drewnianymłot

Są jednak przypadki że gorszy aktor popsuje im role... Jak to zrobił Keanu w Adwokacie Diabła...

 

Wcale się nie dziwię , nie przepadam za tym panem .

 

No co ty . Nie lubisz go .

 

Nie budzi mojej sympatii i nie lubię filmów , gdzie gra główne role .

 

Jack Nicholson też jest niezły .

 

Jako aktor zgoda , jako facet umiarkowanie .

 

Zgadza się
Najbardziej przypadła mi do gustu jego rola w "Lepiej późno ,niż później " i
"Lot nad kukułczym gniazdem " był wtedy tak mało do siebie podobny

 

Ewcia bo to aktor jedynie demonicznych postaci .

Agnieszka musiał czymś zabłysnąć, a "Lot nad kukułczym gniazdem" był w tym wypadku strzałem w dziesiątkę i dzięki roli właśnie w tym filmie rozwinął skrzydła niczym kukułka .

Mam ciekawostkę: Jack był brany pod uwagę do zagrania Hanibala Lectera ale odmówił i zagrał ją Anthony. I bardzo dobrze .

 

Oj nie mów. Czasami mu się uda. Jakoś podobał mi się w Domu nad jeziorem" i w "Słodkim listopadzie". A i tak najbardziej lubię Pierca Brosnana i Seana Connerego.
Chciałam się przywitać i mam nadzieją, że nie przeszkadzam.

 

Może dlatego nie robi na mnie wrażenia . Ma parę dobrych filmów , ale to nie mój typ . Nie oglądam na jednym oddechu . Wiesz Gocha już tak mam , albo , albo .

 

Nie podobała mi się końcówka . Ta chorągiewka mogła się nie podnieść na końcu . Było by super dramatycznie .

 

Oj tam, oj tam. To kobiecy wyciskacz łez i musiało się udać.

 

Każdy ma swój gust Ewciu .

Ja to rozumiem . Po prostu uważam że ten właśnie film nie powinien mieć happy endu jak np. Pretty Woman (piękna kobieta).

 

Ta , taka współczesna bajka ........... raz obejrzałam i starczy .

 

Sean Connery jest, jak wino im starszy tym....... przystojniejszy

 

Tu się zgadzam w 100% , ma to coś .

 

No trudno mu się oprzeć i muszę powiedzieć, że bardzo cenię go jako aktora.

 

Popatrzeć można , a gra całkiem , całkiem i ten uśmiech ..............ech .......

 

A ktoś zna Kubę Jurzyka? Widziałem jak gra w przedstawieniu z "Superstar" w tytule jako ktoś bardzo zły Po prostu ciary mnie przeszły po tym jego wykonaniu A absolutnie, bezkonkurencyjnie zakochałem się w Bernardzie Ładyszu "Ten zegar stary" (nawet sam ją próbowałem śpiewać bardzo grubym basem) i utworze "Bum, bum, bum, bum" I do tego mój ulubiony Accantus A z literatury dziecięco - młodzieżowej najbardziej lubię kryminały Christie, dramaty jako rodzaj, "Skąd się wzięły dziury w serze" Brzechwy i "Kaskaderzy" (autora nie pamiętam) oraz Szymborskiej "Nad Styksem" Przypadek? Nie sądzę

 

Dobranoc wszystkim .