blazers

nasza czujność nie śpi.. czasem tylko Wam odpuszczamy na chwilkę

 

Odniosę się jednak do postu Czerwonej w Zgaduli oczywiście na kozetce , żeby tam nie zaśmiecać.
Wszystko pięknie , cacy , argumenty i te sprawy , ale ....
... można było przekazać swoje racje i patrząc choćby po lajkach i postach jednak ugiąć się i pokazać , że jesteśmy tutaj na zasadach partnerskich i nasze zdanie też się liczy.
Raczej nie przypominam sobie ostatnio tak dużej potrzeby i prośby w sprawie Forum.
Zwłaszcza , że roboty za wiele i tak nie macie /chodzi mi o wyłącznie o moderację/ , a ilość Userów piszących konkretnie na OFF-ie jest dramatycznie niska i raczej spada niż rośnie.
Za np. 2 miechy przy słabym ruchu , lub wielkich przewinieniach triumfująco byście ogosili , że mieliście rację i możnaby słusznie zamknąć nowy wątek.
I wilk syty i Manchester City , a tak kolejny raz brak dialogu i nawet jakichkolwiek chęci wyciągnięcia ręki z Waszej strony.
W sumie szkoda , z drugiej strony kwestia przyzwyczajenia , a Twoja odpowiedź mnie nie zaskoczyła.

Bry środkowe.

 

Bardzo dziękuję Aniu
Taki przykład Tobie podam, taki pierwszy z brzegu

Normalna, zwykła polska rodzina, oboje pracują, facet zarobiony, żona również, ale żona bardzo oszczędna.
A facet chciałby na wczasy, do Sopotu, na plażę, na dwa tygodnie poleżeć bykiem, pić piwo, jeść lody i odpoczywać z żoną.
Przecież jak wyskoczy z takim pomysłem, to zaraz się znajdzie jakaś ciocia na wsi ... bo tam też można przecież odpocząć, będzie okazja odwiedzić, będzie taniej i jeszcze się przy żniwach pomoże ... on wie, ze tak będzie.
Więc jak trzeba zadziałać ?

- Kochanie Ty moje, znalazłem super wycieczkę, na dwa tygodnie - Sri Lanka, łza z policzka Indii, słonie, świątynie, piękne, kolorowe sari, niesamowite zwyczaje, obrzędy, przewspaniałe zachody słońca ... jedziemy
- No chyba się szaleju najadłeś chłopie ... a niby za co ? Tyle pieniędzy chcesz wyrzucić w błoto, a skąd niby je wźmiesz ?
- Kredyt weźmiemy Słoneczko ty moje najjaśniejsze na świecie, jakoś spłacimy, damy radę, będzie pięknie
- Absolutnie, wybij to sobie z głowy i mnie nie denerwuj, bo wczoraj miałam 160/110 !!
- Może masz rację, jak zwykle zresztą ... więc może Kanary, Fuerta ostatnio była w takiej promocji - hotel 5 gwiazdek, 3 baseny w tym jeden z podgrzewaną wodą, 5 restauracji w tym jedna orientalna i do tego dwa kluby i 7 barów ... poszalejemy za wszystkie czasy
- Czy Ty się człowieku dobrze czujesz ? Przecież to też masa pieniędzy i trzeba będzie pół roku spłacać, radio se włącz i poskakaj, a ja zrobię przeciąg i będziesz miał powiew wiatru, a pomidorowa stoi na piecu, wsyp se ryż, będziesz miał orientalnie ... !!
- No dobrze Serce Ty moje najsłodsze ... ulegam Tobie bo wiem, że zawsze masz rację ... ale może Sopot ?
Blisko, tanio, jest Monciak, jest Krzywy Dom, jest trochę tej plaży i będziemy tam razem ... we dwoje
- Sopot ... ?
- Tak, Sopot i mam na to pieniądze
- A kiedy ... ?
- A w przyszłym miesiącu
- No dobrze, Sopot może być, do cioci pojedziemy w przyszłym roku ...

