MadamButterfly

Obrońcą w sprawach szkolnych

Na pewno Potrzeba Ci tylko mnóstwo, mnóstwo czasu

Udanych krokietów świątecznych Bo smaczne to na pewno będą

 

Krasnala nie ogarniesz tu trzeba brać pod uwagę mniej-więcej połowę z tego co Krasnal pisze i mniej-więcej połowy się domyślić

Powodzenia z krokietami ja zdążyłam okna w dwóch pokojach umyć zanim mi słońce uciekło, teraz firanki wieszam

 

Hmm, powoli zaczynam dochodzić do wniosku, że jednak bez tłumacza to ani ani

Zna ktoś krasnalski???

Też w trans wpadłam 30 krokietów, pierogów nie liczyłam, ale coś koło 50 ... Po trasie pranie i odgruzowywanie pokoju młodej Dodam tylko, że do stołu usiądą aż tylko 4 osoby Więc się zastanawiam po kiego grzyba mi tyle tego ...

 

Dla mąża ???

Chyba Wadera albo BabciaEwa zna

 

U mnie 7 ma być, ale nagotowane będzie jak dla co najmniej 12. Mama zawsze z rozmachem, że tak powiem gotowała, staram się ją trochę hamować, bo na drugi dzień już wszyscy mają dość tego żarcia, tym bardziej, że do babci na imieniny jedziemy, no ale zawsze jakoś tak wychodzi, że na wszelki wypadek, z rezerwą, że lepiej więcej niż żeby brakło Także pewnie w piątek sobie wolne w pracy zrobię i będę szaleć w kuchni. A teraz idę na strych szukać dekoracji z zeszłego roku

 

Pierwej trza go mieć

O fidzisz Już wiem do kogo się zgłosić w razie "w"

Owocnych wykopalisk Ja się za to jutro biorę, na dziś mam dość ...

 

Bo jak robi się więcej, to jest obiad na dłużej Nieraz nawet do Sylwestra jak tylko Ty jesz od jednej babci żarełko Nie wiem jak z dekoracjami u mnie.. Ale za rok może uda mi się namówić mamę/babcię, aby nauczyli mnie robić kolorowe bombki ze styropianowych A choinkę ubieram najczęściej 23 albo/i 24 grudnia Ale od roku mamy bezchoinkowe święta, bo nie ma gdzie jej stawiać

 

Możesz sam poszukać w googlach sposobów na dekoracje do wykonania "z niczego" Ja od paru lat już ubieram choinkę i ogólnie dom tylko ozdobami wykonanymi przez siebie w zeszłym roku wrzucałam na swojego bloga kilka tutoriali Moim zdaniem suszone pomarańcze/cytryny, prawdziwe szyszki oprószone sztucznym śniegiem, czy ozdoby ze sznurka wyglądają genialnie

Tak w zeszłym roku wyglądała moja choinka:



Tak stroiki:



I lampiony:



Wydałam na to w sumie tyle co na pomarańcze

 

Chodzi bardziej o elementy szycia, bo i takowe tam są (czymś trzeba te elementy na stałe połączyć)

No tak Ale u mnie w tym roku ma jednak nie być choinki, bo to mieszkanko gminne i mało miejsca jest - coraz mniej

 

Dobra, dobra wymówki! Stroik można powiesić na drzwiach, położyć na stole, choinka też nie musi być drzewkiem pare lat temu, za studenckich czasów, nie było funduszy na choinkę to miałam po prostu światełka przypięte do ściany w kształt konturów choinki, a w środku ponaklejane ozdoby na płasko zrobione z druta i sznurka trochę kreatywności, kilka chwil na szperanie po necie i można cuda wyczarować w tym roku np robię lampiony ze słoiczków po jogurcie z biedronki

 

Wytłumacz to mojej kochanej mamie, która już rok temu zdecydowała się na brak choinki a w tym pragnie to powtórzyć

 

Może pokaż jej moją wersję choinki sprzed kilku lat

 

Internet jest pełen wspaniałych świątecznych ozdób, czasem zrobionych z niczego wystarczy chcieć

 

U nas ścianę calutką zasłania szafa mamy

 

A na suficie co jest?


