zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 21 sierpnia 2016.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Najczęściej jest jasnoszary. W droższych wersjach bywa zielony albo gustownie różowy :D
    Niech pomyślę... Tydzień na zakupy i dostawę materiałów, tydzień na roboty budowlane, tydzień rezerwy na wszelki wypadek i mogę przyjeżdżać xD
     
  2. AnnDżelina

    AnnDżelina Chodząca legenda forum

    skojarzeń c.d
    a potem może się okazać że konstrukcja stoi a salon do remontu jest ;)?
     
  3. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    na początek płyta kartonowo-gipsowa już będzie :cry::cry:
     
    gocha0201, zzizzie oraz AnnDżelina lubią to.
  4. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    bardzo prosze mnie nie straszyc...w barku trzymam francuskie szampanisko i czeka na specjalna okazje(stary przywiozł)...szkoda mi ot tak otwierac bo jak do tej pory wyobrazalam sobie ze jest mega dobry i za elegancki na jakis tam malo atrakcyjny wieczor sylwestrowy na przyklad...:pxDxD:cry::cry:a wy mnie tu z bledu wyprowadzilisciexD:cry::cry::pw sumie jak nie dobry to niech stoi:pxD:cry:
     
  5. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Wiesz, nie żeby nam jakoś szczególnie zależało, ale jak ma się zmarnować, to przygarniemy xD
     
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    xDxDxD

    Czy mam rozumieć, że ten gustownie różowy najbardziej ci pasuje...? 8)xD
    Czekaj, jak to tydzień na zakupy i dostawę i później jeszcze tydzień na roboty budowlane...? o_O
    Chyba muszę wyjaśnić, co sobie zaplanowałam.
    Postanowiłam mianowicie poświęcić jedyny w miarę dostępny róg mojego salonu (salon to brzmi bardzo arystokratycznie, ale tak naprawdę ma ze 25 metrów, mieści kanapę Gordona, telewizor Gordona, moje długie biurko z rozmaitymi monitorami itd oraz parę półek z książkami - nawet stołu nie ma, stół jest w kuchni).
    Zwolnienie miejsca na różową przymierzalnię wymagałoby przesunięcia jednej półki. Do boku tej półki przykleiłabym jakąś kropelką ten gipsokartonik, z drugiej strony podparłabym taborecikiem (w przymierzalni taborecik jest obowiązkowy, jakiś taborecik mam i nawet mogę go przemalować na różowo), przeciwległą ścianę nowego pomieszczenia stanowiłaby ściana salonu, a od frontu ta zasłona na sznurku - i gotowe.
    Tak się jeszcze zastanawiam nad lustrem...
    ... co sądzisz o lustrze, drogi Zgredziu...?
    Widziałam taką lustrzaną tapetę, w obramowaniu z różowego gipsokartonu prezentowałaby się świetnie. A w przymierzalni lustro musi być. Na ścianie powinien być jeszcze wieszak na odzież... to znaczy oczywiście na płaszcz, kożuch, kurtkę czy co ty tam nosisz na grzbiecie zimą. I drugi wieszak na kapelusz, papachę, uszankę, berecik albo beanie czyli czapeczkę o fasonie przypominającym starą męską skarpetę - nie wiem, jakie nakrycie głowy preferujesz.
    Kawałek tej płyty to ja osobiście dotargam do samochodu, upchnę jakoś wykorzystując bagażnik Gordona i później dowlokę do tego salonu. Potrwa to może ze dwie godzinki uwzględniając ewentualne korki przy wyjeździe z parkingu. Przyklejanie gipsokartonu do półki zajmie 10 minut max. Szycie i wieszanie zasłony to 20 minut, naklejanie tapety z lustrem też tyle, do tego montaż wieszaków na takiej dwustronnej taśmie, malowanie taborecika - całość z dużym zapasem powiedzmy kolejne dwie godziny.
    I co ja mam robić przez pozostałe 3 tygodnie bez czterech godzin...?! :eek:
    Aha, będzie mi potrzebna jedna ważna info: jaką masz głębokość...? 8)
    Zasada jest taka, że dla komfortu psychicznego odstęp pomiędzy dwoma uczestnikami przyjęcia na stojąco powinien wynosić 20 cm liczone od zewnętrznej krawędzi kieliszka trzymanego na wysokości, na jakiej zwykle trzyma się kieliszek. Nie dam rady obliczyć, jak daleko muszę odsunąć półkę, bez tej twojej głębokości xD

    Jak ten francuz ma napisane "brut" to trzeba do niego z rezerwą, wytrawny będzie.
    Im droższy, tym bardziej wytrawny i tym gorzej dla konsumenta z nadwiślańskim podniebieniem ;)
    Ale na szczęście francuskie szampany z tych trochę niższych półek bywają całkiem normalne i nawet lepsze od polskich wariacji na temat.

    Z tym oczywiście, że...

