ankagdw

ja pracuje do poki dam rade a potem moj lekarz musi mi zwolnienie pisac pracowac powinnam do 15 grudnia. termin mam na 31styczen ale tu jest ochrona macierzynska i przyszle mamy ida na wolne 6 tyg przed terminem porodu.

 

łącznie z tym dzisiejszym to widziałam lilie 3 razy chyba chcą mi wynagrodzić wysokie ceny dopalaczy

lilia daje 400 TPD co 18 h i mieści się na 1 małym polu i ponoć ma być pnącze do tych kwiatków... a tak to chyba nic ciekawego

 

lilia daje TPD??????????
a tulipan tylko PD

 

tak lilia daje TPD i to 400 ale niestety co 18 h -> TU

 

uuu to fajnie , ja jak w ciazy bylam to pracowalam do ostatniego gwizdka i za pierwszym i za drugim razem..Natalke to nawet jak praswie miesiac przenosilam to wolnego nie mialam..Ty w Niemczech mieszkasz z tego co mi sie przypomina,dobrze pamietam?Tez mieszkalam przez rok prawie w Essen a pozniej w Dortmundzie ale bylemu malzonkowi przestalo sie chciec pracowac i wrocilam i dobrze sie stało

tez mialam tego kfffiatka na kole -zakrecilam i dostalam super kupe

 

tak, mieszkam w Niemczech tutaj masz juz wolne 6 tyg przed terminem tak czy siak 2,5 miesiaca musze tyrac hahahaha

 

ja ze starszą córą pracowałam do ostatniego dnia (i to w magazynie chemicznym),z bliźniakami byłam na wychowawczym,ale do końca chodziłam do szkoły................

 

hm... nie wiem co Wy za bajki opowiadacie
u mnie dziewczyny biorą ( oczywiście to co mogą bądź są zmuszone) bodajże po 10 tygodniu ciąży...
ale ale... ciąża = bezrobocie.... niestety

 

Niby tak ale zawsze to 6 tygodni wolnego a czujesz sie na siłach pracowac?jak znosisz ciaze bo to juz 3 trymestr sie zaczyna to ciezkawo sie robi chyba troche?

Vaiot moga isc na L4 ale pozniej jak wroca po porodzie i urlopie do pracy to pracodawca moze papa zrobic wiec jak na pracy zalezy to pracuja...a Edyta mowi ,ze tam ustawowo jest 6 tyg wolnego

Ewa masz blizniaki-ale suuupeeer!!

 

tutaj tak juz jest, przynosisz do pracy zaswiadczenie od lekarza ze jestes w ciazy
i kiedy masz termin porodu i ochronke, pracowadca musi cie wyslac w tym czasie na wolne. Oczywiscie sa wyjatki kiedy to panie nie chca skorzystac z ochronki i pracuja do ostatniego dnia, ale to jest maly procent. Ktora nie chcialaby te ostatnie dni ciazy spedzic w spokoju w domu przygotowujac sie do przyjscia na swiat dzidzi??

Aniu 6 miesiac jest jeszcze ok brzucholek mam ale nie jest az tak duzy by przeszkadzal mi w pracy poki co ja czuje sie ok, no i dzidzia tez a to najwazniejsze pracuje w szpitalu na odpowiednim oddziale ( ginekologia) wiec jakby co jestem pod dobra opieka hahahahaha

w DE jest tak ze jesli masz umowe na czas nieokreslony to po urlopie ( tutaj mozna na rok) wracajac do pracy pracodawca musi ci zapewnic prace na najblizsze 3 lata

 

Ano pewnie ,ze tak...to nie Polska ,ze sie pracuje za psie pieniadze tak pozatym...a przeciez te 6 tygodni tez platne.

 

Aniu tak L4... ale wiesz.... nie ważne czy biorą L4 czy nie... moja siostra tyrała dość długo ( nie pamiętam do kiedy dała radę) a i tak po macierzyńskim powiedzieli jej papa.... także dopóki w naszym pięknym kraju będzie że ciąża=bezrobocie to ja chyba sobie daruje....

nie no fajnie że jest możliwość i to ustawowo super wręcz
aha fajnie... a u nas po kilku dniach dają "bilecik".....
u nas też można teraz na rok ale co z tego....

 

ogolnie powiem tak, ciesze sie ze mieszkam tu gdzie mieszkam.... nie ukrywam ze tesknie za PL ale tu w DE jest mi zdecydowanie lepiej

 

to juz zalezy od pracodawcy a Polska to Polska garba sie dorobisz praca nic wiecej..tez tak wlasnie skonczylam jak widac po Kubie ..po Natalce sama zrezygnowalam bo chora byla i musiala miec cwiczenia rehabilitacyjne 5 x dziennie po 20 minut przez rok..
Edytka wiem -domyslam sie
a tesknota to zawsze jest za krajem ,ale patrzac na warunki mozna zagryzc zeby i zostac tam a w odwiedziny do Polski mozna przeciez przyjechac

 

tak tez czynie hahahahaha 2 razy do roku jestem w PL

 

moja bratowa też teraz jest na macierzyńskim - pierwotnie wzięła na pół roku potem niechcący się dowiedziała że jak wróci to ją od razu zwolnią... no to poleciała i załatwiła sobie na rok... (a niech płacą ) ale pewnie i tak ją zwolnią....
jak widać pracodawcy nie lubią dzieci....

 

Nie ma co zalowac moj stary jak rano wyszedl o 6 to do tej pory go nie ma i tak 3 x w tyg.a 3 x -luksus-wraca kolo 18...za 2,6tys,a oplat za samo mieszkanie 1,5 tys i jak tu zyc?jakbym miala okazje to bym darla kapcie za granice az by kurz lecial i nawet bym sie nie obejrzala.

 

moj tata jako emerytowany policjant musi dorabiac do emerytury bo mu tylko na oplaty starcza... wiem jak sie tyra w PL... chcialam ojca tu zabrac ,ale on stwierdzil ze starych drzew sie nie przesadza

 

Starszym ludziom ciezko jest zdecydowac sie na taka dyrastyczna rewolucje.Ty mloda to korzystaj ile wlezie

 

ano tak się złożyło
parka,mają już po 25 lat
jak skończył mi się urlop wychowawczy na starszą córę zostałam zwolniona z pracy,nieważne,że bliźniaki miały dopiero ok.2 lata...................