Unga-Bunga

Hej Mili
no pogoda super, ale komary żrą
sadzę cebulki, jeszcze mi trochę zostało, jutro powinnam skończyć

 

U mnie komary są cały czas, więc nie widzę różnicy... A jeszcze długo ma być ciepło. Rok temu były przymrozki na koniec września.​

 

u mnie nie było, trafiał się wieczorem pojedynczy
a z tym ciepłem to nie wiem, od czwartku ochłodzenie, brrrr...

 

Ale tylko o kilka stopni. Maksymalna temperatura - 18 stopni - jak na październik to ciepło... A potem znowu ponad 20. Ostatniej zimy nie było i teraz mamy tego skutki w postaci robactwa. Nigdy nie widziałam tyle mszycy i ślimaków. ​

 

Cześć, czołem, czuwaj.
Witam WBW.
Piękne dzięki za przypomnienie dyr, dyr, dyr.
Trochę mnie nie było, bo skupiłem się na klonowaniu - sorki, ale warto było (dla mnie przynajmniej).

 

to się pochwal co upolowałeś

a ja znalazłam pędraki w ogrodzie - fuuuuujjjjjjjjjjj
i to już duże 4 cm
z mszycą i slimakami się uporałam, gdzieś tam się trafi ale pojedynczy - mam jeża w ogrodzie z czego moje koteczki nie są najbardziej zadowolone, ale się przyzwyczaiły

 

Cześć Małgosiu.
Mój kotek w tym roku przyniósł 3 jeże. Trochę pobawił się z nimi, ale jak je wykończył, to nie chciał ich jeść.

 

musiały być młode, moje raz się chyba pokłuły i spokój

 

Hejka kochani witam wieczorem

 

Sorki - on krety przyniósł. Moja pomyłka.

Cześć Beatko.
Jak tam klony u Ciebie?

 

Hej Maryś u mnie ok jestem zadowolona kukułki też zrobiłam i fajnie mi skakały bo na nie 150 SP zużyłam tylko i całe zadanie skończyłam te pasiaste wszystkie z zwykłych wyskoczyły i nawet 2 zostały na następne

 

Jeżeli będą następne. Ja też zrobiłem kukułki ze zwględu na zagrody. Chociaż dokładnie nie wiem dlaczego, bo przeważnie zagród nie wystawiam.
Jestem szczególnie zadowolony z różowych pałeczek. Po prostu się zawziąłem i wyhodowałem 2 szt. pirackie.
Dają w podstawie 2.800 PD,a z SP można zebrać 2 X dziennie. O to mi chodziło po prostu, żeby je mieć.

 

Hej Beatko
Maryś gratuluję uporu no i różowości

 

Mądry kot - nie zje kreta. By się zatruł. Ale krety pod ochroną i są pozyteczne U mnie pędraków nie ma i innych tego typu, bo mam sporo kretów.

PS. Witam niewitanych​

 

Aaaa dziękuję. Stoi na polu i chyba nieprędko zdejmę - ze względu na PD.

Cześć Mili.
Ja niestety nie mogę go upilnować. Chodzi samodzielnie po lesie i coś tam zawsze złowi. Nawet ktoś go postrzelił i nosi w sobie taką maleńką kuleczkę. Pani dr. weterynarii powiedziała, że albo organizm zaakceptuje ją, albo wyrzuci na wierzch.
Czekamy, bo nic innego nie da się zrobić z tym fantem.

 

Szczególnie, jak mi kopczyki na środku trawnika machnie
ale nie mam kretów
trafia się za to żywa myszka albo nornica w domu - prezent od kić - one tego nie jedzą

 

Mój tam zjada wszystko - oprócz kretów właśnie.

Miło było, ale niestety spatuchy pora. Dobranoc i myślę, że do jutra.

 

Pa Marian.

Spulchnia Ci trawnik ^^ ​

 

Hej wieczorem jest tu ktoś

 

Hej, ja jestem ​