Zgaduj Zgadula...

Sięga.Może nie tak do końca ale blisko.Nubloni z kosmosu przylecieli.

 

Ale to nie ten event i chyba odlecą zanim zostaniemy poczęstowani resztkami projektu "rafa" (wykorzystanymi jak wiadomo na dobrej starej babcinej zasadzie, że nic nie może się zmarnować ).

 

Dziekujemy zzizzie , BARDZO ...
...i co, nie mialam racji piszac kiedys, ze masz dobre serduszko i jestes zyczliwa innym...MIALAM !!!!!
Buziaki i serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i wszystkich wypowiadajacych sie w tym watku.

 

Czytając Dziennik pokładowy w tłum. zzizzie przypomniałam sobie smaczne sałatki ijur - szkoda, że już ich nie podaje. Są produkty ze stodoły, to może nie będzie kosmicznej ilości gryki do wysiania. Mam nadzieję, że ewent nie będzie nudny, a nagrody .... "będą jakie będą". Dobrej nocy.

 

Mielimy dotąd Łosia - wokalistę.
Jeleń jak się patrzy też się nadarza,
Może czas wydłużyć listę
O muflona, kozicę albo pegaza.
Staną na farmie - rogaczy konkwista.
Mówią że to gra. Dziwnie rzeczywista.

 

Dziękuję zzizzie za przybliżenie wywodów keliusa

 

jelonek może i ładny - ale jak będzie stajenny to on jest chciwy i nie wiadomo ile osób go dostanie - może znowu na palcach jednej ręki będziemy liczyć jelonki?

 

21582258

http://hu.bigpoint.com/farmerama/bo...né-is-szabadon-szárnyra-kelhet.13788/page-407

Poradnik jutro w godzinach.. między.. 10-tą a 11-stą..

 

hmm widzialabym Cie, no troche wyzej i to bardzo, co mnie jakies jelenie, ktore z nas robia.. w zwiazku z wiertareczkami, a moje fusy co prawda stare, szepcza ,ze dopiero nad tym pracuja

 

No NO szacun napracowałeś/aś śię!
I to tak profesionalnie jak orginał.

 

Nic specjalnego, naprawdę.
Od połowy studiów (czyli od prawie 20 lat, no, z małą przerwą) używam tego języka w pracy... a ostatnio to nawet gazetę do porannej kawki też niemiecką czytam.
Z takim stażem każdy by potrafił.
Aha, raporty dla najwyższego kierownictwa mojej firmy trzeba pisać po angielsku. Jakby ktoś podlinkował do angielskiego wróża, to też mogę tłumaczyć.
Ale mam nadzieję, że jednak nikt nie podlinkuje

Aha, tak sobie poczytałam niemieckie forum, zwłaszcza okolice ichniej wyroczni... i przypominam tylko, że ten post kieliusa zawierał wyłącznie domysły i podsumowanie plotek.
Żeby się ktoś nie zaczął oburzać jutro, kiedy na forum zawiśnie polskie OO i poradnik

 

A ja uważam, że te nowości to za często. Kiedyś mi zależało, żeby mieć je wszystkie a teraz jest mi to obojętne. Jak w takim tempie będą się pojawiać to zamiast farmy będzie Ogród Zoologiczny.

 

Normalne zwrócenie uwagi (tzn bez wyszydzania i naśmiewania) też nie skutkuje. W piłkarskim poradniku był ostatnio taki opis przycisku: Posiadając kwiatowe piłki przybierze on kolor zielony.
Zgłosiłam, gdzie należy. Oczywiście bez odzewu, poradnik do tej pory nie poprawiony. Moja nieistniejąca kula widzi, że ekipa Farmeramy życzy sobie zostawić na wieczną pamiątkę dowód swojej niekompetencji językowej.

 

Normalne zwrócenie uwagi... hmm.
Ostatnio usiłowałam coś zrobić z przedstawicielem koreańskiej dynastii Kimów, czyli "czerwonym pandą".
"Czerwony panda" jak wiadomo ma się dobrze.
Nie wierzę w skuteczność zwracania uwagi, bo czerwony panda nie był pierwszym dziwolągiem, o którym usiłowałam powiadomić odpowiednie instancje. Cóż, "bardzo cieszymy na twoje następne odwiedziny"... wystarczy przeczytać tę inwokację na forum bez logowania, żeby wszystko stało się jasne: język ojczysty wszyscy mają tutaj w wyjątkowo głębokim poważaniu.

A teraz zapraszam jakiegoś Przedstawiciela Gwiazdozbioru z nożycami i ścierką.
Może wreszcie tego bana zakoszę, bo czas już najwyższy... niech będzie za OT.
A co do tej pamiątki, to cóż - jak wiadomo, każdy zostawia po sobie taką pamiątkę, na jaką go stać

 

http://de.bigpoint.com/farmerama/bo...teküche-2-aktuell.15892/page-150#post-2074551

 

Z tyłu piekielny ogień,w środku pierwotni mieszkańcy Czarnego Lądu,a na pierwszym planie bohaterowie pewnej gry.Cóż oni tam robią?Zaczynam się bać

 

Czyżby event "farmerama na Czarnym Lądzie"?

 

Wygląda mi to na nowa dyscyplinę sportową : bieg przez krowy (łaciate)
albo będą tą krowę gotować, bo temu baranowi dziwnie z oczu patrzy

 

Osoby nadzorujące niniejsze forum nie są odpowiedzialne za tłumaczenia występujące w grze. Niemniej boleję i ja również nad niepoprawnością ortograficzną, stylistyczną i merytoryczną pojawiających się wpisów. Choć zdaję sobie sprawę, że sam będąc niedoskonałym, też wiele błędów popełniam.

Ja już wolę nie pisać co widzę na rysunku, bo bym zaliczył - niezależnie od sprawowanej funkcji - permanentnego bana...

 

Farmerama wśród kanibali?