Opinie Powrót utylizatora 2.

Dzisiaj wpadło pd i tpd oraz.........lipa

 

Też uważam, że utylizatory są złośliwe i nie chcą nam dać czego chcielibyśmy. Tyle towaru co u mnie poszło, to nie warto było.
Chyba resztę "bakteryjek", zachowam na przyszłość. Mam też nadzieję, że ceny borsuków po tym ewencie wreszcie spadną...

 

Jestem bardzoooo zadowolona ,pnącze hula od pierwszego dnia eventu,do tego 80SP,80SN,parę kuponów na 24 i 12 h,8 wejściówek,parę CMJ,kilka dżemików(jak znalazł dla nowych kurczaczków),parę jakiś tam eliksirów kilka ciastczek ananasowych ,no i oczywiście masa SG I PD

 

ehh, ten mój stał się jeszcze złośliwszy i wredniejszy, zebrałam bateryjki i posiałam goździki aby na rano były jeszcze bateryjki a ten mi dał +15%PD na 8hkurczę, szkoda, że nie można tego komuś podarować, u mnie się tylko zmarnuje

 

No to w końcu mam 3 borsuczki i wpadło tez pare wejściówk

 

Niestety... towar za kilka baniek, a borsuków, ani widu... w ogóle to co dostawałam to kiepściocha totalna. tylko raz wejściówki i 2 kupony na 3 h. dżem z dyni i pd na 93lvl to śmiech na sali :-(

 

U mnie +15%... Po zbiorach i już się nie przyda

 

U mnie losowość beznadziejna. Pnącze co prawda zdobyłam, ale długo czekałam na item za 25 baterii, za 10tym razem trafiłam młyn, a item za 17, albo 18tym - mogłam się pomylić o jeden. W sumie w M wrzuciłam coś koło 30 razy. Losowało się tylko PD, raz TPD, dwa razy SG, raz kupon 3h i 4 razy dzem dyniowy - reszta to pd.
Za 35 baterii item wpadł za ósmym razem. W L losowałam najwięcej - około 60 wrzutów (użyłam kasztanka, ale głównie dlatego , że miałam tylko 100 sztuk cebuli, więc chciałam zrobić większy zapas na potrzeby rzemiosła, a przy okazji nastukać wypadajek - chyba nie warto było). Też marnizna w losowaniu - 2 razy CMJ, 5 razy dżem dyniowy, 2 razy kupon, 3 razy matata, 2 razy fiolka wzrostu, raz 40%
i o dziwo 3 razy pasza. reszta to PD, raz SG i raz TPD

 

koniec Nublonów bo jutro do pracy .I Borsuków nie ma nie lubię losowości

 

I cóż powiedzieć.... Tak jak u większości pnącze ruszyło bardzo szybko, ale borsuki, oj te bor...., wymęczyły mnie ale dziś rano BACH i są . Dużo nie brakło abym się kawą zakrztusiła, tak mnie z zaskoczenia wzięły . Towaru poszło na nie tyle że zastanawiam się czy było warto. Chociaż nadal widzę, ze sporo osób bez borsuków - życzę powodzenia - więc może warto.

 

Hi hi możemy być i sobowtórami choć nasze nicki troszkę się różnią moja historia to Angel- bo mąż mi taki nick kiedyś wymyślił do gier karcianych (mówił Anioł ) i Gina- tak byłam ogólnie nazywana przez znajomych i rodzinę (dżina), więc taka jest historia mojego nicku
Żeby było w temacie, czego zawsze się trzymam i pilnuję, to właśnie miałam jedną próbę M i oczywiście dżem dyniowy, ech... a oczekuję coś innego

 

bo jutro do pracy .I Borsuków nie ma nie lubię losowości

lubię gry gdzie można wrzucić to co się akurat ma

 

niki1990 Twój post nie w temacie eventu usunąłem.

 

a co to jest ta fiolka wzrostu? zdobyłam dwie i nie wiem gdzie ona jest i co z nią zrobić?
Ktoś wie?

 

poszukaj w stodole między słoikami z rzemiosła

 

Odpowiedź znajdziesz >>TU<<. Na przyszłość z pytaniami zapraszam do działu Pomoc

 

Nadal borsuków brak.Nie wiem skąd taki pech.Znudził mnie ten event.I jeszcze ze 2 tys sn zmarnowałam na niego.

 

Zdobyłam pierwszy talon na traktor borsuków brak, pewnie dlatego żeby nie zeżarły talonu

 

Poprawka... dżem z dyni a nie chutney. wrzucam tylko do pakietu za 25 baterii

 

Dziękuję za wyjaśnienia z młynem