Urocze czterdziestki +

Beciu współczuję nalotu, ale trzymam kciuki, dasz radę

Ja pnącze też mam , ale borsuki mnie omijają. Ale czasu dużo więc coś tam się upoluje jeszcze
I powiększyłam swoją kolekcję różowych fabryczek o mleczarnię dla kóz

edit. Mam borsuki i najważniejszą nagrodę - naklejkę

 

Się bum-bumisz czy jak ??????

 

Nie Beciu, bo farta nie mam, Ale ostatnio na jajach zarabiam, to sobie kupiłam. Mam jeszcze połowę do farb i strzygalni owiec, muszę polawać na drugie sztuki

 

To ile ty tych jajców sprzedajesz taka kozónka to pewnie ze trzy dychy kosztuje

 

Mam 200 jajcowych xxl to się produkuje. Miałam zapas ponad 100 tyś jajów, ale już się sprzedało Teraz na bieżąco, a cena ładna 1600 sg.
Na sałacie i marchewce też się ładnie zarobiło ostatnio.

 

jesooooooooooooooooooo ja miałam 10 000 i myślałam, że to dużo

 

A ja mam 396 i też myślałam że dużo.
Witam Urocze.
Melduję, że dziewczę młodsze wczoraj zdało testy na prawko. We wtorek jazda i robi w gacie.

 

Witajcie uroczo-wieczornie

No ja mam zdecydowanie mniej...

O! To będzie miał kto Cię na zlot przywieźć
I czarodziejkę zgarniecie po drodze

 

Dzień dobry robaczki
Mariola gratki i trzymam kciuki
A jeśli chodzi o zapasy to ja chomik jestem i wszystkiego muszę mieć po trochu Dlatego nie startuję w żadnych TOP-ach, bo mi szkoda

 

Witam Urocze.
Mam pnące.
Teraz tylko na borsuka poluję.

Nic z tego. to w roku szkolnym, a młoda taka dziwna jakaś , że nie odpuszcza szkole i namiętnie codziennie chodzi od 4 klasy podstawówki. Mówi, że wali na rekorda. Jazdę też sobie chciała umówić dopiero 15 października, bo dzień nauczyciela i wolne. Całe szczęście, że są egzaminy po południu , to może szybciej jej to pójdzie.

Ja też lubię mieć, ale nie wiedziałam , że można tak dużo.

 

Mariola można, tu stodoła nie ma dna jak sobie patrze ile ludzie na targ wystawiają to mam ból nie tylko głowy
Polazłam na żurawiny, a że w tym roku na moim miejscu nie ma to sobie grzybków nazbierałam. Szkoda, że sucho ostatnio i dużo rabaczywków, ale na jajecznice na kolacje i na jutrzejszy obiad będzie i to tak solidnie
Idę piec pasztet

 

Witam niedzielnie

Wróciłam umordowana ze spływu i wypasionego obiadku w knajpie słynącej z pstrągów w Bondyrzu...mniam. Było zawaliście do czasu jak kanadus z drugim bratem zaliczyli wywrotkę, telefon i inne rupiecie wpadły do wody. Woda 2 metry i żadnych szans na znalezienie czegokolwiek. Pó zniejszy spływ nie był już tak entuzjastyczny...

Mariola czy ty jedziesz na zlot ? bo właśnie wlazłam do wątku Eratora i zobaczyłam, że jesteśmy na liście Kiedyś rzuciłam sugestię, że jak ty pojedziesz to i ja pojadę i na tym gadka się skończyła Gdzie to ma być ? miałam pisać do Modzika ale nie umiem skonfigurować Outlooka

 

no właśnie, właśnie... - też czekam, zagryzając paluszki

 

Ja chcę wiedzieć gdzież to mamy się udać, konfiguracja nie wyszła, proszę mi napisać Eratorku na maila gdzie spotkanie, jaka kaska wchodzi w grę i inne potrzebne wiadomości

 

Wysłałem

Ponadto kilka osób, posiadając własny środek transportu, oferuje podwózkę. Można przez sówki popytać ludzi lub u mnie zamieścić pytanie Gdyby coś było niejasne, to pytaj

 

Jak zwykle za daleko mam

 

Zorganizuj w swoich okolicach .

 

Witam Urocze.

Ożesz w mordę. Całkiem zapomniałam o zlotach, wzlotach i upadkach. No i teraz to już sama nie wiem. A że już na listę mnie wpisano to pojęca nie miałam.
Modku piszesz mi wszystko, co , gdzie ,jak, ile. Zaraz sowa biegnie do Ciebie z adresem, bo chyba będzie wygodniej niż sową.

 

no i ..??????

 

No i Modek nie chce ze mną gadać. Może zajęty dzisiaj. Ale tak Beatko myślę, że mogłoby być fajnie, Tylko te dojazdy. Ojców kawałek drogi a połączenia to jutro sprawdzę czy takowe są.