blazers

o to to! dokladnie!lopatka do piasku ale wyglada na mocno sfatygowana .... pewnie ktos porzucil celowo a kałboj podwedził

ojej to Cysorz...a ja myslalam,ze kalboj uuupsssssznowu podpadłam

 

Był sobie Mietek Wafel co go wszyscy znali. Pracował w fabryce Fiata. Gdy wchodził do roboty wszyscy mówili:
-Cześć Mietek
-Hello Mieciu
-Siema Mietek itp.
Szef Teodor widzi co się dzieje i postanawia pogadać z Mietkiem.
-Panie Mieczysławie, widzę , że zna Pan dużo sławnych osób.
-Owszem - Odpowiedział Mietek.
A zna Pan premierową ?
- Pewnie, że znam.
- Czy mógłby Pan zorganizować spotkanie z Beatą Sz. ?
- Owszem - powiedział Mietek, po czym wyciągnął telefon i zadzwonił do Niej.
Następnego dnia B.Sz. przyjechała do zakładu. Przywitała się z Mietkiem po czym napili się wódeczki wraz z Szefem. Po godzinie odjechała w towarzystwie BOR-u.
Następnego dnia szef wzywa Mietka do swojego gabinetu.
-Cześć Mietek. Słuchaj jest sprawa. Skoro znasz wszystkich to załatw mi spotkanie z Obamą.
-Nie ma sprawy - odparł Mietek.
Następnego dnia Air Force One ląduje niedaleko fabryki. Z samolotu wychodzi 3 agentów a za nimi prezydent Obama. Przywitał się z Mietkiem, napili się wódeczki razem z szefem i wieczorem wrócił do samolotu po czym odleciał do swojego kraju.
Następnego dnia rano znowu szef wzywa Mietka do swojego gabinetu.
-Słuchaj Mietek , a znasz Papieża ?
- No pewnie, że znam.
- W takim razie udowodnij.
- Nie ma problemu, tylko musimy pojechać do Watykanu.
- Dobra to jedziemy jutro z samego rana.
Mietek wraz z szefem udali się do Watykanu. Dotarli na plac św. Piotra.
- Dobra zaraz Ci udowodnię - powiedział Mietek, po czym się oddalił.
Minęło 30 minut. Naglę otwarły /otworzyły/ się drzwi balkonu, w których pojawił się Mietek wraz z Papieżem. Tłum szalał, Papież z Mietkiem machali i rozdawali wirtualne całusy.
Naglę Mietek spostrzegł swojego szefa, który leżał nieprzytomny na ziemi. Zbiegł na dół i popędził do szefa cucąc Go przy okazji.
-Co się stało ? - Zapytał lekko spocony Mietek
- To, że znasz Papieża to nic. Jakiś gościu obok mnie pytał się co to za typ macha obok Mietka.

 

A mi się wydawało, że ostrogi i lasso

 

od dwoch dni siedze i rechocze -w koncu mnie stary z lozka na podloge wyeksmituje niemozliwi jestescie

pewnie tak albo kuń Bobi taradiradatada

 

Pomyliłeś figury

Anka nie daj się!!Wyeksmituj pierwsza DP

 

Kuń Bobi wart jest wszystkich złotych gwiazd szeryfa, lass i ostróg razem wziętych

Zawsze można zagrozić, że miecz czy inna łopata w odstawkę pójdzie albo do komórki na kłódkę zamknięta

Bry

 

Jak możesz być taka okrutna Rycerz musi trenować władanie mieczem tudzież innym fechtunkiem bo potem jak przyjdzie bronić swojej wybranki to jak sobie da radę no pytam jak?

Bry

 

Witajcie
E tam miecz jest zawsze przydatny i nigdy nie wiadomo kiedy znowu przyjdzie pora na wojaczke ,tak ze orez jest chroniona ale,ale jest metoda rownie skuteczna gwaltowna obnizka serwowanych dan z 5 gwiazdkowego menu przechodzimy na 1 gwiazdeczke(suchy prowiant) wystarcza 2 dni i po buntach i eksmisjach
co ciekawe zawsze jak biore sie za przygotowanie posilku i pytam co by rycerz zjadl to pada odpowiedz -obojetne ale po kuchni 1 gwiazdkowej to od razu pada salwa ulubionych potraw i to mi sie baaaardzo podoba

 

Tylko w razie, gdyby rycerz chciał wyeksmitować swoją wybrankę z wieży
W razie eksmisji i tak przeca nie będzie z kim trenowania władaniem mieczem czy fechtunku ćwiczyć
Choć pomysł Róży też wart uwagi

