blazers

Gęsi i żaboli nie ma,ale król jest

 

Ja w balonie porwałam jarząba b. za choinkę z bombkami.
Do szczęścia mi brak tylko różowych gęsi ale to chyba nie tym razem.

 

różów nie posiadam więc ci nie pomogę
ja jarząb dostałam za nerkowca

 

Czy jest na sali fan siania ??
U kogo mogę zamówić komplet itemów z obecnego eventu ?
Tylko trzeba się wyrobić do końca tej edycji.
Oczywiście uczciwie zapłacę za pracę.

 

Obawiam się, że nie ta sala

 

Do dynamicznego wal

 

Maaaatko kochana. Bolą mnie mięśnie, o których istnieniu nie miałam pojęcia a jeszcze z tym drzewem nie skończyłam ale zdecydowanie umiejętność posługiwania się siekierą poszła w góre

 

Lubię Twoje posty.Ale chyba nie jestem zdolna do takich poświęceń w imię tej sympatii..

W zasadzie to specjalistką od siekier i innych toporów Zetka jest. Trzeba było po fachowa poradę do specjalistki się udać

 

Ktoś tu ostatnio chyba narzekał na hejt na fejsbuku? Echhh dołączam się niby jestem tą generacją prawie od dziecka siedzącą w necie, a jakoś się nie mogę dalej przyzwyczaić zepsuli mi humor

 

Ja. I Ci współczuję
Pracujesz 3 października?

 

Nie pracuję. Chociaż nie wiem czy za to na stosie nie spłonę

Ale akurat nie o to chodziło tym razem po prostu zadałam pytanie na temat związany z X w grupie tematycznej poświęconej X, ale po co odpowiedzieć, lepiej wyśmiać 15 komentarzy znawców tematu radośnie wiwatujących na cześć wyśmiewającego jaki to zabawny, a ja dalej odpowiedzi nie mam, a [brzydkiego słowo] mi na niej zależy noo nie ważne, tak się tylko chciałam wyżalić

 

To duży stos będzie..Posuń się..zrób miejsce.

 

Aga współczuję Ja tam nawet nie staram się pisać, bo jak czytam właśnie te komentarze "znawców" to się wszystkiego odechciewa

 

Bo tam widać dużo lajków można dostać za robienie z siebie... osiołka (lub brzydsze słowo). Jak u nas lajki takie cenne, to strach pomyśleć na co tam je można wymienić

 

Dlatego ja piszę tylko do i dla bliskich znajomych. Lajki - mają znaczenie drugo i trzeciorzędne ewentualnie któreś tam rzędne
I nie dzielę się ze znajomymi tym co akurat zjadłam na obiad

 

Mam kawałek koloru na pnączu

 

Taa też się już od dłuższego czasu szerzej nie wypowiadam, bo mi szkoda nerwów. Pamiętam do dzisiaj, jak wysmarowałam przed sylwestrem długaśnego posta o tym, że strzela się o północy z 31 na 1, a nie trzy dni wcześniej i trzy dni później przez całą dobę na raty... i mnie zjechali, że mam słabo wytresowanego psa, skoro się boi... odpowiedz tu na taki ynteligentny argument

 

jeju a ja tylko jedną chatkę gratulacje

 

u mnie jednej brakuje

za to nadal jestem w szoku, że wszystkie strachy uzbierałam z kwiatkami nie miałam szczęścia

 

Dzięki
Gdyby się tylko dało przesłać te niepotrzebne.A tu lipa