pietruchin48

O! Jak to robisz? Bo tak same pomidory teraz to już "plastiki"

fajny pomysł. Zawsze robiłam tradycyjnie i z groszkiem. A my lubimy marchewkę w takim wydaniu. Choć wiele osób nie.
Kojarzy się ze stołówkowym jedzeniem

 

to tylko jak są świeże pomidory da się zrobić
a zrobić jest łatwo - odcisnąć kapustę kiszoną (jak kupuje taka bio-kapustę na targu kiszoną, a nie kwaszoną), trochę pokroić i dodać świeżego pomidora bez skórki pokrojonego w ósemki, albo drobniej jak jest duży, do smaku pieprz biały/zielony i tyle
zwykle dodaje do kapusty odrobinę kminu rzymskiego

 

To ze względu na dzieci - łatwiej im pogrysć marchewkę bez groszku , który ma skórkę .
Dla nas robimy surówkę z rukoli , sałaty lodowej , fety , winogron i sosem vinegrette .Ale też gotujemy kapustę kiszoną do miękkości - Smażymy boczuś ,
dodajemy do kapusty , mieszamy i zajadamy aż uszy się trzęsą. Można też ze świeżą kapustą to zrobić - wtedy jest zasmażana - matko aż głodna się zrobiłam .

 

Powitać wszystkich

posprzątane?tak jak zawsze, zadnych super porzadków nie robie nigdy,sprzątam codziennie, tylko jedno okno czeka jeszcze,ale jeszcze szyję do niego firankę więc musi jeszcze poczekać,
Zakupy powoli sie uzupełniają
Karpia nikt u mnie nie je, więc go nie bedzie jak zawsze z reszta, ale bedzie łosoś, pstrąg gotowany, pstrąg zapiekany w cieście, tuńczyk pieczony ,śledzie,barszcz z uszkami,pierogi z kapustą i grzybami, krokiety z kapustą i grzybami, naleśniki z mięsem, sałatka z piersi kurczaka z orzechami włoskimi, tołma, gołąbki z" fasolami",kapusta z grzybami, ziemniaki z migdałami, schab z morelą, sałatka warzywna z wołowiną, róznego rodzaju sałaty,takie co mi w ręce wpadnie, obowiazkowo jeszcze świeże zioła(kolendra,estragon ,bazylia czerwona) i chyba tyle na święta całe wystarczy
co mozna zrobić wcześniej juz zrobiłam i w porcjach czeka w zamrażalniku, w większej ilosci bo u mnie Święta prawie 12 dni
Kompotu z suszu nie robię

 

to prawda wczoraj żesmy z karpiem tak robili juz za czosnkowany leży sobie w zamrażalniku oprócz karpia mam pstraga i dokupiłam amura

 

To poświętujesz .

A to co za stwór ?

 

pierwszy raz go mam podobny do karpia tylko dłuzszy białe mięsko ma odgapiłam wasze surówki na pewno je zrobię nie ma jak zajrzec po przepisy do domku a kompot z suszu musi być obowiązkowo

 

To nam powiesz czy dobry był .

 

Ja jestem tak urobiona, że głód mnie się nie ima, tylko spanie.
Jak robię kiszona taką do obiadu, jak Ty, to zawsze daję sok jabłkowy. Pól na pół z wodą. A potem to cebulka, boczuś.

Ja obkładam plastrami cebuli na 48h

No, po takim zestawie to już i ja zrobiłam sie głodna
Grzybów mi zal do kapusty. To zawsze jest tak, że namoczone i ugotowane suszone grzyby siekam.
Smażę cebulę, dodaje siekane grzyby, sól, pieprz i śmietanę na koniec.
Nawet jak juz mamy jedzenia po uszy, to takie grzybki wcinamy.
Ileż to człowiek może zjeść
A sałatka z kurczaka z orzechami ale i ananasem to obowiązkowo, ale nie na wigilię
Dawaj te ziemniaki z migdałami. coś czuję, że to dla nas

 

Też robię , ale bez orzechów - a ananasek to i owszem .

A to jak się robi ?

 

tez robie tą sałatkę z kurczaka i ananasa opychamy się nią w drugi dzień świąt pycha juz mi burczy w brzuchu

 

Można zgłodnieć nie ?
Ciekawe ilu czytających poszło do kuchni coś wszamać ?

 

tego amura to trzeba albo natrzeć czosnkiem (jak ktoś lubi rybę z czosnkiem) albo namoczyć na kilka godzin w mleku z pieprzem, bo troszkę bardziej od karpia jedzie mułem, no i ma trochę dużo ości, więc trzeba uważać przy konsumpcji, ale jest smaczny

ja poszłam do kuchni po kanapeczkę z karkówką z kminkiem upieczoną.....
wprawdzie nie jestem mięsożerna typowo, ale czasem jakieś mięsko wciągnę

 

To u mnie odpada - nikt nie będzie jadł .

 

A wracając do marchewki z groszkiem to ja jeszcze dodaję do niej dużo koperku , pycha

 

moja nie jest z ananasem, i czasu jej trochę trzeba poświęcić,bo robiona na szybko już tak dobrze nie smakuje
ale tą z ananasem też lubięna wigilię nie ale na drugi dzień już jest dobra

gotuję ziemniaki na puree z odrobina mleka, kupuję migdały w płatkach,albo w całości i sama siekam cieniusieńko, przesmażam je na maśle i dodaje do ziemniaków
mozna też na suchej patelni je zrumienić,
tak czy tak ziemniaczki mają ciekawszy smak

 

Ewcia, ale te ości równoważy smak, powiedziałabym, że lepszy niż karpia

no, to będzie pyszne
we Włoszech robią takie puree z mlekiem i z parmezanem - też dobre wychodzi

 

To kiedyś po świętach kupię i zrobię - moje słonko ślubne zje - ości mu nie przeszkadzają .
A rekina ktoś jadł ?

 

tylko do młodych ziemniaków nie dodaje mleka, a do "starych" zawsze troszkę wlewam

z parmezanem pychota

 

Trzymam się twardo, przy orzechach i suszonych i kandyzowanych owocach

Aaaa! To taka bajka. ciekawy pomysł, musze wypróbować.
Ale gotujesz ziemniaki z dodatkiem mleka, czy już jak tłuczesz puree, dodajesz mleko?

Zjadłabym go, ale dopiero wtedy gdyby on sie na mnie zasadził
Jest tyle naszych wspaniałych ryb, czyli....europejskich, że ani tuńczyka, ani rekina jeszcze nie zasmakowałam.
Tuńczyka w sushi jadłam. Ale go nie wyczułam Zdania nie mam