blazers

Dzień dobry
A co tu się wyrabia ? jakie nicki ? jakie stare forum ?
Ja od samego początku gry jestem pod swoim nickiem z małą przerwą na moderowanie czatu, gdzie najpierw byłam CM Luna, później awansowałam na SCM a na koniec zdegradowali mnie do CM i poszłam sobie w tralalala .
Myślałam nad zmianą nicku na dracusia ale jak chciałam wcielić swój plan w życie to już nie było można i tak sobie latam draculikiem od 6 lat i dobrze mi z tym
Pozdrawiam wszystkich kozetkowiczów bez wyjątku

 

Tym razem, z prawdziwą przyjemnością Sookie, w pełni się z Tobą zgadzam
Zdecydowanie masz rację - nie należy utożsamiać zmiany nicku z jakimiś niecnymi zamiarami, podstępem, czy intrygą.
Trzeba jednak potrafić rozróżnić grzechotkę, od grzechotnika ... bo słychać bardzo podobnie, ale konsekwencje pomyłki mogą być bardzo przykre.

 

To jak z nazwiskiem ;D Ktoś zmienia nazwisko wraz z założeniem obrączki na palec, a ktoś wraz z operacją plastyczną twarzy i półkulą ziemską na której mieszka

 

Dzień dobry
zastanawiałam się nad tym - czy jest mi obojętne, kto pisze i pod jakim nickiem, czy jednak wolę wiedzieć, że ta konkretna osoba cały czas nazywa się tak samo.
I zdecydowanie wolę mieć kontakt z tym konkretnym człowiekiem od początku do końca, a nie domyślać się, że ta Andzia to może to ta osoba, która pisała (lub nadal pisze) jako Anna. Po prostu lubię życie uporządkowane, bo wtedy wszystkim żyje się łatwiej.

A z tym stwierdzeniem "co to innych obchodzi co ja robię" - to jest dobre do czasu kiedy nikomu nie szkodzimy, bo inaczej to jest tak jak w wierszu "Paweł i Gaweł"

zacytuję tylko fragment po śląsku, bo cały jest dosyć długi:

"Co komu do jemu, a jemu do komu,
Ty giździe pieroński, jo se w swoim domu."
i tak jeden drugiemu odpowiadał, a ile sobie nawzajem nadokuczali.

 

Na czacie byłam tylko raz - jak go wprowadzili do gry . Miałam stary komp wtedy i strasznie mi mulił Czasem tęsknię za osobami ze starego forum ( na nowym też byli ) wiadomo odeszli z gry . No i szkoda bo bym chętnie stare poczytała , trochę mnie skleroza bierze a tam było dosyć ciekawie

Jak wprowadzili nowe forum od razu napisałam że to ja . Nawet starą sygnę z imieniem nosiłam jakiś czas..
no niy ma to jak śląsko godka wierszyk znam

 

do reszty sie odnosic nie bede tak samo jak sie do Sopotu nie odnioslam bo nie widze sensu dywagowac na tematy ,ktore mnie bezposrednio nie dotycza.ba! nawet nie interesuja.
odniose sie do pogrubionego tekstu-zastosowalam sie natomiast widze ,ze Ty Marku oprzec sie nie mozesz.
zastanawiam sie po co temat jest tutaj ciagniety? jakies walki bezsensowne na argumenty i rozmowa o kims i obrzucanie blotem?nie mozesz pojsc poprostu do watku Zizzie i jej to prosto z mostu napisac?po co przez tyle lat juz co jakis czas jest popiardywanie po katach?szczerze mowiac ani mnie to ziebi ani grzeje co Wy do siebie macie.Bacowa fajnie napisala .
nie rozumiem po co angazujesz w ta dyskusje reszte osob ,ktore odwiedzaja ten watek...przeciez kazdy wie jak jest i albo decyduje sie zignorowac ta osobe albo utrzymywac kontakt.a po co to wyzłaszczanie sie w tym akurat miejscu?no przepraszam ale nie rozumiem.