Wytęż umysł, zrób wieniec, przerzuć łańcuch przez karnisz, ozdób swój kąt. Ciekawy efekt daje malowanie na szkle pastą do zębów. Wycinasz szablony, przykładasz do wazonu, słoika, czy czegoś takiego, gąbeczką przenosisz pastę na szkło. Nic nie zniszczysz, pastę można kupić za 2-3 złote w markecie, nie musi być dobra. Do słoika możesz jeszcze wrzucić świeczkę do podgrzewacza, koszt groszowy.

 

A ja nie rozumiem.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_cytatu

Czy ja wiem... Od maja do października praktycznie bywałem na forum przez 4 dni w tygodniu - od poniedziałku do czwartku. W piątki zaczynały się weekendy i wybywałem w świat. Moglibyśmy się uzupełniać

Biedny Ty jesteś straszliwie, bo w całym domu masz tylko jedną jedyną ścianę
Ale na drzwiach od szafy też można powiesić jakieś drobiazgi. Można je powycinać z papieru i przykleić zwykłym klejem biurowym, albo powiesić na nitce. Klej do papieru jest wodorozpuszczalny, więc po okresie świątecznym da się go usunąć mokrą gąbką. Chyba masz w domu gąbkę albo zmywak do naczyń. Jakaś nitka też się powinna znaleźć w każdym domu.

 

To jej ją oblep łańcuchami i światełkami w kształcie choinki, jak to moje dziecię kiedyś zrobiło, bo powiedziałam ... że była niegrzeczna, prezentów nie będzie, a dla rózgi choinka nie potrzebna

To już pomysł ekstremalny

Hmm, najprościej, jak potrafię. Nie chodziło o prawa autorskie, ani nic w ten deseń ... Znam Mirami x lat i tak już ma, że od czasu do czasu zmyka do swojego świata, zabierając "swoje zabawki" ... Nie chcę konfliktów, więc wyszło jak wyszło ...

Zgredziu .... My? Uzupełniać? Znając mój cięty jęzor, a i ty tępego nie masz, to byłaby kumulacja Poza tym, w tym okresie byłoby mnie jeszcze mniej ... Zrozumcie samotną matkę z 10-latką w fazie początkowego dojrzewania z pełnym pakietem temu towarzyszącym ...

 

Oj, na kłopoty potrzebne jest coś, do czego można uciec A moderatorstwo wciąga i daje sporo frajdy

Nie polecam natomiast taśmy klejącej do tej szafy - do malowanej farbą olejną kiedyś przykleiłam lampki - taśma zeszła z farbą. Podczas opakowywania prezentów nakleiłam taśmę na stolik - musiał ten kawałek już zostać, bo okleina jest tak cienka, że przykleiła się do taśmy w kilka minut.
Mistrzyni zniszczenia to ja

 

Jeszcze pamiętam, jak to jest Dziękuję za tak gremialne wotum zaufania i próby zwerbowania, ale ... macie tu tylu młodych, aktywnych ludków To oni powinni dostać szansę wykazania się Ja sobie popatrzę z boczku

Mogę za to z czystym sumieniem polecić "papierową" taśmę malarską. Te lepsze gatunkowo trzymają się gładkich powierzchni mebli, jak zaczarowane, a resztki kleju zmyć można ciepłą wodą z płynem do garów i cacy. Podobnie jest z klejem stolarskim, który np. stosuję w proporcji 1:1, lub 2:1 z wodą do usztywniania moich janiołków, czy innych ozdóbek


Hmm, tu mamy podobny level Kupiłam kiedyś rolety, te bez wiercenia, a ponieważ załączone plasterki za chiny ludowe nie trzymały się ram okiennych, kreatywny Motylek kupił dwustronnie klejące plasterki, z tych gąbkowatych, znanej firmy, przykleił i ... No właśnie, podczas remontu mi się ubrdało zmienić kolory, czyli roletki trzeba było zmienić, ale ... plasterki nie puściły, są na ramie do dziś, nie idzie ich zdrapać (plastiki), ani wyszorować, rozpuszczalniki też nie działają Ot pamiątkowa "dekoracja" dodatkowa

 

krasnoludek10 dla chcącego nic trudnego

Spotkamy się przy kawie to Ci wytłumaczę A tu w skrócie napiszę tylko, że nie wolno rozpowszechniać utworu wbrew woli jego twórcy

Jak kilka osób mówi to samo, to coś w tym musi być

Miłej, słonecznej niedzieli życzę