pietruchin48

Ach Ci nasi mężowie , ale nadzieja jest , może obie doczekamy chłopca .
Dzieci się śmieją , że my to jak dinozaury jesteśmy .

 

a ja czekam na wnusię, dobrze że moje dziecię rozpędu nabrało i mówi, że chce jedno za drugim

 

Będzie, co ma być , ale sama też tak po cichutku o tym marzę, bo w najbliższym czasie na większą ilość nie mamy co liczyć

 

największym komplementem, jaki usłyszałam od mojej córki, były słowa "mamuś, chciałabym, żebyś wychowała moje dziecko" i tyle w temacie (rozryczałam się)

 

Ma rację , ja chłopaków miałam rok po roku i świetnie się chowali razem .

U mnie jest podobnie , bo na najmłodszą to wcale nie liczę .

Babcie na wagę złota teraz są , coś o tym wiem .

 

Wam to dobrze, ja ma jedynaczkę i jak ona się nie postara, to na więcej nie mam co liczyć

 

Oj , ja mam 2 synów i 2 córki .

 

Ja daję same buty. Erator razem z nogami

 

no dobra, już jestem zazdrosna ale pretensję mogę mieć tylko do siebie, że się nie postarałam o więcej jak był na to czas

 

Same buty starczą , bo co z tymi nogami zrobić ?

U mnie to mąż był zazdrosny , bo chciał mieć córkę , wyszły dwie i wszyscy są zadowoleni .
A żeby było zabawniej oboje jesteśmy jedynakami .

 

Ja to nie wiem. Zapytaj Eratora

 

Zapytam jak się zjawi .

Dobranoc wszystkim grzecznie mówię , kolorowych snów .

 

Ja też już uciekam . Posiałam na jutro ,kosze policzone to już gumowce mogę zrzucić

A Piotra nie ma ... może się zgubił w lesie albo grzyba kolosa znalazł i nie daje rady przytachać

Dobranoc wszystkim

Ps. Obudźcie mnie tak koło 4 rano ... szczypiorek trzeba zebrać

 

Dobry wieczór , wpadłam na chwileczkę .
Do niedzieli jeszcze urlopuję w poniedziałek do pracy ale dziś udało mi się złapać trochę słońca i opalenizny
Tak bardzo mnie wciągnęła książka że z zapartym tchem przeczytałam dwa tomy na trzeci muszę poczekać jak wrócę do domu i pożyczyć z biblioteki bo w katalogu nie ma i nie mogę sobie ściągnąć na telefon
Przez lekturę zaniedbałam event wolałam czytać niż siedzieć przy kompie ,dopiero teraz pozbierałam to co posiałam rano
Dobranoc

 

Dzień dobry ! Słonko u mnie świeci od rana , będzie przyjemny , ciepły dzień .
Czekam na ostatni zbiór roślin ewentowych i zostanie sianie na koszyki . A jak Wam idzie ?

 

Ty patrz! A moja mama stwierdziła - "żeś se zrobił, to teraz się zajmij!".
I się rozryczała...

Nogi oddaj - u mnie się przydadzą

Rany Julek! Ty nie pisz takich rzeczy! Że zaniedbałaś ewent!!! Toż to woła o pomstę! Najlepiej z czekoladową kruszonką...

U mnie też słonko daje po oknach (ale są brudne ). Kogut nadal pieje i nadal udaje, że jest mężczyzną. Gęsioki koszą trawnik a koty zaczynają kolejne męczące nic-nie-robienie. A ja wolę nie wracać do domu, po tym jak mój budzik zadzwonił o 5:30, budząc dżuniora i mamusię...

Pozdrówko pracusiom

 

Witam cieplutko .
u mnie po ostatnich deszczach też są brudne .
Kogut , kotki , inne zwierzaki , maluch , mama i zawsze zadowolony tata - fajnie tam u Ciebie Modzie , zazdroszczę tak
po cichu . Miłego dnia .

 

Jestem daleko w tyle... Mam po 4 tys każdej roślinki i 500 koszyków. A nie którzy już kończą

 

Dzień dobry

Pięknie się dzień zapowiada słonecznie i ciepło i tak radośnie jest Evencik się robi i nawet się nie przejmuje koszykami
wpadną to wpadną .

To ja lecę bułeczki kupić gorące i chrupiące z piekarni ... wpadnę do Was za niedługo ...

Przywołałam Wam pomocnika da radę te okna machnąć

 

Z okazji wegetariańskiego eventu,
na śniadanie marchewka z sałatą