 

nie ryzykowalabym na jego miejscu odstawianiem miecza pod klodke przed urlopem

 

Pamiętajcie,kto mieczem wojuje od miecza ginie

Różyczko,na mojego DP nie działa,próbowałam i niczaczął sam gotowaćba nawet ciasta piec
Za to doskonale znam tekst,że zje byle co mogą być pyzy z mięsem oczywiście mowa o domowych pyzach
Pamiętam jak swego czasu złapałam nerwa i na pytanie co zje, usłyszałam,że zje byle co ,wyjęłam garnek z szafki i warknęłam włóż to byle co do garnka a ja ugotuję
Gotować mogę,ale kombinowanie co dzisiaj na obiad doprowadza mnie do szału

 

UUUUUUU Ania obawiam sie ze jest to nie wykonalne i juz Ci wspolczuje tego rycerskiego humorku

Moniczko u mnie jest tak samo rycerz moj potrafi sam ugotowac ale wymieka jak ma ochote na pyzy czy pizze a jest maczniakiem najlepiej jak jest polaczenie maczne + miesko kombinowac lubie ale wole dogadzac innym i nie znosze powiedzenia : "byle co" i "obojetne"na szczescie juz nie mowi " moze byc i zupa z gwozdzia "(zupa wyladowala w kiblu za to gwozdzie sie swiecily jak psu...slepia )

 

Widzisz Różyczko mój DP też mączno-mięsny,ale nie ma bata na niego,bo wszystko to co lubi to potrafi sam zrobić.Wstyd się przyznać ,ale pierogi lepi 2 x szybciej niż ja
Pyzy ,placki ziemniaczane dla niego to pikuś,pan pikuś za to ogarnianie kuchni po jego eksperymentach...

 

Dzien dobry wszystkim
Chwila spokoju w realu wiec przyturlalam sie do gabinetu
Real w robocie tak mi ostatnio dowalił,ze nie miałam sily na nic. Nawet lusterko mnie przestało rozpoznawać

A teraz najważniejsze.Przepraszam,ze dopiero teraz ale bardzo,bardzo DZIEKUJE wszystkim razem i każdemu z osobna za Giftowe prezenty i ze pamietaliscieTym razem ze zmęczenia nawet balona nie przeleciałam a on chyba tez nie miał na mnie ochoty

Benia,Ala,Rafal-powariowalyscie zupelnie.To stanowczo dużo za dużo

I kunie...uśmiałam sie do łez.Rafał i Ala wymiatają ale jakby nie patrzeć to raczej Ala powinna mieć więcej przyjemności z dosiadania.I taka jazda nocą/mrrrrrr/... nawet świeczek nie trzeba zapalać bo kunie świecą

Chris takie teraz czasy,ze jak kobicie trzeba miecza to znajdzie i powłada nim do oporu a przynajmniej do czasu az miecz nie zmięknie i sie nie odkształci A do obrony to teraz tipsy służą.Co niektore to wygladaja nawet lepiej niz Edward Nozycoreki albo Freddy Kruger
Fajnie na tej naszej kozetce

 

a ja mam maly problem...mam kwiatka i gdzies mi sie zapodziala jego nazwa i opis...a musze rozszczepic bo mi odnoga wyrosla na nim i juz sie przegina ....ale znalezc nie moge nazwy . moze ktos z was pomoze? za pomoc wieniec sle expresowo
probowalam wyszukac obrazem ale nic z tego
takie cuś:

 

Dzień dobry
Aniu to jest Wilczomlecz mleczny "Cristata"

 

Ania ,sprawdź wilczomlecz mleczny.Pewności nie mam,ale podobny

Ewa mnie uprzedziła,ale jednak się nie myliłam

 

dziewczyny dziekuje pieknie ide wklepac wujaszkowi i poczytac wience polecialy
hmmm i dalej nie wiem co z tym z boku czyms zrobic uciac? nic nie pisze jak sie rozsadza

 

odstawilam wode-lezeeee czy jest pompka do tego hahahahahahaaa po zamoczeniu urosnie i piszczy po nacisnieciu ciekawe jaka stary by mial mine bede zlosliwa i sprawdze

 

Ania ale ja nie zasłużyłam na wieniec dziękuję
Co do kwiatka podesłałam link,bo tutaj się boję,że góra wpadnie i pochlasta


Olga,nie napisałaś,że cukierki wypluwamy!!!!!