blazers

szok, szok ... brawo

 

A przed chwilą: "A to jest oczywiście, Michał Pazdan"

Goooooolll, ja nie mogę

 

o rany az mi Kuba usiadl tak sie wydarlam...biedny.
ale jajcewy....szok w trampkach...
kurcze remis....
Jodłowiec wszedl...no zobaczymy ...remis utrzymac chlopaki...
ale Kryska wsciekły

szacun kurcze szacun.....ostatnie 2 minuty rozpaczliwa walka ...pieknie...

Pazdan

 

Podwójnie mu się należy

W życiu bym się nie spodziewała. Remis, chłopaki szacun za piękną walkę.
Krysia wyszedł z siebie

 

Oficjalnie odszczekuje* to co gadałam na Legie hał,hał,hał,hał,hał...
* do następnego razu

 

tiaaa i stanal obok...
wytlumaczcie mi bo ja chyba jednak lama jestem...jeszcze dwa mecze przed Legia tak?to teraz dwa musza wygrac zeby awansowac przy dzisiejszym remisie ?tzn maja szanse awansowac///a gdyby przegrali dzisiaj to co po jabłkach by bylo? nie cierpie tych kalkulacji...faceci w tym biegli a ja jednak lama

dobra juz chyba kumam ...tak juz napewno zakumałam

 

Bry

Wyrwałam się na 5 minut z inwentaryzacji żeby sprawy służbowe załatwić (czyt. badyl posiać )

Po wczorajszym meczu:

Tam na górze było jeszcze coś jak: nosz tralala
​

A dziś Święto Myśliwych

Mąż telefonuje z polowania do domu:
- Kochanie, będę za dwie godziny w domu.
- A jak tam łowy?
- Przez miesiąc nie będziemy kupować mięsa.
- A co upolowałeś? Jelenia?
- Nie.
- Dzika?
- Przepiłem całą pensję...

Myśliwy oddaje strzał.
- Idź, sprawdź co to za zwierzę - mówi do kolesia od nagonki.
Gościu idzie, patrzy i wraca:
- W dowodzie ma "Klemens Wiśniak".

- Dlaczego na polowaniu strzelał pan do swojego kolegi? - pyta sędzia na rozprawie.
- Wziąłem go za sarnę.
- A kiedy spostrzegł pan swoją pomyłkę?
- Kiedy sarna odpowiedziała ogniem...

​

 

Dzień dobry

​

W sadzie:
- A więc oskarżony przyznaje się, że w czasie polowania postrzelił gajowego?
- Tak, przyznaje się.
- Czy oskarżony może podać jakie okolicznoci łagodzące?
- Tak, gajowy nazywa się Zając

Przechwala się trzech myśliwych. Pierwszy z nich:
- Ja to byłem w Afryce i polowałem na lwy !
Drugi:
- A ja to byłem na Alasce i polowałem na łosie !
Na to ostatni:
- Hmm, panowie a ja byłem w Norwegii...
- A fiordy ty widziałeś?
- Fiordy!? Panowie, fiordy to mi z ręki jadły.

​

 

Mecz wczorajszy to....... brak słów normalnie , w życiu się nie spodziewałam takiego dobrego meczu
a wszystkim myśliwym - darz bór

 

Te czasy rośnięcia badyla coraz dziwniejsze. Na razie mam 7 tyś i obsiane 3 łąki oraz 239 gwizdków. Nic jeszcze nie oddałam bo chcę hurtem. Korci, ale trzymam się twardo

Nie mogłam się powstrzymać:

​

 

kłamali

 

Dzień dobry wszystkim
Moze niektórzy z Was czytali na Wirtualnej Polsce,Onecie lub w polskiej TV i radio o zabójstwie 31 letniego Polaka w Irlandii,w Longford?
Ja słyszałam i czytałam na portalach juz wczoraj o tym i przeczytałam komentarze intrnautow na tychże portalach i powiem wam,ze jestem w totalnym szoku,nie dowierzam i ...ręce mi,mojemu mężowi i znajomym opadły.Otóż...mieszkam w Longford,mieszkam od 8 lat.To bardzo małe miasto i nie na północy Irlandii ale w samym środeczku kraju.To zabójstwo miało miejsce niedaleko miejsca w którym mieszkam a jeszcze bliżej miejsca w którym pracuje.Ten zabójca z Łotwy mieszkał jeszcze bliżej.Nie było to żadne zabójstwo na tle narodowościowym ale najzwyklejsze porachunki na tle finansowym.Narkotyki,dopalacze,dilerka=kasa.Ten chłopak z Polski był dość dobrze znany w wiadomych kręgach a styl życia jaki prowadził i miejsce w którym mieszkał dla nas tu mieszkających Polaków był oczywisty.Ten Łotysz...ile razy szliśmy to albo kilku chłopaków stało przed jego drzwiami albo właśnie wychodziło.Każdej narodowości i koloru skory.To takie miejsce gdzie mieszkał taki element,ze Garda/policja/ pojawiała sie często a jakiś czas temu założono monitoring.Takich porachunków jest tu mnóstwo ale nie kończą się tak dramatycznie,śmiercią.
3 lata temu nie daleko nas dilerzy w ramach rozliczeń finansowych wrzucili facetowi po 11 w nocy przez okno do kuchni koktajl mołotowa.Pech chciał,ze w tym czasie była tam 9-letnia córka.Strasznie poparzona trafiła do szpitala.Przeżyła.Bylo to jakieś 200 metrów od naszego domu.
4 miesiące temu 27 letni Polak po zażyciu dopalaczy wyskoczył z balkonu.Zmarł w szpitalu
Działo sie,dzieje i będzie działo i tu i w każdym miejscu na świecie
Miałam nie pisać o tym ale napisałam bo krew mnie zalewa,ze w Polsce tak nierzetelnie przekazuje sie informacje które wywołują tak kretyńskie komentarze w internecie,ze... tralala to za mało
I jeszcze jedno.Wczoraj na Onecie napisałam 3 zdania/dosłownie trzy/ wyjaśnienia bo każdy post był o tym,ze było to zabójstwo na tle narodowościowym,rasistowskim.Ilość hejtu i epitetów jakie dostałam...nie mogłam w to uwierzyćZastanawiam się jak monstrualny musiał by być mój nagrobek gdym chciała tam umieścić te ,,komplementy" od RODAKÓW...prawdziwych patriotów

