panoramaogrodnicza

Tym piękniejsza, że zupełnie mi nieznana.
A Pomarańczową Alternatywę pamiętam doskonale, bywałam wielokrotnie.
Akcje odbywały się w Warszawie często przy Domach Centrum.
Ach to były czasy i dowcipnie i z sensem.

 

Pierwsi mieszkańcy na ziemi wrocławskiej
Jeszcze inna teoria głosi, że po prostu pierwszy, historyczny krasnoludek pojawił się właśnie na wrocławskiej ziemi.
Wieki temu, gdy Wrocław był jeszcze niewielką wioską, małe krasnale pomagały w prowadzeniu gospodarstw domowych i przy uprawach zbóż – poprawiały ubrania strachów na wróble, łatały dziury w płóciennych workach i dbały o odpowiednią ostrość narzędzi rolniczych. W zamian za dach nad głową, bezpieczeństwo i parę okruchów chleba, chętnie spędzały czas z ówczesnymi mieszkańcami. Przyjaźń ta trwała latami.
Kronika Krasnoludków głosi, że tym pierwszym krasnalem był nie kto inny, jak senior skrzaciego rodu, Papa Krasnal.
Zresztą, ten sam Papa sprawuje rządy do dziś, bo nie ma w krasnalowym świecie istoty równie doświadczonej jak on.
Niemniej, historia ta udowadnia, że mali i duzi mieszkańcy od zawsze żyli obok siebie, a Wrocław jest bardzo otwartym miastem.

Warto zaznaczyć, że pierwsze krasnale mogły mieć wpływ na dzisiejsze nazwy osiedli. Ze wspomnień Papy wynika, że Sępolno zaczerpnęło nazwę od Sępika, Biskupin od Biskupka, Szczepin od Szczepika, Oporów od Opornika… Można tak wymieniać dalej!

 

hejka z wieczora
a co ty waderówek jesteś z wrocka? mieszkałam tam 40 lat wyprowadziłam się pół roku temu
oglądałam ostatnio tą bajkę którą masz u siebie - nawet fajna
co do zbiorów w szkole został mi bakłażan - licze na koniec jutro albo jeszcze dzisiaj , jak doczekam do następnego zbioru
co do świetlików zostały mi zadania:2,3 5 i ostatnie, no noc posiałam cebule i róże i na wyspie jagody

 

Witajcie, jestem tak zabiegana, że posiałam pomidory zamiast dyni.... i drugi raz kapustę zamiast bakłażanów
pomidory i kapusta jest zakończona

 

Witaj - spokojnie - masz sporo czasu - dasz radę .

 

Ktoś podpowie , czy idzie zrobić wybiórczo zadania i zapalić tylko niektóre lampiony ?

 

Oczywiście , że idzie - zapalasz te na które masz towar - ja tak robię .

 

Tak czasem bywa, a człowiek myśli, że wszystko dobrze, a tu eventówka zamiast cebuli, zbiór bez cmj itd.
Nie martw się, wypadek przy pracy, ale czasu tyle, że kilka razy nazbieramy.

Można tak zrobić, tylko musisz najpierw wybrać na czym Ci najbardziej zależy, nazbierać towaru, no i nie pomylić się w oddawaniu.

 

Ano jestem, od urodzenia

No to jak? Chcesz marchewkę?

 

U mnie wygląda to tak
oddawałam to , co miałam .Zostały do zapalenia lampiony z termosami .

 

Dziękuję
Jeszcze poczekam ,trochę czasu do końca jest to może i cały zrobię .

 

Nie poddawaj się - dasz radę mi też dużo termosów brakuje , ale mam nadzieję , że wylecą do poniedziałku .

 

słabo lecą termosy, ze wszystkich pól z eventówki tylko 11

 

Agniecha!!!!!
Rewelacyjny pomysł!!!!!
U Piotra choinka, u Panoramki szopka
Tak na wesoło, zabawowo. Oczywiście, jesli chcecie.
Jestem do dyspozycji i wchodzę w to
Pamiętacie te kabaretowe szopki? Coś w tym stylu, mniej więcej

 

Ale chwila mi się tak wyrwało z zamysłem o tej choince , że ubierzemy śmiesznie i wyjdzie szopka a zaznaczyłam ''nasza '' bo tu na forum , z Wami .
Ja to jak coś palnę

 

Za późno
Pomysł padł i może być super zabawa
Oczywiście nie wyobrażam sobie szopki bez Modów
Np.
Zgredzio!

Zgredzio czyha tu i tam,
a ja mu banana dam
Nie musi być wierszem, może być białym wierszem, byle było śmiesznie
Znowu Zgredzio, bo to wdzięczny temat jest


Zgredek siadł koło.......hm nie wiem......
żeby mu wyjaśnić wiele......
Łapki schował, pedicure eksponował

 

Protestuje ja kompletnie nie znam zasad tej zabawy . Jak by to miało wyglądać , lepiej idziemy ubierać choinkę

 

Dobranoc !

 

widzę, że jeszcze nie śpicie... mój gość właśnie wyszedł i ogarnęłam farmę i brakuje mi trochę termosów, ale już coraz mniej



dobrej nocy wszystkim

 

Nie ma zasad!
Razem tworzymy szopkę
Wiem, że łatwiej ubrać choinkę
Przypominam w celu poszukania natchnienia


my oczywiście mamy ograniczone możliwości, ale tak krajec kraje, jak materii staje
Nie ma musu! Proponuję zabawę.
Burza mózgów i będzie szopka