MOD_Erator

Innym razem - na razie pewien makiaweliczny plan kiełkuje mi pod czupryną. A póki co...

**************
​

A czemu by nie…?

FARMERZY!​

Wznieście głowy, odłóżcie na chwilę motyki!
Porzućcie kupę, niech rosną dziko trawniki!
Krowom żryć dajcie, świnie na łąkach niech mają hasanie!
Wejrzyjcie w słowa tutaj pisane!
​

Braci farmerska południa, centrum, północy,
Wschodu, zachodu i tam gdzie nie sięgną oczy.
Wśród lasów skryci i w dżunglach z betonu,
Mieszkańcy parterów i wyższych poziomów.
Przez lata poznania dzieci farmeramy:
Na zlot! Na spot! Na ten czas! ZAPRASZAMY!​

WIĘC O CO CHODZI?
​

Choć pomysł wykiełkował jakiś czas temu, najwyraźniej zbyt słaby był, by głośnym się stać. Cóż pozostało zatem? Czas spojrzeć w kalendarz – 23.06 już może być za blisko – ale przecież rok nie na czerwcu się kończy.

Farmerzy!

Macie ochotę na spotkanie?! W realu. Poznać osobę, u której na łące same różowe stoją? Albo tego, co w kobiecym wątku czuje się jak pączek w maśle? Chcecie spotkać się, pogadać, o farmie, o sianiu marchewki, o hodowli królików, o mleku rosnącym na drzewie, patrząc sobie w oczy i usiłując zachować powagę wedle powyższych tematów? Skosztować prawdziwych wyrobów mejdin Kret? Uścisnąć łapkę znajomym, modkowi, chlapnąć soczystego smoothie i przytulić na misia?

Czy jest to możliwe?

Tylko od Was zależy!

Miejsce?
Jest. Farmerskie. Jura - centrum południowej Polski. Zakątek, gdzie zdawać by się mogło wbrew okolicy, tradycja gospodarsko-rolnicza kwitnie i rozwija się w swoim spokojnym, leniwym tempie. Z dala od zgiełku miast, pośród lasów, w miejscu gdzie sielanka trwa w najlepsze. (o ile wcześniej skosi się trawniki, wywiezie obornik, podleje ogródek i da żryć darmozjadom)

Termin?
Możemy ustalić wspólnie.
Polecam lipiec, gdy pogoda bywa raczej ustabilizowana a noce ciepłe:
NIEAKTUALNE
Wrzesień choć wciąż ciepły może już zmrozić nocą – Jurajskie chłody potrafią dać się we znaki.
02-04.09
lub
09-11.09 NIEAKTUALNE

16-18.09

Organizator?
Niniejszy post piszący.

Kto?
Każdy farmer FA. Zapraszam zarówno ekipę jak i/ a zwłaszcza Was zacni farmerzy, farmerki

Na co możecie liczyć?
Na dobrą zabawę w farmerskim towarzystwie, poznanie ludzi, z którymi dotychczas byliśmy jedynie „online”, możliwość spędzenia czasu z osobami o tylu zainteresowaniach co upraw na farmie (łącznie z mrocznymi) a równocześnie połączonymi jednym hobby.
Pogoda nam nie straszna!

Za ile?
Z wiadomych względów to i pozostałe info na priv:
fa.zlot.2016@gmail.com

>>TABELKA Z TERMINAMI<<​

*************

Dotychczas zachęceni :
- MOD_Zgredek
- BA_Czerwona
- TL_Mouse
- -Bagaz-
- chomcio40
- Duszek
- madzia0101
- ryba4852
- ZK
- tessao
- kasia750
- pyrowo

Dotychczas najbardziej pasujący termin:
09-11.09.2016 - niestety nieaktualny - info o zmianie >>TUTAJ<< - proszę o aktualizację - możliwy termin - pierwszy weekend września, tj 02-04.09.2016 lub trzeci, tj: 16-18.09.2016

...​

 

O w... choinkę jurajską. Takiej imprezy nie można przegapić

 

Doskonała miejscówka, ja się piszę Mam nadzieję, że urlop uda mi się zalatwić
A wrzesień mi też niestraszny... ostatnio się chyba udało

 

Fajna inicjatywa. Z pewnością znajdą się chętni. Ja już mam plany, więc niestety, ale będę Wam tylko dzielnie kibicować.
Miejsce na spotkanie świetne. Pozostaje mi tylko życzyć wszystkim wspaniałej zabawy

 

Na wszystkie 4 weekendy? Łał! Tak to nawet ja nie mam...