    ... no dokładnie, to grzech marnować nawet paskudnego szampana 8)xD
     
  7. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    az lece zerknac na butelke... :eek:xD:cry:

    edit: jest brut elysee :cry::cry:8):cry:

    zapytalam wujaszka o cene ...moglam nie pytac :cry::cry:
     
    Ostatnie edytowanie: 4 stycznia 2017
  8. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    że taki drogi, czy ze taki tani?:p
    wyjaszek mnie poinformował, że ceny od 41 do 852 zł...
     
    gocha0201, zzizzie oraz ankagdw lubią to.
  9. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    z tego co podalas to moj taki sredniak :cry:ale jak na moja kieszen to drogi dosyc :p:cry:powiem tak: nie wydalabym tyle na szampana i to w dodatku wytrawnego :wuerg:-.-xDxD:cry::cry::cry:ale chlop to chlop...:sleepy:
     
  10. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    chciał Ci zrobić przyjemność...:)
     
  11. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    no najwidoczniej:oops:nie bede go z bledu wyprowadzac-staral sie;)moze zdarzy sie jakas wyjatkowa okazja:pxD:cry::cry:
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Wszystko wskazuje na to, że światem szampanów (podobnie zresztą, jak światem innych alkoholi, a także dzieł sztuki) rządzi ten sam Miecio, który grasuje u nas na farmie.
    Bo te najdroższe unikatowe egzemplarze kupuje się nie po to, żeby je pić, tylko po to, żeby je mieć, zamknięte w pomieszczeniach z regulowaną temperaturą i wilgotnością. Leżakują tam sobie jako taki najwyższy symbol bogactwa, bo nawet nikt ich nie ogląda, po prostu są.
    Cóż, kto bogatemu zabroni ;)

    Interesowałam się kiedyś taką alkoholową drożyzną (jako badacz-teoretyk, jeszcze na głowę nie upadłam, żeby to konsumować), teraz zajrzałam tu i ówdzie i widzę, że trochę się pozmieniało... ale niewiele.
    Nadal na samej górze rankingu cenowego są unikaty, małe zapasy, najlepsze roczniki oraz najbardziej frymuśne opakowania - choć nie słyszałam, żeby ktoś to naprawdę pijał do lunchu.
    Z tych do picia (choć nadal dla bogatych) mamy rozmaite lepsze Krugi, Moety, starsze (i lepsze) roczniki Dom Perignona, czy nawet poczciwą Wdowę Clicquot... no i takiego na przykład Armanda de Brignac, podobno ulubiony trunek Jay Z i Beyonce (skąd my to znamy). Armand zresztą do kupienia w polskim sklepie, za skromne cztery tysie bez jednego złociaka. Barszczyk.
    Z drogim szampanem jest trochę jak z wszechświatem - po co się nad tym zastanawiać, i tak człowiek nie ogarnie ;)
     
  13. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    o_Oo_OxDxD:cry::cry:to ja ze swoim i tak biedny zuczek jestem na to wychodzixDxD:cry::cry:ale co tam -jakos przezyje a szampan i tak stoi i czeka:pxDxD:cry::cry::cry::cry:
     
  14. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    z winami to ciężka sprawa, powinny być przechowywane w specjalnych warunkach...:eek:
    mój mąż był miłośnikiem win i przez lata zgromadził się całkiem zacny zapasik dobrych gatunkowo win, przechowywany w specjalnie do tego przystosowanej piwniczce, w odpowiedniej pozycji itd...
    cóż z tego, gdy teraz dobieram się do tych zapasów to się okazuje, że 60% zapasów nadaje się głównie do gotowania, , zrobił się osad, straciły kolor, smak nie najgorszy, ale pewnie nie taki jak początkowo:cry:
    tak samo pamiętam swoje rozczarowanie wiśnióweczką, którą zrobił mój ojciec, w 5- litrowym gąsiorku z przeznaczeniem na maturę albo wesele swojej pierwszej wnusi
    inne wiśnióweczki taty znikały na bieżąco - były wyśmienite i znane i cenione wśród moich gości:music::)
    gąsiorek przetrwał, najgorszy okres kryzysu kartkowego (pewnie nie wszyscy pamiętają:p)przeleżał w piwniczce
    a po otwarciu okazało się, że to jakaś bezbarwna ciecz o wstrętnym smaku, jedynie chyba procentów nie stracił i komisyjnie został wylany do zlewu:cry::cry:
    teraz już win nie przechowuję dłużej jak 2 -3 lata - jednak lubię mieć zapas
     
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Tak sobie myślę, że te wina sklepowe, czyli z seryjnej produkcji, mogą się nie nadawać do dłuższego przechowywania, nawet te z wyższej półki. Bo ja wiem, korek nie ten czy coś takiego. No i oczywiście ten piwniczny mikroklimat musi być rygorystycznie kontrolowany, kto ma taką piwniczkę...?
    Co się mogło stać z wiśniówką to pojęcia nie mam, zwykle te nalewki na spirytusie są przerażająco trwałe.

