ZH FiŚ czyli Związek Hodowców Futerkowców i Świń

Pomysł bardzo mi się podobaNiestety BP nie ma polotu.. tzn ma jeśli chodzi o wyciąganie realnej kasiorki z nieuodpornionych graczyA na serio - oko mi zbielało bo z jednej skrzyneczki dostałam pozytywkę jednorożca dla równowagi druga zawierała stoicką gwardię..
A zaczęłam myśleć o stołku od spraw nadprzyrodzonych.. zakres obowiązków taki więcej niedookreślony, wszak mistyczne i magiczne cuda nie dadzą się wpędzić do excellaA jednorożec dziś zdobyty to z kategorii tych nadprzyrodzonych mocy, co zamieszały nad skrzynką

 

witam

aj marzycielkę mamy w fiśkach...

Znaczy się chcesz być osobistą kierowcą naszego Prezesa?
to idź kup limuzynę gustowną...

tersea51 Tereska? ekspert od spraw nadprzyrodzonych?

 

taaa... 2 kury baletnice dostałam po co mi 2 kury baletnice?


a ekspert od spraw nadprzyrodzonych to co będzie robił?

edit:
cofam pytanie, wiem przecież - nic, jak my wszyscy

 

Witam wieczorową porąBędę coś tam, coś tam robić!To oznacza,że będę zajeta wróżeniem z fusów po codziennej kawie.. ale może nie codziennie, bo weny mi nie wystarczy..

 

Widziałam niezłą limuzynę u piratów i nawet po przystępnej cenie ale nie zdecydowałam się na kupno ponieważ:
- po pierwsze - limuzyna niewiadomego pochodzenia - może być z rozboju
- po drugie - widzę, że Prezes niewiele podróżuje a jeżeli już to daleko i to za pośrednictwem forumowego Biura Podróży, gdzie
przelot ma za darmo
- po trzecie - jak Prezes będzie chciał gdzieś podskoczyć, to wypożyczy się brykę z zamkniętego Zrzeszenia (tą co ją Grześ
zapodał)
- po czwarte - proponuję zakupić jakiś większy pojazd, bo jak Lisica zorganizuje jakiś wyjazd to, żeby się wszyscy FiSiowcy
zmieścili.
Jak będzie zgoda to nad nowym pojazdem musimy pomyśleć wszyscy, bo sama decyzji nie podejmę.

 

Dzień dobry
Władze już są to i zwyczajni hodowcy i posiadacze futerkowców i świń też muszą być
Dla dobrego przykładu dla innych ja mogę być świniopasem/świniopaską..hahah

Pozdrawiam Wszystkich

 

Cześć,
Tereska, dobry szaman nie jest zły i przydaje się, więc wpisałam. Do wróżenia, zaklinania i odczyniania złych Ts...

Samochód... no dobry by był, gdyby się rozciągnąć dało...albo coś doczepić?? I siedzenia solidne, po jednym, nie pół, dla każdego. A tę brykę z ZHTH to odkupić trzeba...nie będziemy się pożyczać...
no to jaki samochód tak ma, że się da rozciągnąć, a wygląd dalej ma?

Gretka...rozporządziłam się Twoją osobą....

Idę szukać Prezesa....i Liska...

 

tak ! W końcu naprawili avatary !

 

a co było w nich popsute?

 

Melduje się ....jestem ale zaraz musze wyjść z psem bo bedzie tragedia ....wiecie co u mnie kino co 15 minut jest czynne juz zarobiłam 7 florków ....co było z avatarami nie tak?

 

WowDzięki... mocno kombinowałam z zaplataniem kciuków, coby BB rozpoczęło się tak jak poprzednio w - piątek ok. 18 - tej, ale człek nie wprawy i przegiął - zaczyna się jutro o 17 - tej bardzo lubię adrenalinkę, w sobotę inne plany - komp w odstawce, tak więc tylko piątek mój, z koła fortuny mały zapasik SP ocalał
Kociska i ja pozdrawiamy FIŚ. co prawda one twierdzą, że nazwa taka , bo ja jestem fiśnięta, ale to złośliwe insynuacje , bo troszkę się odchudzamy ( ja też - solidarnie)

 

Dobry,
te awatary to tylko wybrańcom ponoć nie wchodziły...ja tam mam od pierwszego dnia....
kino było, ale się zmyło...ot za dobrze by było.

