pietruchin48

Wielkie gały mam to wypatrzyłam .

To są misje dla początkujących

Tez nie dostałam , widocznie nie jestem dosyć szybka .
Zdrowiej Kasiu ! - dobrej nocy życzę .

 

Dobry pomysł
Proszę Państwa oto miś, miś jest bardzo głodny dziś. Kto misiowi dziś pomoże, da mu jabłko, śliwkę może?

 

A króliczek nasz szaraczek chodzi biedny , głośno płacze , bo sałatę i marchewkę zjadł nieborak dzień wcześniej .

 

dobry wieczór wpadłam na chwilę sie przywitać i zmykam co do aniołów, Piotr śliczny jest przydał by sie do mojej kolekcji mam anioły od metrowego do 3cm jest ich już sporo i dalej zbieram Kasia ubrała sie już pięknie na zimowo i śniegu mi się zachciało

entliczek ,petliczek malowany guziczek
na kogo wypadnie na tego bęc dobrej nocusi do podusi życzę

 

Wpadła , pogadała i wypadła - błyskawica .

 

Ja też wyskakany jestem, bo w kosza gram, a pompony jakoś ogarnę Tylko niech ktoś się zgłosi do walki.

 

Jak to Danusia szalona głowa
Do misji z króliczkiem
Łzy pociekły po policzkach
Z głodu słaniającego się króliczka
By nikt ci nie rzekł "kapuściany głąbie"
Daj mu sałaty niech się narąbie !!!

 

A miś nie chce ni jabłuszka ni śliweczki
Tylko miodku beczułeczki !!
Najpierw były konserwy i nie mogłam jak wszyscy wejść do gry a potem aktualizacje mi się ściągały i znowu klops

Aniołki ja też zbieram ale bombki na choinkę mam ich całkiem pokaźną kolekcję

 

Minęło dni już kilka, nikt nie karmił pana wilka.
Masz tu wilku coś do smaku, pojedz sobie kosz szpinaku.
Na to wilk:
Dobra, dobra, dziś bym wszamał zupę z bobra

 

Witam Ewa - gratki zgadnięcia utworu Według mnie to było Siedem życzeń - Wanda i Banda No szto - w końcu tam też był czarny kot I nawet proste

 

Hej Tomek - dzięki .
W topie startujesz ?

 

Śwince jabłek się zachciało,
ale jabłek było mało.
Wór kartofli dorzuć jej
i skarbonkę rozbić chciej.

 

A bóbr biedny się przestraszył
I w żeremiach gdzieś się zaszył
I tak siedzi i główkuje
Czy Waderka anakondą poratuje
Może wilk też bał się będzie
I na zadzie gdzieś przysiądzie
I zje szpinak i kapustę
Choć to zielsko i nie tłuste

 

Kury grzebią gdzie popadnie
Mucha tu ,tam larwa wpadnie
W sieni hm...... robią na polepie
Dziadek w kącie kosę klepie
Burak , ziemniak , marchew śliczna
Wszak to farma-ekologiczna

 

A u nas co chwilę któreś jakąś tłucze Ale to dlatego, bo jest za ciasno A jak widzę mamę, to se myślę "Skoro to Wigilia, to dlaczego stoi przy garach"? Bo mi osobiście by się nie chciało i wolałbym "mieć gotowe"

Hmmm... Od jakiś 6-7 lat nie

To chodzi o event czy o co? Pogubiłem się trochu Ale jeśli nie, to troszkę zmienię wierszyk Waderki (bardziej fantastyczny, a więc i romantyczny)

Śwince trufli się zachciało,
ale tropicieli trufli - piesków było mało.
Jakieś Widmo (a może jednak tornado?) pieski zabrało
Wymyślono truflowe kotki,
Lecz i to okazały się młotki
I tak oto - moi drodzy,
Oj... kotki... Nie gryźcie mnie! Nie bądźcie srodzy!
Wszak to tylko dla żartu,
Jednak coś nie mam dzisiaj fartu*.
I tak oto powstał straszny mit:
Że to świnie produkują trufle, nie wierzcie - to zwyczajny kit!!!
A z nauki tej płynie jedna myśl przewodnia.
Zwierzęta nie lubią pracować dla ludzi,
Bo nie lubią się tak wcześnie budzić


Czasem jak ludzie się zachowują,
Nawet chorują!
Pewien renifer raz znalazł wino owocowe, wypił...
I Mostem Świętokrzyskim sobie przechadzkę zrybił*
Wtem... Czmych! Czmych! Policja go goni;
A on - chop, siup! - pływa, lecz nie tonie!
Lud dziwi się wielce,
Jak to tak - wypada to pływać po alkoholu reniferowi lub reniferce?
Z tej drugiej historii, morał płynie taki:
"Jak piłeś, to nie pływaj chyba, że chcesz sobie zrobić szkodę, bo jesteś wredny taki"!!!
Oto koniec bajek (a może jednak prawdy?) na dziś,
Żegna się z Wami Pan Miś

*aby był rym, w końcu nie jestem żaden mim

Chyba niestety wyszło gorzej od wersji Waderki

 

Złota rybka
Trzy życzenia spełniać chciała
ale zdanie swe zmieniła
gdy pomarańcze zobaczyła

A nasz bociek ten poczciwy
zamiast żabek ''kum kum kum ''woli
zdrową gruszkę zjeść
i klekocze ''brzuch mnie boli ''

 

Anakondę wsadź na jajo,
to się będzie wtedy działo.
Jak zgłodnieje, z jaja zejdzie
i apetyt też odejdzie
Sianem wtedy ja wypchamy,
no i kłopot z głowy mamy

 

Gęś zaś trawki poszczypała
Kotu z pod oka się przyglądała
Ten na myszkę chciał polować
aż gęś rozbolała głowa
Co ty kocie zrobić chcesz ?
Masz jeść owies i czarny bez

 

A wracając(?) do tematu eventu - te ilości kolorowego papieru, srebrnego i rosy są chyba "ździebko" przesadzone Nie 9 580 kolorowego, tylko 470 na przykład - a to jest ogromna różnica Ale nie wiem, czy zgłaszać - pewnie im takie grafiki BP dało Już nic - to do TOP

 

Pszczoła siadła na słonecznik,
no i zrobił się matecznik.
A tulipan był zazdrosny,
nakarmimy nim więc osły
Mysz po drodze przechodziła,
się na konia zapatrzyła.
A koń cukier sobie chrupał,
bo to dobre jest na upał.