bark .... ale trudno może długo boleć nie będzie.... ważne,że skorzystałam z pięknej pogody .
Kochaniutkie życzę dobrych i kolorowych snów, spokojnej nocki i do jutra. Hejka!

 

Witam ponownie...

kolację Grażynki i Tereniu schrumałam ze smakiem... teraz siedzę obolała... brzusztsko jak nadęty balon... oj... oj... oj...

nie wiem jak Wy to robicie... że event ku końcowi Wam gna... ja jeszcze hen daleko w polu...

dziś idę spać z kurami... kolorków nocnych... bajecznych snów...

​

"Budzik"

autor: annael
​

Każdy dzień może być cudem, wystarczy dobrze się rozejrzeć...​

Kogut ze swoistym wdziękiem
pieje rankiem swą piosenkę,
mając - kukuryku - rację:
- Wstawać już!!! To nie wakacje!

- „Daj nam pospać!” - mruczą śpiochy.
Kogut zbywa takie fochy:
- Hej pobudka! Nie uchodzi
spać. Na wschodzie słońce wschodzi!

- „Tobie łatwiej! Między nami -
Kogut chodzi spać z kurami,
wstawać może więc o świcie”.

- Co wy?! Chcecie przespać życie?
Z kim śpię, niech was nie obchodzi.
Wkrótce pociąg wasz odchodzi.
Kuku - ryku - dosyć gnicia! -
czeka was dziś… podróż życia!

​

Treść aktywuje się o świcie
​

 

Mireczko, poszłaś spać z kurami, a mnie obudził ten Twój kogutek niecnota
a skoro jestem już na nogach, to śniadanko Wam zrobiłam. kto ma ochotę może zjeść w łóżeczku

 

Witam , witam Słoneczka życzę na cały dzień Dzięki za kawkę i śniadanko W realu piję też kawkę

 

Witam,witam całe Raszpelkowo pięknie zaczął się nam dzionek iście letniutko Grażynka skoro świt przybiegła ze smacznym śniadankiem i kawusią do łóżeczka .... bardzo mniamuśne a że dzisiaj trochę dłużej poleżałam to właśnie w tej chwili zajadam i piję kawusię też w realu...... Grażynko dzięki za pychotki.
Dzisiaj zaraz wynoszę na podwórko do wietrzenia pościel i będę też prać muszę wykorzystać tą piękną pogodę ,
bo prawdopodobnie jutro już tak nie będzie.
Ja z ewentu mam żabki, boćki,czerwoną stajnię i orły tych mam już 4 zagrody a sadzonek jeszcze nie postawiłam
dopiero chyba postawię na noc.
Kochaniutkie życzę dużo słoneczka pogody w serduchach i miłego dnia do potem. Hejka!
Acha Anitko witaj za płotem , sąsiadeczko hihihihihihi.

 

Dzien doberek!! Śniadanko wszamałam w biegu, wielkie dzięki Grażynko, rzeczywiście jeżyki mnie ucieszyły, są śliczne.. z zagród brakuje mi tylko kogutów, ale nie zapłaczę się z tego powodu
Ruszyłam już ostro do przodu ze zleceniami, cóż, pan ZUS łaskawie przesyła pieniążki na chleb, na bułeczki zarabiam samaKatar, mój odwieczny wróg, mnie nie opuszcza, przytaił się jedynie, tak że po chusteczkę sięgam co godzinę a nie parę razy na minutę - ludzie do mnie dzwonią i proszą Teresę do telefonu - nie idzie rozpoznać mojego głosu Pewnie będę musiał a się przyzwyczaić
.........................
Mireczko - kogut spełnił swoje zadanie, aktywował rano donośne pianie i dla tego faremka obrobiona..a ewent leci piorunem, bo w dzień na superpolach - mam swój własny super nawóz z baobabów..Buziaczki Teresa

 

Pogoda letnia , mam nadzieję że taka będzie nad morzem.
Pozdrawiam i moc buziaków zostawiam. Wrócę za tydzień.