 

Marzenka dlatego na tego typu portalach komentarzy nie czytam bo mnie do szewskiej pasji doprowadzaja.artykul -tak,komenty troli-nie.zdrowsza jestem uwierz mi

 

Ania,tez tego nie robię bo nie widzę sensu.Nigdy... az do wczoraj bo miałam nadzieje,ze trochę wyjaśnię sytuacje i ludzie przestana wypisywać te kretynizmy.ooo ja naiwna

 

No coz
Zabojstwo na tle narodosciowym (to taki goracy temat ostatnimi czasy) latwiej i za wiecej sie sprzeda niz porachunki na tle finansowym. To tyle na temat rzetelnosci portali informacyjnych.

Bry na wieczor Wszystkim.

 

Dokładnie, szkoda tam nawet słowa napisać bo ręce opadają. Zaraz się znajdzie z tysiąc którzy wiedzą jak było, co było i kiedy było, mimo, że byli tysiące kilometrów od miejsca zdarzenia. Szkoda nerwów. Wyjaśniać też szkoda bo i tak wszyscy wiedzą tam lepiej. Wiem, że to wkurzające

No jak z nut kłamali

 

to wiecej tam nie chodz bo sobie wieczor popsujesz i nerwy zszargasz-nic wiecej...trol to trol i trolem pozostanie.na glupote nie ma rady

 

Madzo, przejrzałem teraz tak z ciekawości te informacje, ale w każdej widzę wyraźnie podkreślone :

"Zgodnie z wcześniejszymi informacjami sprawa nie jest traktowana jako przestępstwo na tle nienawiści narodowościowej."
"Zgodnie z wcześniejszymi informacjami uzyskanymi przez PAP sprawa nie jest traktowana jako przestępstwo na tle nienawiści narodowościowej."

Nadmienię również, że obecnie trzeba się bardzo napracować, żeby w Polsce odszukać polskie źródło informacji. Nawet wspomniany przez Ciebie Onet nie ma z Polską nic wspólnego, chyba tylko język. Nie wiem jakie telewizje masz na myśli, bo polskojęzycznych mamy całkiem sporo, ale polskich to może ze dwie, trzy. Dlatego nawet jeżeli czytamy nierzetelne informacje, marne mamy szanse, że przekazują je polskie media ... i to również jest prawdziwa tragedia.
Natomiast trole i hejterzy to juz jak najbardziej nasi ... przykro o tym pisać, ale niestety nasi.
Trzeba być bardzo odpornym, albo mieć ogromną wolę i siłę do walki, aby stawić im czoła.

 

Z zasady nie czytuję żadnych ocetów, wirtualnych prawd i innych podobnych gniotów. Z rzetelnością informacji rzadko mają coś wspólnego. Zresztą dziś już rzetelność wśród mediów jest passe. Liczy się tylko kasa, misiu, kasa. Ilość odwiedzin przekłada się bezpośrednio na zyski z reklam. A żeby były odwiedziny, trzeba zarzucić gorący temat.
Co zaś do samych chamskich komentarzy, to mam wrażenie, że czasami za nimi stoją same portale. Jak kiedyś w teatrze opłacany był klakier, tak teraz w internecie płaci się trollowi. Rzuci taki mięchem, obrazi kogoś i liczniki odwiedzin polecą do przodu, bo zaraz znajdą się jedni, którzy podchwycą temat i drudzy naiwnie próbujący się mu przeciwstawić.

 

Chyba, że znajdzie się typ mojego DP. Jak raz napisał prawdę na wybiórczej, to zawiesili działanie strony na pół godziny. Po odwieszeniu wypowiedzi mojego chłopa już nie było...
Sprawa dotyczyła sytuacji, której byliśmy naocznymi świadkami i DP postanowił sprostować "fakty" podane w artykule...
I tyle w temacie rzetelności mediów.

Marku W. Jesteś winny. Jesteś winny, że kliknęłam z Twoją sygnę i popłynęłam w świat muzyki Ozyy'ego. Ty wiesz, że ja go lubię i jak zacznę słuchać, to nie potrafię przestać...