Oryginalny klub miłośników dyskusji o dyskusjach (lub ich braku)

Jaka to świetna wiadomość
Jestem wściekła , bo przegapiłam
A może to lepiej , bo jestem mniej zdenerwowana

 

Okupa
Dziękuję Ci ,Grzesiu za ten wywód i powiem ,że dawno się tak nie uśmiałam

a Michałowi Kwiatkowskiemu serdeczne gratulacje za wyczyn jakiego dokonał ,bo jest naprawdę konkretny

 

Okupa

Przez Grzesia zaczęłam się zastanawiać, czy na pewno jestem kobietą
Potrafię wiele rzeczy rozkręcić, naprawić samochód, pralkę też sobie sama naprawiłam.
Instrukcja obsługi służy mi najczęściej jako podkładka pod kawę, gdy coś sobie składam, czy montuję.
Malowanie, szpachlowanie, skręcanie mebli to moje ulubione zajęcia. Żeby jeszcze znalazł się ktoś, kto upierze, poprasuje i posprząta...

Jesteśmy wszyscy potrzebni. I kobietki i faceci
Ale dalej nie wiem, czy chłop, czy baba jestem

Michałowi Kwiatkowskiemu i gratulacje i podziękowania się należą

 

a ja się bardzo cieszę,że Grześ nam coś tu naskrobał uwielbiam twoje teksty
ZK ,ja co prawda samochodu nie naprawiam,ale z resztą nie mam problemu, to chyba takie czasy,że kobiety już nie mogą być słabe,słodkie i niezaradne

edit:melduję,że wszyskie kukułki oddałam,eventy ukończone w 100%

 

dziewczyny też mam taki dylemat z określeniem mojej płci w kwestii przydatności domowej
teoretycznie jako kobieta powinnam leżeć i pachnieć ,ale praktycznie jakoś mi to nie wychodzi ,a odkąd pozbyłam się drugiego połówka to już "facet" ze mnie na maksa ,często z konieczności ,ale też dlatego ,ze lubię
instrukcji nie używam ,zbyt często są napisane bez ładu i składu ,a u wujka googla jest wszystko co potrzebne

 

Jeśli wiesz od razu która jest lewa a która prawa strona to jesteś facetem

 

Wyobraź sobie ,że wiem ale wniosek jaki z tego wysunęłaś chyba mi nie bardzo odpowiada

 

No chyba , że nie lubisz zakupów to jeszcze masz szansę

 

widzę światełko w tunelu ,zakupów nie znosze

 

Jednak jestem kobietą. Pokazując prawo, twierdzę z uporem maniaka, że to lewo. Na tyle skutecznie, że nawet faceci zaczynają w to wierzyć
Ja też się cieszę z wpisu Grzesia
Było nie było poruszył nas i nasz kącik

 

I tu Cię mam bo to przecież faceci nie znoszą zakupów

 

rany, nawet nie mam kiedy Was poczytać, a co dopiero pisać ale kiedyś nadrobię zaległości

co z Wojtkiem??!

 

Może ja mam jakieś rozdwojenie płci ,jeżeli w ogóle cos takiego istnieje
ide wygooglać

 

Chyba lekarz zakazał mu się denerwować i przestał grać

Oczywiście , że istnieje ale dawno już byś się zorientowała , że to masz

 

Okupa
Jak tu ie lubić poniedziałków?
Moja szefowa zadzwoniła, że wyjechała i dzisiaj jej nie ma, więc mam dodatkowy dzień wolnego

 

Tylko człowiek może boi się dostrzegać oczywiste fakty
Zetka ,super masz z tym wolnym

 

ZK, to ty masz szefową? a nie masz swojej działalności?

Okupa ! wszyskim

 

Mam działalność. Ale jako szefową traktuję moją główną zleceniodawczynię. Było nie było, płaci mi

 

skoro nie ze swojej winy masz dziś wolne ,to też powinna zapłacić ,no nie ?

 

Okupa Dobry wieczór

Są wyjątki Ewa ... bardzo lubię zakupy i to wszystkie - bez wyjątku Natomiast nie znoszę niepewności, niezdecydowania i straty czasu, związanej z bardzo długim podejmowaniem decyzji. Albo mi się podoba, albo nie, albo tego potrzebuję, albo niekoniecznie, albo dam radę, albo niestety jest za drogie ... jeżeli już jestem na tzw. zakupach, to sam zakup jest szybki, konkretny i zdecydowany ... a cała reszta potem, to równie przyjemny rytuał poznawania bieżącej oferty rynku

... zgodnie z zasadą - Klient nasz Pan