co do nastepnego Twojego postu to chyba byly czasy gdy jeszcze mozna bylo zglaszac do PT takie naduzycia .... wiec czemu tego nie zrobiles?sam pisales strone wczesniej ,ze trzeba wykorzystywac okazje ...a byla. teraz wiadomo jak jest nawet podczas gt slowa napisac o oszustwach nie mozna w watku dynamicznym ale widze po poscie ,ze Tobie wolno . tez tak chce
no to chyba na tyle ode mnie.

aaa i do Doktorka. kurcze jestes mistrz powaznie, calkiem serio.jedno krotkie zdanie a taaaaaka burza
bry pół na pół

 

Ja tam nie jestem w temacie i zasadniczo nie wiem o co kaman ale nie podoba mi się gęsta atmosfera w gabinecie.
Długo zastanawiałam się czy wychylić się z krzaków, doszłam do wniosku, że najwyżej dostanę po głowie i się zamknę
Miłego wieczoru i dużo uśmiechu życzę

 

A to i ja się ciut wychylę

jutro Franek daje nam +75% przez 1 godz. ja tam się cieszę, eventówki już nie sieję, to taki bonus zamierzam wykorzystać najlepiej jak potrafię

 

To przyniosłam do cięcia atmosfery, jakby ktoś chciał wejść, ale nie mógł się przedrzeć.





A to na wszechobecny smrodek.

Na terapii trzeba poruszać też te trudne tematy, dobrze, je z siebie wyrzucić, nie wolno tłumić w sobie, ale zainteresowanej osoby tu nie ma i zgadzam się z Anką, że drążenie tematu tutaj jest bez sensu

 

Nóż się przyda do krojenia ewentualnie do dźgania tylko byle nie mnie

Też już badyla nie sieję, baobaby wystawione Pozostaje czekanie

 

Nożyka to może pożyczę żeby sobie porzucać do tarczy z przywieszonym do niej zdjęciem Miecia może się wystraszy i pójdzie precz
Mi za 5 min badyl urośnie, i jeszcze jeden zasiew zrobię i koniec tym sposobem z Franka jutro skorzystam ( prezentu w sensie )

 

Ludzie zasadniczo się różnią. Fajnie jest dla odmiany zobaczyć jak pięknie się różnią wypowiadając własne zdanie i pokazując własną odrębność zamiast codziennego głaskania i poklepywania się po pleckach. Wcale nie zauważyłam gęstej atmosfery a jedynie chwilowe wyrwanie się z marazmu forumowej codzienności. A. I zdania nie zmieniłam .

 

Też wolę akcję od plecków czy innych marazmów , zresztą terapia te sprawy /wiadomo/.
Trzeba czasem coś zasymulować /sic!/, stymulować , eskalować , rozpalić do białości , a może czerwoności ?
Z dużo ważniejszych spraw z TS-a dostałem jelonki .... bosko .
Wsadzę je sobie gdzieś.

 

Zakładam,że w mrowisko?

 

Dokładnie /spam/.

 

Mogę osiągnąć najwyższy szczyt poświęcenia dla Ciebie
Jak masz je wsadzać w mrowisko, to wsadź do skrzynki w odpowiednim momencie i wyślij pod znany Ci dobrze adres.
Odwdzięczę się jabłonką czy innym kurnikiem

Bry wieczorne

 

W poniedziałek stwierdziłbym , że puszingujesz /po naszemu ładniej brzmi/ mnie na maxa , w tym momencie Twoja oferta /tfu , poświęcenie/ wydaje się logiczna/-e/ .

 

Gratuluję jelonków i znikam bo od akcji wolę spokój i plecki
Dobranoc owocnych eskalacji, ekscytacji i stymulacji

 

Ja dostałam łabędzie x2, dziobaki x2, pomarańczowe, miśki, sowy, kameleony i żółte sowy

Przed wsadzeniem (mrowisko, czy skrzynka) nie zapominamy (prócz licencji) o wykupieniu powierzchni reklamowej, zapłaceniu cła czy innego podatku V.

 

ja tezznaczy sie jelonki dostalamdrugie w pasku sie pasabeda tam siedziec do gt