zzizzie

Zuzka ale ten Lucek nawet dobry chlop i w bardzo przystepnej formie

 

No nie? Ja tam lubię takich ..diabolicznych. On też ma problem z mamusią

 

Optycznie mi nie leży, nic na to nie poradzę

A tak ogólnie to muszę, bo się uduszę
Spacer skrajem lasu (w Gordonowym tempie) sprawił, że doznałam olśnienia, natchnienia czy jak to tam nazwać.
Dumałam sobie oczywiście nad dalszym ciągiem SPN, dumałam dość ponuro, bo jako żywo nie widziałam, co oni mogliby jeszcze wymyślić, żeby nie stracić fanów.
I nie wiem, co oni wymyślili na ten 12. sezon (poza wciśniętą na siłę brytyjską babą, na której na pewno całego sezonu nie pociągną), ale za to wiem, co należało wymyślić.
Do tych, którzy obejrzeli już całość: pamiętacie mamusię jako prezencik dla Deana od Amary, która pod wpływem Chucka nagle z bardzo złej zmieniła się w bardzo dobrą...?
Wierzycie w takie nagłe przemiany o 180 stopni...? Bo ja nie i już.
Więc... co by było, gdyby mamusi tak w połowie sezonu nagle zaczęły oczy tak łyskać na żółto, hę...?
Moim zdaniem to jest jedyny sposób na pociągnięcie tego serialu jeszcze przynajmniej przez jeden sezon
W sumie szkoda, że pan Kripke i spółka tego nie czytają

 

Joł joły po przerwie (próbuje być oryginalna, doceńcie)

Anka wow. Poleciałaś jak burza z tym spn Ja ostatnio zaniedbałam Start firmy na finiszu i nie wyrabiam pocieszam się tym, że jak już sklep ruszy i siądę za ladą na te 8h to nadrobię wszystko między klientami. Tym bardziej, że na początku neta tam nie będę miała więc pozostaje tylko oglądać

Przeglądnęłam galerie tego lufycera, bo mnie zainteresowałyście i hmm gość na pewno nie jest tak wprost w moim guście wyglądowo, ale zdecydowanie też nie odstrasza może kiedyś, jak już przelecę listę tego co mam do oglądnięcia.. czyli.. jakoś na emeryturze jak dożyję

 

tyż przejrzałam dla mnie gość ma homo nie teges spojrzenie, wredny uśmieszek i nijak się nie równa z Deanem ale do granej roli pasuje
ja z Supernaturalem cofnęłam się do 7 sezonu bo nie pamiętałam trochę faktów ani gdzie utknęłam wiec "chwilę" mi zejdzie ale jak przysiadłam do grubo po północy spać poszłam
Przypominam że Dean jest nie tylko przystojny ale i zabawny i też nie tylko
wiem ze znamy ale ja i tak wracam sobie




kiedyś byłam opętana - potem mi przeszło ale wróciło

 

uwielbiam

obejrzalam 3 odc Lucka i jednak niezjadliwe po 3 odcinku SPN bylam juz po pas wciagnieta a ten Lucek jakos chyba sie nie rozkreci no coz ...nie pozostalo nic innego jak czekac na 12 sezon

 

Deana produkcje wokalne są genialne
Nie dość, że koleś jest mniam, to jeszcze wszechstronnie utalentowany i z poczuciem humoru
Dlaczego u nas takich się nie da upolować, ja się pytam, hę...?

No proszę, Lucek diaboliczny to jednak nie to
Podejrzewałam, że tak będzie

A w dwunastce nie ma już Marka Pellegrino czyli tego najwspanialszego Luci o wyglądzie chłopka roztropka... jest coś takiego jak Mick Jagger po kolejnych pięciu średnio udanych operacjach plastycznych.
Szkoda

Dobra, deskorolki (moja i kumpeli) zagospodarowane, itemy z najwyższej półeczki spakowane do wysyłki na szczyty (bo jak tu słusznie stwierdzono, ja najchętniej daję bogatym ), mam odbiorczynię zagród pomarańczowych i tych trochę starszych nowości drzewnych...
... a wątku toaletowego (pamięta ktoś jeszcze tę nazwę...?) to ja pilnować nie zamierzam z powodów wyłożonych gdzieś tam

Więc miejcie się na baczności

 

Bo tacy to jakoś wyginęli teraz to jak nie Piotrusie Pany to Lenie pseudo ładnie wyglądające
nic nie dające a tylko chcące
a Ty masz być ładna zgrabna i powabna zapracowana i wypoczęta i nader uśmiechnięta
no i często gotowa na wszystko
o wynieś przynieś pozamiataj nie wspominam

a wątek toaletowy- wspomnienie teraz można spacerologię uprawiać a i tak się zdąży
ja będę mieć kosmiczne rolki deski i rakiety i śmigać będę kosmicznie po ogrodzie zimą
genialnie to wymyśliłam

póki co piknie ciepło miasto zakopcone od mega pożaru tekstyliów które nie chcą przestać płonąć od świtu
w dodatku trawę koszą syf i słonko świeci

powinnam się pakować na weekend ale jeszcze nie zaczęłam

 

O rany, pożar tekstyliów to niewątpliwie zapewnia niezapomniane doznania węchowe, brr, współczuję

Tobie się weekend zaczyna od poniedziałku...?
Wow, zazdroszczę

 