Cel osiągnięty, żona ma satysfakcję, bo przecież staneło ta tym co chciała - niech sobie papuć jeden nie myśli, że będzie mi tu rządził ... no !!

Ależ oczywiście ... i tak trzymajcie

 

powiem krotko:niezla opowiastka i to by bylo na tylenie bede kijaszka w mrowisko wsadzac

 

Kijaszek to ja wsadzę ... przeczytałem Rafała wyżej, poszedłem do tej Zgaduli, poczytałem również i zupełnie nie kumam o co chodzi.
Wcale nie kumam.
Mamy swoje forum do dyskusji - do dyskusji na takie tematy, które nie stoją w sprzeczności z obowiązującym regulaminem i zasadami działów. Jest potrzeba stworzenia miejsca do komentowania przepowiedni Wyroczni, wyrażona chęcią wielu osób.
Więc nie rozumiem, dlaczego zamiast wyrażać tę chęć, prosić, sugerować, czy nalegać, nie znajdzie się ktoś, kto taki wątek po prostu założy w stosownym dziale ?
Przecież można w Klubach Użytkowników założyć - Klub Miłośników Wyroczni, można w Dyskusjach o grze założyć wątek - Z przepowiednią za Pan Brat i pewnie jest jeszcze wiele miejsc, w których można taki wątek usankcjonować. Przecież taka jest potrzeba i wola wielu graczy, dlaczego ta swoboda jest ograniczana, jeżeli nie narusza ogólnie panujących zasad.
Nie rozumiem tego kompletnie.
Może ja się na tym nie znam, ponieważ te wszystkie rewelacje Zgaduli, są tylko powieleniem dużo wcześniejszych informacji w innych źródłach, stąd moja sporadyczna tam obecność ... ale o swobodzie wyrażania myśli na publicznym forum, jakieś tam pojęcie mam i nie znajduję żadnych powodów, które mogą w tej kwestii tę swobodę ograniczać.

 

Ech i wyszłam z krzaków, a tak dobrze tam było...

Anka, daj Kubusiowi jakiegoś smakołyka. Jak się upomina, to znaczy, że już może. Tylko nie za dużo i nic bardzo ciężkiego.
Miałam świetną pediatrę do Młodej i swego czasu powiedziała, że dziecko nie upomni się o nic dobrego, dopóki ale się czuje. A jak się upomni, to dać w rozsądnych ilościach, bo ileż na diecie można wytrzymać.
Jednak pamiętać trzeba, że każde dziecko jest inne i każde ma inny brzuszek i inaczej choruje.
Zdrowiejcie wszyscy, bo szkoda życia na choroby

Marku masz rację, że można założyć stosowny temat.
Jest jednak tylko jedno małe "ale" - nikomu się nie chce.
Tak, jak w życiu i na tym forum zauważyłam takie zjawisko jak "nie chce mi się", niech ktoś inny to zrobi", "poczekam, aż się pojawi".
Oczywiście, jak już znajdzie się ten Jeleń, co założy temat, to pojawią się dwie kolejne grupy użytkowników:
1. Trzeba się poczepiać, że tytuł tematu nie do końca się podoba i potrzeby jego zakładania.
2. Jak już założył temat, niech o niego dba, pielęgnuje go i tak dalej. Nieważne, że była potrzeba, to poświęcił tę chwilę, której każdemu było żal na założenie tematu. Teraz niech traktuje go jako swój obowiązek najlepiej numer jeden i dba o rozrywkę innych użytkowników.

Jeden temat założyłam i takich zachowań doświadczyłam na własnej skórze.
Mogłabym założyć drugi dla dobra i zaspokojenia potrzeb innych, bo jestem na tyle rozgarnięta, że to dla mnie nie problem.
Ale zostaje to małe "ale" i nie wiem, czy mi się jeszcze chce...

