drewnianymłot

Zahartowana jestem, dam radę
Ewentualnie będę seplenić albo szeplenić Pszepraszaam? Szy ja tu byłam ż pieszkiem szyyy besz szeniaka?

Czyli też go zahartowałaś

 

Wyboru wielkiego nie ma , więc ........... mus był się przyzwyczaić .

 

Zignorowany w bardzo fachowy sposób napiszę dobranoc .

 

Dobranoc

 

Jest 1.30
śmiało mogę powiedzieć to samo
Ach Ci faceci
Przelatywałam w pobliżu więc pozwoliłam sobie zajrzeć
Dobranoc

 

Dzień dobry wszystkim którzy nie są i nie czują się przeze mnie ignorowani.

 

Fiu, fiu! Ktoś tu chyba lewą nogą wstał. Zatem i mimo wszystko Dzień Dobry

 

Dzień doberek . Milutkiego dnia wszystkim życzę , bo u mnie leje
ponuro , ale ciepło . Ech , taka niedziela cudna .

 

Cześć Babciu Ewo . Szkoda że u ciebie leje, spacer pewnie w taką pogodę odpada. U mnie parno i chmur trochę jest więc pewnie też popada.

 

Ja tam z cukru nie jestem , mogę i po deszczu pochodzić , tylko nie wiem co dzieciaki na to . Zjedzą obiad i będą zmęczeni .

 

Nie od dziś wiadomo że po obiadku jest leżakowanie . W moim przypadku leżakowanie jest pod pretekstem by się sadełko zawiązało .

 

Sadełka nie mam , szczupła jestem i zawsze byłam . Można odpocząć po obiadku , ale nie za długo .
Dzisiaj to chyba sama pójdę na spacer , bo rodzinka jest stanowczo na nie .

 

Kiedyś byłem szczupły, przystojny i wysportowany . Teraz zostało mi samo i . Spacer dobra rzecz i ja planuje zrobić sobie jakąś rundkę, może na ławeczce z sąsiadkami siądę i podyskutuje o... ostatnio dyskutowaliśmy o listonoszu co poczty nie roznosi .

 

dzień dobry a ja tam jestem za tym po obiadku należy się pół godzinki dla słoninki
miłego dnia życzę

 

Pół godzinki może być . Też pogadam z sąsiadkami , ale krótko i na temat , to straszne plotkary są , a mnie to lata kto z kim
gdzie , co kto kupił , albo ma .

 

Ja tam nie odmierzam sobie z góry czasu na leżakowanie .

 

Dzień dobry I lecę w tempie ekspresowym do cioci na grilla, do Tłuszcza

Zaraz na serio lecę także pa i rymujmy całe dnie Tak się o wiele lepiej czyta Mama mnie nie dobudziła i trzeba było się spieszyć z szykowaniem do kościoła, nie sprawdziła czy ma moją legitymację i kartę miejską Ech, te kobity

 

Nie marudź . Trzeba być na bieżąco z wydarzeniami z "ogródka" .

 

Ja nie mam czasu na pierdoły , a kobitki jak się rozgadają to nie potrafią przestać .
U mnie jest zawsze na tapecie pogoda i pozdrowienia , a plotkary omijam szerokim łukiem .

 

To naturalne u kobietek . Trajkoczą i trajkoczą . No i trochę podeszłaś mi hipokryzją bo kto z nas nie plotkuje .