panoramaogrodnicza

Super , bo trochę mi się smutno zrobiło .
Moja Diana - sunia wcale się nie bała .

 

Ojej Ewuś a dlaczego Ci smutno ?
Ja tam nie wiem czy będzie u mnie co widać mało strzelają ... ale też z okna sobie popatrzę

 

Ja też w tym roku "panienka z okienka" jestem

 

Fajnie - nie żeby coś tego , ale wiem , że nie jestem sama .

Bo nie mogę wyjść i sobie postrzelać .

 

pewnie będzie nam rażniej

 

I ja popatrzę na fajerwerki z daleka - na balkon wylizę Więc dziewczyny i chłopaki jestem z Wami duchem

A mój piesu rodzinny, to odkąd się ciemno zrobiło i strzelają w kółko, to traumę przeżywa straszną.. Najgorsze przed nim jeszcze, byleby do 1, kiedy wreszcie strzelać przestaną

 

Ja to miałam problem z Dianą , bo ona ciągnęła właśnie tam gdzie strzelali , a problemu ze słuchem nie miała .

 

Dziękuje już usadawiam się moja sara ma już 15lat i tak samo ma

 

a ja nigdy nie strzelałam bo sie tego boję widze ze panienek z okienka jest coraz więcej no to odliczamy

 

No to 10...

 

9

 

8 już nawet

 

Ja osobiście też nie , ale stałam obok męża .

już 8..

 

7...

 

6...

 

Na balkon sam nie wylezę.. Więc pewnie z okienka

 

5

 

4

 

3

 

...a mój Solo, to tylko reagował, jak coś walnęło tak, że kieliszki w barku pobrzękiwały, zwlekał się wtedy z fotela i drobnym truchtem do okna podbiegał i na 2 łapach stawał, żeby zobaczyć co się dzieje. Słuch miał taki, że przez dwoje zamkniętych drzwi szelest papierka cukierkowego słyszał.