Przecież łatwiej krytykować niż coś zrobić.
Wezmę więc przykład z większości użytkowników forum i siedząc w krzakach ponarzekam, że nic się nie dzieje, nie ma nowego, jakże potrzebnego tematu, ekipa nam robi pod górkę i w ogóle ta gra jest bez sensu i tylko kasę z nas wyciska

Dzień dobry popołudniowe

 

wydaje mi sie ktos z ekipy sie kiedys wypowiadal,ze nie ma miejsca nigdzie na taki watek.ale moze sie myle.mozna dopytac w ogolnych

 

Ja tak z innej beczki, chociaż ZZ bardzo mnie interesuje i obchodzi

To już decyzja ostateczna: zaplanowany na 2 listopada mecz 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Legia Warszawa - Real Madryt odbędzie się bez udziału publiczności.

Szkoda, że przez buractwo stadionowe ucierpią prawdziwi kibice.

Tak w ogóle witam wszystkich

 

a to juz jakis czas temu bylo wiadomo...w sumie to ktos by kupil bilety na ten mecz?

 

W takim układzie, pozostaje poczekać na właściwego inicjatora z sercem i stosownym zaangażowaniem w sprawę ...
... nie wiecie przypadkiem gdzie jest Gretka ?

Jestem jakby obok tego tematu i stąd tylko takie uwagi biernego obserwatora, ale gdybym miał potrzebę założenia wątku na konkretny temat ... na przykład wyższości pończoch nad antygwałtami, to z pewnością bym taki wątek założył we właśniwym miejscu.

 

wiadomo było ,ale Legia się odwołała i niestety decyzji nie zmieniono
a czy bilety by ktoś kupił ? oczywiście , ze tak i na pewno nie dla wyniku ale zobaczyć na żywo jednych z najdroższych piłkarzy świata to jednak gratka jest

 

Dokładnie tak jak piszesz Agula, decyzji nie zmieniono, chociaż gdzieś tam się tliła iskierka nadziei, że może jednak.
Zobaczyć Krystynę na żywo bezcenne

 

Ostatnio przejeżdżając przez Kraków zobaczyliśmy dziesiątki samochodów policji + kilka samochodów z armatkami wodnymi na dachu i kilkuset uzbrojonych po zęby policjantów.Wyglądało to jakby w Krakowie odbywał sie zjazd największych światowych mafiosów a to ,,tylko" odbywał sie mecz ligowy.Dzieci sie śmiały z naszego zdziwienia bo oni z takim obrazkiem spotkali się wielokrotnie
Nie rozumie dlaczego na taki mecz to nie klub wynajmuje ochronę i za nia płaci a angażuje sie państwową policje opłacaną z podatków wszystkich obywateli.Moze jakby wreszcie kluby musiały stanąć na wysokości zadania i wyjąć kasę to również na stadionach zrobiliby porządek ze swoimi ,,prawdziwymi" kibicami.
Pare lat temu w Warszawie widziałam taki sam obrazek.
A Legia już parę razy ,,dostała" za swoich ,,kibiców". Przeczytałam,ze w sumie stracili w ciągu ostatnich 3 lat ponad 10 mln zł.
I co z tym zrobiły władze klubu?...

 

bardzo mnie ciekawi ,gdzie jest właściwie miejsce na tym forum dla wątku o takim tytule

dotknąć tego żelu na głowie to dopiero atrakcja zobaczyć minę jak mu powiedzą ,że Pazdan na trybunach czy takie coś można przegapić ?

 

Ja to bym chętnie zawiesiła oko podczas wymiany koszulek

 

Dokładnie, dotknąć żelu, klaty, albo choćby pociągnąć za koszulkę
Taki rywal nie wiem, czy się prędko z wizytą u nas znowu pojawi. A niestety przepadło i puste trybuny...

 

Jak to gdzie ?
Przecież mamy miejsce - Dyskusje o grze i nie tylko
Skoro nie tylko o grze, to może być o wszystkim.

 

hihihihi
najlepiej jakby mieli jeszcze takie koszulki jak ci szwajcarzy podczas mistrzostw ,że ledwo dotkniesz ,a klata na wierzchu

 

ba! lepiej- nie na trubunach a na lawce rezerwowych

 

a pogoda ma być kiepska na meczu