Dobra - kłamczuch ze mnie - mam... ale...

No nic się nie da?

Komara nie mogłoby zabraknąć - wszak świeżej krwi wciąż potrzebuje

Czerwona... och...

 

Musisz więc zrobić wszystko, żeby zmienić plany, czasu jeszcze sporo

 

Proponuję, żeby farmery obowiązkowo przybywali w gumiakach, nie zapominając o obowiązkowym elemencie wyposażenia, czyli grabiach, na których ma być widoczny nick gracza, ostatecznie bez ID

cóż...czekam na szczegóły, a nuż

 

To dopisuję do listy

No superaśny pomysł! ID faktycznie niepotrzebne ale nick jak najbardziej W ostateczności zamiast grabi (nie każdego wpuszczą do autobusu) można pojawić się z motyczką

Szczegóły wysłane.
Mam nadzieję, że teraz, jeśli ktoś jeszcze się krygował z zapytaniami, nie będzie dłużej czekać.
Zapraszam.
Nie gryzę

 

Gdyby to było takie proste... Ten rok odpada .

 

Fajny pomysl...chetnie bym sie "zintegrowala" ale....urlop rozplanowany do ostatniego dnia, do Polski daleko i wypad 2 dniowy nie wchodzi w gre. Wiem , ze samoloty lataja...ale od lotniska na tluczenie sie pociagiem i busem nie za bardzo mam ochote. Fajnie bylo by to polaczyc z letnim urlopem(bede w Polsce) ale terminy nie te...hmmm
Poczekam na propozycje w przyszlym roku...mozna by dlugoterminowo cos zaplanowac.

 

onka, zawsze można się umówić z lokalnymi farmerami już na lotnisku i na miejsce zabrać się z kimś autem. Nie wiem, czy bardziej pasują Ci podkrakowskie Balice, czy może katowickie tylko z nazwy Pyrzowice, ale oba są na tyle blisko, że dojazd samochodem zajmie mniej niż godzinę

 

Zgredziu-problem w tym, ze terminy mi niejak nie pasuja, Te na lipcowe-nie ma mowy, musze wtedy pracowac a kolezanki na urlopach sa(pracuje w soboty i niedziele-bo sluzba nie druzba) . Pierwszy wrzesniowy termin odpada-bo jestem nad morzem...a tydzen pozniej...juz znowu w pracy. I to by bylo na tyle

 

To tak można się wprosić i męża nie zrzeszonego przywieść? O szczegóły pisać na maila?

 

Lipa, Pani, lipa
Po co Ci to morze? Połowa krajów europejskich ma jakieś morze. A tylko na Jurze jest największa pustynia w Europie

Gospodarzem spotkania jest gospodarz tutejszego domku, więc z pewnością Ci odpowie. W odpowiedzi na maila poda też dokładny adres, warunki bytowe, przewidywane koszty i o co tam jeszcze go zapytasz.

Sam byłem tam dwa razy i uważam, że miejsce na takie spotkanie jest świetne. Może jedynie geografia komuś nie pasować, ale Jury Krakowsko-Częstochowskiej nad morze się nie da przenieść...

 

dzien dobry-Mariola naspraszała to przylazłam ,a co a czemu tak daleko to spotkanie? ja bardzo chetnie ale nie wiem co moj chlop na to..zrobie podchody i zobacze jak sie sprawy maja wybadam dyskretnie grunt

 

Musi być tam, gdzie nie ma wybuchowych autobusów

 

no tak ale zawsze mogloby byc blizej ciut

 

Nie masz tak znowu daleko Wierzę, że dasz radę

 

jak na moje oko to gospodarz wygodnicki co by nie musial sie przemieszczac pewnie wieksze szanse by byly po srodku

 

Gospodarz ma świetną miejscówkę Chętnie tam wrócę