    Za winami raczej nie przepadam, głównie dolewam to do jakichś bardziej wyszukanych dań. Jest jeden wyjątek, takie hiszpańskie Campo Viejo Semidulce, czyli półsłodkie, białe - mogę to chłeptać litrami.
    No, ale ja w ogóle niezbyt alkoholowa jestem... taki jeden mój ulubiony łyskacz, pierwotnie bodajże 15-letni, nabiera mocy w szafce od półtora roku, bo jakoś nie miałam na niego ochoty. Campari owszem lubię, ale notorycznie zapominam, że flaszka stoi i czeka... inne procenty to głównie w kuchni rezydują jako przyszłe składniki potraw czy wypieków.
    Aż wstyd, że człowiek wyrósł na takiego prawie abstynenta.
    A piwa to po prostu nie cierpię :wuerg:xD
     
  16. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Jeżeli o mnie chodzi, to najwcześniej mogę przyjechać pojutrze, bo na jutro niestety się już umówiłem na spotkanie niefarmerskie :music:
    Tak ogólnie to płytki jestem xD Uwzględniając wymiary standardowego kieliszka do wina trzymanego na wysokości i w odległości, na jakiej zwykle trzyma się kieliszek, do jego zewnętrznej krawędzi będzie jakieś 70 cm xD
    Ze względu na obecność haczyków nie liczę grubości okrycia wierzchniego typu kurtka zimowa ;)

    Przy temperaturach w okolicy 0 chodzę na ogół z gołą głową. Przy silnym wietrze albo większych mrozach zakładam czapkę podobną do tej z obrazka:
    [​IMG]
    Co prawda na zdjęciu jest iny kolor, wzór i marka (model to też nie ja), ale do celów poglądowych powinno wystarczyć ;)

    Ty się lepiej zapytaj chłopa co to za Eliza -.-
    A tak bardziej serio, to właśnie przeczytałem, że taki brut to się nadaje na aperitif :)
     
  17. AnnDżelina

    AnnDżelina Chodząca legenda forum

    czekaj czekaj a jak zdejmiesz kurtę i się zamachniesz to wacle mogą przeszkadzać
    w obrazach pod hasłem wacle* wujek G. pokazuje że mogą zawadzać

    *wacle - podpis pod Twoją sygnaturą - intryguje mnie od jakiegoś czasu czy tu chodzi o bałwanki? ;)
    a i dzięki temu też wyskakujesz w tych obrazach :D
    teraz ani się waż poprawiać xD wacle rządzą
     
    gocha0201, Marrylan oraz zzizzie lubią to.
  18. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Piwo to jedynie wchodzi mi gdy na dworze +40 st., ale wolę kieliszek wina z kostką lodu, ... wiem, wiem, tak się wina nie pije...
    z mocnych alkoholi to jedynie wyżej wspomniana wiśnióweczka, ale mnie taka dobra nie wychodzi...:(
    a co do win, to też wolę semidulce
    jedyne wytrawne jakie mi wchodzi to Faustino I Rioja, najlepiej gran reserva

    EDIT:
    bałwanki są pod wpływem....:p
     
    gocha0201 i zzizzie lubią to.
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No faktycznie płytki jesteś 8) xD
    To i lepiej, biorąc pod uwagę rozmiary tego mojego salonu.
    Rozumiem, że to jest wymiar w najgłębszym miejscu, czyli masz słabo rozwinięty mięsień piwny.
    Hurra xD
    Niestety mojej głębokości nie mogę upublicznić, bo co kogo obchodzi mój obwód w (powiedzmy) klacie xD-

    Pojutrze spoko może być... zależnie od miejsca, z którego startujesz, masz do mnie jakieś 250-300 kilometrów.
    O której dojedziesz...? xD

    Czapeczka bardzo gustowna (i cieszę się ogromnie, że nie wyglądasz jak ten model, małolaci mnie nie interesują). Ale jeśli czapeczka włóczkowa, to zamiast drugiego wieszaka będzie wieszak z półeczką, żeby się czapeczka nie podziurawiła nie daj Boże.

    Brut się nadaje na aperitif, bo tak naprawdę to tylko w naszych rejonach świata szampan służy przede wszystkim do witania nowego roku oraz do śpiewania "sto lat". Gdzie indziej to się pija równie chętnie do lunchu na przykład.
    Dziwne te nasze rejony, nie...?

    Oj no rozumiesz chyba, Zgredzio się boi, że go wacle nie zaproszą xD
    Zgredziu miły, ciebie to zawsze zaproszą, nawet wacle xD
    Ale zgadzam się, że rządzą xDxDxD

    Coś ma w sobie ta Rioja... moje Campo Viejo też z tego regionu ;)
    Rioja rządzi, podobnie jak wacle xD
     
  20. AnnDżelina

    AnnDżelina Chodząca legenda forum

    xD:cry:leżę normalnie nie mogę Zgredek się o mnie potknie jak tu zajrzy xD
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.