 

Witaj Aniu nad morzem--pogoda rewela
Witam też Dziewczynki i Chłopców

Zarzekałam się jak ''żaba błota '' że nie będę robić tego eventu ale cosik kobieta zmienną jest
Z sadzonek i stajennych dostałam badziewie--cieszę się że od Tereni dostanę boćki a jeże ,żaby ,koguty i wiśnię ozdobną będę kombinować na GT
Tereniu do mnie zawsze przez telefon mówią proszę pana-- to pewnie przez ten ''sznaps baryton''
Witaj Krysiu za płotem

 

Witajcie Raszpelki... MOD-ki... i nie tylko...

​

U mnie dziś było piękne słoneczko... zaraz przyjemniej się robi jak ono świeci... pięknego kolejnego dnia życzę... a właściwie wieczoru... mamy prawdziwie jesienne obrazy...

widziałam rano ogromną dynię... niedługo będą znów ''straszyć''... bo te zwyczaje, z zachodu już nas opanowują w coraz szerszym zasięgu... i tak pomyślałam, że będzie trzeba szatki zmienić... Tereniu dla Ciebie już coś wymyśliłam... może się przyda... na Halloween...

Spoiler: dla Tereni

http://vpx.pl/i/2014/10/10/vN4h7FFetgDW.png


http://vpx.pl/i/2014/10/10/WwnK5SQ1dd7Q.jpg

​

w niedzielę jedziemy do lasu... może jakieś grzybki będą?... a jak nie... to trochę się dotlenię... też fajnie...

znowu mam problem z kompem... być może przez jakiś czas będę mogła coś skrobnąć?... kto wie jak długo?... komputer bawi się ze mną nieustannie w kotka i myszkę... ma humory gorsze niż najgorsza maruda... ale czytam w miarę regularnie co u Was (to, jakoś mogę)... więc jestem na bieżąco...

Grażynko... to ci kogut... ale za to wcześnie wstałaś i śniadanko zapodałaś... dzięki... choć teraz to by kolacja się zdała... hihihi... ja tak jak Anitka... poczekam może ktoś się ulituje... i coś poda...

witaj Danuś... słoneczko cały dzień gościło u mnie...

Krysiu... zazdroszczę Tobie tego "leniuchowania" rano... super sypnęło Tobie TS... ja jeszcze tego nie mam... tzn... TS... ale chyba wydolę... chociaż wolę łodyżkę fasoli i itemy do niej...

Tereniu... i znowu masz nawał pracy... ale szybko się uporasz... jak zawsze...

Aniu... samych przyjemności nad morzem... i super pogody... ciekawe jakie wrażenia przywieziesz... widzę, wena Ciebie nie opuszcza... tak trzymaj...

witaj Anitko... wiedziałam, że nie wytrzymasz... event to już nałóg... jak dla mnie... choć często nie zdążę go ukończyć... ja też od Tereni dostanę boćki... będę poszukiwać żabki i jeże jak Ty na G&T...

 

Hejka RaszpelkowoAnitko, ja jeszcze brzmię jak baba, ale całkowicie zmieniła mi się barwa głosu i dlatego trudno mnie poznać przez telefon..

Mireczko serdeczne dzięki!!! Kiecka rewelka, już się ubrałam, a kocurko na sygnie to niemal mój starszy diabełek..dzięki bardzo. A boćki stoją i już tęsknią za Wami -czekają na G&T, by wreszcie stanąć na własnej łące buziaczki Teresa
PS Ocet tak jakby spadł mi w nadmiarze, toteż nieśmiało poproszę o cosik innego...

 

Jak ktoś głodny, to zapraszam na kolację

wczoraj Mireczka szła spać z kurami, a dzisiaj chyba ja skorzystam z tej opcji
tak boli mnie głowa, że nie mam już ochoty na bliski kontakt z laptopem
pochwalę się tylko, że event skończyłam i pnącze już pracuje dla Bahamy
miłych snów i spokojnej nocy