Oryginalny klub miłośników dyskusji o dyskusjach (lub ich braku)

ZKa czasami i badania nie pomagaja ,bylam po opracji,chodzilam regularnie na badania i .................po roku nastepna ale .............wszystko sie dobrze skonczylo,za to 13.10 ide do lekarza ....i ..................nastepna decyzja czy bedzie biopsja(chyba najlepsze wyjscie aby zobaczyc co za g............ siedzi),echhh

 

była taka młoda, śliczna, radosna
i tak normalna w tym durnym świecie celebrytów
wielki żal

 

Dosiądę się, bo muszę to z siebie wyrzucić.....to jest przerażające.

 

Aż mnie coś ściska ,straszne to wszystko

 

Mała Ewa, trzymam kciuki.
Wiem, że badania nie zawsze pomagają, ale warto o nie zadbać samemu, a nie czekać, aż fundusz nam zaproponuje z racji wieku.
Bo co mi po tym, że mammografia przysługuje mi po 50 roku życia, jak może być za późno?
Warto je jednak robić, bo mogą być pomocne.

Strasznie mi szkoda dzieciaków Ani ...

 

Jak mi smutno taka piękna kobieta , matka , partnerka ,z kochającą rodziną . Biedne dzieciaki
Dlaczego tak czasami bywa ?

 

Na to pytanie nie ma odpowiedzi... Też je zadawałam już wiele razy, ale wytłumaczenia nie znalazłam...

 

ZKa w tym wszystkim, najbardziej cierpia dzieci

chyba powinnam napisac nie dziekuje ,masz racje,ze powinnysmy sie badac i nie odkladac na pozniej,regularnie sie badam.............................teraz,dawniej tak nie bylo,mamografia nie zawsze wszystko wykaze,lepiej zrobic USG przynajmniej raz na 2 lata i wymusic od lekarza jak nie chce dac,co z tego ze ja robilam jak.......................wlasnie USG wykazalo,umowiona na wizyte z lekarzem bylam na poczatek grudnia,to dziewczyny z pracy wymusily na mnie abym nie zwlekala i nie denerwowala sie i poszla szybciej,poniewaz mamy wykupiony pakiet sluzby zdrowia w pracy nie mam problemu z wizytami i badaniami

a wlasnie nie przywitalam sie

OQUPA

 

Widzę, że zaczął się temat ostatnio bardzo mnie interesujący. Wizytę mam w środę i troszku się denerwuję. Mogłabym się conieco popytać?

 

Okupa! dziewczyny ,ale tu smutno się zrobiło ZK, podrzuć trochę pracy bo mi się czas dłuży jakoś nie mam co robić ...
co do chorób to jakoś mnie omijają (na razie) ,jednak zdaję sobie sprawę,że jestem w grupie ryzyka, tak,jak wszystkie kobiety w mojej rodzinie. moją zmorą są migreny, potrafią na kilkadziesiąt godzin zwalić mnie z nóg .
Ani też mi szkoda,była taka normalna, swojska.

 

Okupa
smutno ,bo i temat smutny

 

Ola - możesz pytać, ale prawda jest taka, że jest to temat ciężki. Po prostu pytaj, najlepiej na sówkę. Jak będzie zbyt trudne, czy bolesne pytanie, napiszę wprost.

Kropeczko, takie jest życie, że nie zawsze jest wesoło. A my tu o wszystkim piszemy,więc i smutne tematy się trafiają. Ale kto wie, może to nasze pisanie komuś pomoże...

Co do roboty - prasowanie może być? Bo znowu mi się kupka uzbierała

 

OKUPA
Cały dzień jestem przygnębiona . Na tvn24 co chwilę podają jakieś wspomnienia o Ani Przybylskiej a te wspomnienia coraz bardziej mnie przygnębiają . Każdy ze wspominających mówi o niej takie wspaniałe rzeczy i każdy podkreśla , że nie dlatego że o zmarłych mówi się dobrze . Ona była dobrym i takim normalnym człowiekiem
A teraz jeszcze był wybuch na kopalni Mysłowice-Wesoła i z kilkoma górnikami nie ma kontaktu
Jaki ten świat jest do d...y

 

Okupa
Mój brat pracuje w kopalni Mysłowice -Wesoła ,wiec możecie się domyślić jaki mam humor

 

Okupa
Agula, mam nadzieję, że z bratem wszystko w porządku?

 

Jest ok ale to ,że codziennie górnicy narażają swoje życie to już inna sprawa

 

Okupa! ZK, dawaj to prasowanie dziewczyny, jak to mówią,życie to śmiertelna choroba i co komu pisane tego nie minie,
jakoś te dwa powiedzonka bardzo do mnie trafiają

 

ula, nie bez powodu moja mama bratu nie pozwoliła iść na kopalnię...

Kropeczko, żebyś się nie przeraziła, to tak 1/5 tego prasowania podsyłam. Deskę też Ci podrzucam

 

masz rację, ja bym jeszcze dorzuciła : "co ma wisieć nie utonie" i "złego diabli nie biorą"

ZetKa, ty to masz.... nie dziwię się, że taka zatyrana jesteś
ja nic nie prasuję, a już na pewno nie dżinsy i podkoszulki

 

ewa , miałam to samo powiedzieć po co dżinsy prasować? ZK to twoje pianino czy fotkę z neta ściągnęłaś?