Tereska, to ćwicz, ja Cię wesprę, przyda się na zaś.

Lisku....mamy coś w planach, bo nudzić się związkowcy zaczynają... i gotowi czepiać się władz...

 

​

łał... gdzie ja miałam oczy, że nie zauważyłam Twojego wątku Nataszko... już się poprawiłam... mam dużo futerkowych zwierząt... ale wirtualnych... niestety obecnie w realu żadnego... no i żaby niet... hihihi... no może mój staruszek... taki pomarszczony kłębuszek... czy może być???
lubię rozmawiać o wszystkim i niczym... najlepiej jednak o niczym... buzia suwakiem zamknięta... ale można otworzyć... to i słówko od czasu do czasu wpadnie...
w realu dużo obowiązków... więc tutaj mogę położyć nogę na nogę. i trochę pospać... zamiast stołeczka poproszę więc fotelik bujany...
proszę o wpis na członka FIŚ... ... fiśnięta też czasem jestem...

 

Cześć,
Witaj Mirko, wirtualny zwierz wystarczy.
Te żaby i jeże, to stąd się wzięły, bo żaden związkowiec chyba ich nie ma. Trzeba było jakoś zanęcić posiadaczy prawie dużych hodowli.... chyba się domyślili i boją się "uzwiazkowienia"....
I dobrze trafiłaś....wypoczywaj ile i kiedy chcesz i gdzie chcesz. Nie rób ze Staruszka żaby,bo się zmienić w króla żab,albo Ty przemienisz się w królewnę żabkę...

A stołek jakiś chcesz? Teraz jest sezon na rozdawanie fajnych stołków....

dlaczego związkowców wcięło jak mieliśmy limuzyny kupować??

 

to znaczy, że jestem przyjęta... jjjuuupppiii... teraz laba na całego... a stołeczek???... hmmm???... ciężko wybrać samemu... ale mam 2 w zanadrzu... nie wiem który wybrać... sama zadecyduj...

albo...

​

a co do staruszka... to nie żaba... hihihi... to ropuch... za to ja mogę być królewną żab...

dorzucam się do limuzyny... ale many brak... oddam za to autko do renowacji... będzie jak nowe...

​

 

a ta limuzyna to ma być jedna dla Prezesa czy po sztuce dla każdego fiśka?

 

Dobry wieczór
Przyprowadziłam fioletowego żeby się zrelaksował przed snem...a tu stołkami dzielą i limuzyny przydzielają ..
Tylko chwila nieuwagi i już bym musiała z fioletowym z buta biegać a tak to może i ja dostanę jakiegoś mercusia ( może być w czerwonym kolorze)
Jak będzie trzeba to dam w łapę..znaczy dam świnię ..haha

 

Hejka,

Mireczko sama wybierz, tu mamy taką demokrację, że każdy sam "se" bierze co chce... mnie się ten poszukiwacz żab i jeży spodobał...nie mam nawet 1 malutkiego jeżyka...ani boćka nawet.
Auto zostaw gdzieś chyłkiem i nowe kup...na potrzeby związkowe... a co... a forsy ci u nas dostatek...uszczupliłam ździebko konta eko-terrorystów. No się rozejrzyj...czy my wyglądamy na biedny Związek?? Z tymi basenami, jakuzzi...solarium i całą resztą...
​

Może być po sztuce i jedna większa...taka rozciągliwa na wspólne wyjazdy... Marki po uważaniu... tylko Prezesowi kupimy...hm?? No co?

Cześć Gretka...a kup sobie czerwonego..Merca.....a blondynę schowaj na cięższe czasy...

 

ja tylko "se leże"... głowa coraz cięższa... oczęta przykute prawie do klawiatury... niech będą te jeże... oj to jedna bidulka Tobie się przytrafiła... ale jak można podbierać z konta... to chętnie... tylko uważaj abym cosik zostawiła w kasie...idę szukać limuzyny... do jutra... futerkowych snów...

 

A nasz Prezes to jeszcze istnieje?