Smakowity prawda? Już wcześniej wspominałam tym o serialu Że przesympatyczny

Na razie tylko jeden
Dzień dobry Już jestem rok starsza i dużo do nadgonienia na forum miałam i w serialach Dobrze, że dopiero za 2 tygodnie SN

Po prostu za dużo o urodzie Deana się naczytałaś i dlatego

 

niee planuję jechać w czwartek po południu ale nie wiem czy zdążę
i pewnie się przedłuży nie tylko do poniedziałku

jak mój syn jakiegoś numeru nie wywinie to odpocznę
póki co ma sam ze sobą problemy i niczego nie ogarnia
ale jako nastolatek jest oczywiście najmądrzejszy

 

A to i tak masz taki dość długi ten weekend... ale nie pakuj się za wcześnie, bo na pewno się okaże, że na samo dno walizki upchnęłaś coś, co jest potrzebne jeszcze przed wyjazdem
U mnie w każdym razie zawsze tak było, jak się pakowałam z wyprzedzeniem większym niż kwadrans

A nastolatków (od razu z zastrzeżeniem: nie wszystkich, oj nie wszystkich ) to ja bardzo cenię.
Mają problemy, nie ogarniają, nadrabiają miną... ale bywają naprawdę mądrzy, w niektórych przypadkach faktycznie mądrzejsi od dorosłych.
Robiłam kiedyś z koleżanką taki projekt, szkoła prawa dla dzieciaków, gimnazjum/liceum - jak te rogate dusze trochę wyluzowały i przestały się popisywać, to się okazało, że myślą i sprawnie, i niegłupio, i kreatywnie, i nawet tak wszechstronnie, czyli ogarniają całość tematu i takie tam różne aspekty.
Ale rozumiem, że taki nastolatek w domu może być dość trudny w odbiorze

 

Justys ja juz skonczylam SPN ogladac cale i juz nie naczytalam ale naogladalam
Lucek moze i by byl w miare ale forma serialu dla mnie nie do zniesienia ...taki kryminal dla grzecznych dzieci w formie totalnie dla mnie nie do przyjecia...jak juz mam ogladac tego typu kryminaly to wole CSI od czasu do czasu albo Kości .z tym ,ze z duzym naciskiem na "od czasu do czasu"

nie widzialam wersji Lucka z 12 sezonu ale ten wczesniejszy cos mi nie podpasowal tez .chlopek roztropek-trafne okreslenie bardzo . no i chlopakom krwi napsul-szczegolnie biednemu Samowi.dobrze ,ze na koniec sie w miare przyzwoicie zachowal
czekam z niecierpliwoscia do tego 12 sezonu i nogami przebieram trzeba bylo rozplanowac lepiej w czasie poprzednie sezony....ale jak ? no nie da sie bo ciekawosc zzera

 

Przeszłaś jak burza po sezonach, dobrze że już niedługo kolejny wychodzi
A kości to i ja czasem oglądam, więcej sherlocka bo lubię

 

generalnie telewizor moglby dla mnie nie istniec...czasem mi sie zdaza przemknac po kanałach jak sie dorwe do pilota...czasem sie zatrzymam na czyms ale raczej nie na dlugo..
czasem jak stary oglada Bear'a Grylls'a to rzuce okiem znad monitora bo lubie a zazwyczaj w tv leca kreskowki albo calkowicie wylaczony stoi..za to moim rodzicom jakby tv zabrac to bylby dramat...

 

Ja wolę CSI, głównie Horatio oczywiście ale Grissoma też lubię

A co do Marka Pellegrino w roli Lucka z SPN, to on był moim zdaniem dobrany genialnie - taki niepozorny, nieciekawy niby... no w sam raz. Nic oczywistego, te oczywistości są mniej interesujące.
Widziałam gdzieś takie migawki z dwunastki... nowy Luci jako heavymetalowiec z paskudnym ryjem (czy "ryj" jest zgodny z regulaminem...? hmm) jakoś mi mniej pasuje.

 

tez najbardziej lubie rudego
a Lucek dobrany dobrze -fakt ...co nie zmienia tez tego ,ze nie lubie typa

Crowleya wole

 

Rudy jest super
A Crowley to mój numer 2 po Deanie... może niezupełnie z urody, ale jako postać

 

Mam ciekawostkę

Taka budowa zdania na forum:
"treść treść treść ... treść treść treść" - jest niedozwolona, bo wiadomo - wulgaryzmy wykropkowane, nawet jeśli chodziło o przedstawienie zamyślenia się

taka:
"treść treść treść k. treść treść" - również gumkowana, bo wiadomo - wyrazu krowa nikt tak nie skraca

ale taka:
"treść treść treść (brzydkie słowo) treść treść treść" - jest w porządku, przecież tutaj nikt nie miał na myśli brzydkiego słowa, nie ma opcji, żeby ktoś sobie to tak dopowiedział

podstawowa umiejętność korzystania z wyszukiwarki umożliwi znalezienie przykładu

 

On poza domem jak dotąd to taki grzeczny był że ja nie wiem o kim ludzie mówią czasem
w domu nadrabia
na pewno wezmę 2 pary butów to najważniejsze a trzecia na nogach reszta będzie prawie zbędna a i tak kosmetyczka ledwo wejdzie