Klub Nałogowców

doradźcie mi, co zrobić z tą fałszującą gęsią?
wiem, że jeszcze sporo czasu ale kompletnie nie idzie mi śpiewanie mam same wtopy ani jednej 50, nie wiem jak inni to robią, że mają prawie same maxy

 

gratuluję Manufaktury
a sowy to pewnie znowu jaszczomb zjada wystaw posążek buddy kiedyś pomagał

u mnie Ingrid ładnie śpiewa, pośpiewała by sobie więcej ale dopiero rośliny zebrałam po pracy


Tosiu
patrzę na ilość zielonych kropeczek pod chórkiem orkiestrą i melodią
jak np. koty dają mi dużo bunktów to ich się trzymam i kombinuję wtedy z orkiestrą albo z medodią....Ingrid to grymaśna diva jak jej coś podpasuje to trzymaj się tego

 

masz 5 prób-więc zespół zawsze trafisz na maxa bo ich też jest 5 do wyboru-a ile trafaiasz to ci pokazują zielone kropeczki
resztę musisz próbować, masz na to 4 próby, w piątej musisz wybrac te najlepsze-albo je trafisz wczesniej i pozniej na koniec połączysz 3 najlepsze trafienia albo bedziesz ryzykowac, bywa różnie

 

kurczę wielkie dzięki, jak tylko roślina dojrzeje, to pobiegnę i będę testować

wcześniej jakoś nie ogarnęłam tego systemu

 

Dziewczyny, pytanie za 100 punktów: co to jest kartoflak?

 

śląska babka ziemniaczana

 

Przyszłam podziękować Farmerce mamaewa za perełkowca
ślicznie dziękuje

 

ciekawe, ciekawe...
Własnie robię tacie na kolację, bo obiecalam już od tygodnia
i przypomniało mi się, że jak jeżdżę do narzeczonego do Krakowa, to u nich nie znają połowy rzeczy, które gotuję i odwrotnie

 

fajnie, to się można powymieniać smakami
osobiście nie robiłam ale jadłam i była bardzo dobra

 

Ja bardzo lubię
Mój narzeczony stwierdził, że to pieczone racuchy Ale w sumie aż tak wiele się nie pomylił

U nich robi się też zupełnie inaczej marchewkę z groszkiem (byłam pewna, że nie da się inaczej czegoś tak prostego)...
Ja normalnie duszę i zaprawiam bułką tartą i cukrem, tam gotują w mleku, potem zaprawiają mąką i jest w takim baaardzo gętym sosie mlecznym, na który nikt nie chce mi zdradzić receptury, ale jest pyyyycha

 

nie ma za co
drzewek mam kilka,ale licencji braki

 

marchew z groszkiem robię jak ty
w mleku jeszcze nie robiłam może z nałogów ktoś ma recepturę i chciałby się podzielić

 

Szkoda, że nie można ich wysłać w prezencie znajomym
Mam nadzieję, ze na ten event wypadajek nie zabraknie

O właśnie

Poszłam ostatnio do piekarni i zapytałam o bajaderkę pani powiedziała, że nie wie co to jest Z kolei pani za mną przyszła kupić weki... Ja chodzę po weki do piwnicy, jak mam ochotę na kompocik albo dźemik... A ona chciała naszą bułkę paryską


Czasem sprawdzam w necie, czy to ja jestem dziwna czy oni Ale jednak to oni
Ciekawe jest to, ze zwykle jak coś nazywa się regionalnie to wszyscy znają też "polską" nazwę, a tam nie. Pani w piekarni nie wiedziała co to jest bajaderka ani bułka paryska... A to chyba takie oczywiste nazwy?


Raz tak zafałszowałam, ze jurorzy mi dali 25 talarów tylko Ale na szczęście reszta 50
Kupiłam sobie pnącze i czekam do następnego zbioru



Edit; dorwałam tanio wyderki, komuś brakuje?

 

tosia Twój zdublowany post usunąłem.

 

Tosia gratis Już lecą

 

ach ja swój też usunęłam, bo chciałam połączyć posty ale spoko


Kalinka no coś ty, pisz jakich warsztatów Ci brak?

Ja już tyle dobrego od wszystkich dostałam, że w życiu się nie odwdzięczę

 

Tosia dostałaś sowę? Bo mam 2 podobne nicki w znajomych, a w Twojej sygnaturce trudno doczytać szczegóły

ja też dużo dobrego dostałam i nie marudź
Trochę egoistycznie postępuję, bo chcę trochę uspokoić sumienie i wyrównać liczbę tego co dostałam i ofiarowałam

 

a co to kubaba?

 

Ziele angielskie
Studiowałam w Bydgoszczy

 

dokładnie tak jak nie raz babcia coś chce to nie rozumiem jej :-(