Raszple 50+

witam wszystkich
Mireczko ja też się cieszę,że masz działeczkę,jest trochę roboty na działeczce,ale pózniej oko cieszy
z działeczki mamy już sałatę oraz szczypiorek
powiedzcie mi kiedy tak naprawdę powinno sadzić się ziemniaki?
pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dzionka

 

Witam dziewczynki, poczytałam Was, bo wczoraj wieczorem już nie miałam zbytnio siły, zmęczenie, właśnie z działeczki , ale to nie takie złe, no i wieczorem wskoczyłam do łóżka z książką. Działeczki, fajna sprawa, jest sporo pracy, ale to taka, która potem oko cieszy. Wczoraj nazrywałam szczypiorku do mrożenia na zimę, bo potem do jajecznicy czy jajek w majonezie jak znalazł. Dzisiaj jeszcze raz może trochę uszczknę, bo potrzebuję na całą zimę kilka pojemniczków. Anetko, kiedyś sadziliśmy ziemniaki u mojego dziadka zawsze 1 maja, a teraz ja u siebie sadzę ok. 20 kwietnia, ale w tym roku zaszalałam i posadziłam 7 kwietnia, bo była ładna pogoda, a jak przyszły przymrozki to nic się nie stało bo były jeszcze w ziemi, teraz już wschodzą. W sobotę posiałam ogórki i już wczoraj widziała, że wschodzą. Teraz ma nam się pogoda popsuć, zapowiadają spore ochłodzenie, ale nie przymrozki. Mają być ostre burze, tego się boję najbardziej, bo mogą dużo poniszczyć, ale zobaczymy co pogoda przyniesie, może nie będzie tak źle. Życzę Wam wszystkiego dobrego i miłego dzionka.

​

 

Alu dziękuję
pytałam dlatego,bo w marcu przed świętami u teściowej na działce sadziliśmy ziemniaki,nie wszystkie wzeszły i teściowa ma do nas pretensje,że zle posadziliśmy dlatego pytam Was czy one mogły przemarznąć, bo jeszcze była ziemia za zimna?

 

Dzień dobry w czwartek..słonko dogrzewa..choroba mineła jakieś tylko echa kaszlu pozostały...event na etapie sadzenia.. znikam do obowiązków domowych bo trochę ostatnio je zaniedbałam!
Jeśli sadzeniaki przykryte były czarną folią to było by ok..ale jeśli nie mogły przymarznąc stożki wzrostu!
Teraz trzeba dosadzac gdzie braki chyba że jest tego braku tak duzo
że się nieopłaca! Szkoda!!!

 

Ninka ziemniaki były przykryte włókniną

 

Witam.

Jestem. Maja prze przywołała. Trochę zapracowana, ale jestem na bieżąco w temacie.
Nareszcie odkopałam się z papierzysków. Jutro trochę na luzie -to można sobie będzie popracować.
Wczoraj byłam na pogrzebie wuja- takiego "dalsza rodzina". Ale.... niedawno obchodził urodziny.
http://konecki24.pl/ps-73751-setne-urodziny-najstarszego-koneckiego-partyzanta/

 

udało mi się w 10tkę trafic....
Przystojny był jubilat i piękne acz zawiłe miał życie....poczytałam!

 

​

witam popołudniowo... po wczorajszym spałam jak zabita... wszystkie mięśnie mnie bolą... palce jakieś zgrabiałe... a na działce końca nie widać... ale wszystkie niepotrzebne rzeczy zostały wyrzucone...
dzisiaj nici z wyjścia na działeczkę... pada... pada... pada... do tego burza... i jeszcze się dosyć schłodziło... za to trawka będzie dobrze rosnąć... zwłaszcza ta zasiana...
synalek nie chce żadnych warzyw na działce... są tylko same drzewa i krzewy... to ma byś działka rekreacyjna... może później da się namówić na coś... latem chciałabym tam zamieszkać... ale nie wiem czy synalek nie ma też takiego pragnienia... na pewno chce odpocząć od "staruszków"...

evencik się kręci... hihihi... trafiam często w dziesiątki... idę oglądać TV...

posiąść

zdolność przewidywania
gromów
by lżej

życie
czasem odezwij się w porę
zatrzymać co smutne i złe

piękno i dobro bez zapowiedzi
każdy przyjmie

a słońce
nawet zielono może świecić

zachwyciK.A.Sz. 03.08.2015r.

​

 

Witam wieczorową porą
Kiedyś miałam działkę przeznaczoną w całości pod uprawy. Teraz marzy mi się tylko rekreacyjna, co najwyżej kilka krzaków owocowych, albo drzewek.


Cieszę się, ze evencik się kręci

 

Danusiu... dzięki za kawusię... niedługo i ja będę tak siedzieć na działeczce...

Małgosiu... marzenia można sobie spełniać... po to one są... ja mam zamiar się tylko byczyć... synalek obiecał kosić trawkę... więc mnie czekają tylko przyjemności... są jabłuszka... gruszki... śliwki... agrest... porzeczka... i malinki... a nawet leszczyna... no to będą orzeszki... jakieś kwiatki niebieskie rosną... chyba niezapominajki...

Mariolka... ale miałaś fajnego "wujka"... ło matko... ale dużo przeszedł w swoim życiu... był jednak szczęśliwy jak widać...

Anetko... nie znam się na sadzeniu ziemniaków... ale jak pamiętam rodzice sadzili je na początku kwietnia... w połowie czerwca już mieliśmy młode ziemniaczki...

Ninko... no to jesteś zdrowa... hihihi... i bez górala... a śpiew ich jeszcze teraz słyszę...

​

 

Mogły zmarznąć, a może nie były dobre, ale to trochę za wcześnie w marcu i na pewno to nie jest wasza wina. U mnie jeszcze też nie wszystkie wzeszły, ale jak popada to myślę, że wzejdą. Powiedz teściowej, że trzeba było posadzić miesiąc później to by się nic nie stało, a tak w ogóle to się nie przejmuj . Wrzućcie brakujące w ziemię to jeszcze urosną, będą w lipcu-sierpniu do jedzenia.
Dobry wieczorek. Zmykam dalej oglądać Eurowizję, ciekawe które miejsce Szpak zajmie??? Życzę dobrej nocki.

Dobranoc.



​

 

Alu dziękuję
jak sadziliśmy ziemniaki ziemia była bardzo zimna
dziękuję za radę i dobre słowo
życzę spokojnej nocy i kolorowych snów
dobranoc

 

Jutro 13-ty i piątek... ale nie każdy 13 piątek musi być pechowy...

teraz czas do łóżeczka... idę grzecznie położyć się... dobrej nocki wszystkim...
a jutro gdy nowy dzień nastanie, niech słoneczny promień obudzi Was na śniadanie...

gdybym wiedział

i gdybym wiedział że świat który mi rysujesz zniknie
nie oprawiałbym go w ramki, nie wieszał na ścianie
gdybym tylko wiedział, że dzień który dla mnie wstaje nie jest już naszym dniem
nie wstawałbym nigdy
gdybym wiedział, że miłość ma krzywdzi cię każdą kroplą rozkoszy
nie kochałbym cię ni dnia dni godziny
gdybym wiedział... byłbym mędrcem pośród głupich...
teraz wiem i w myślach rozważam czy głupiec był we mnie czy ja w nim

Albert Jarus



​

 

Ja też znikam w do łózeczka..event na nowo obsadzony to do rana spokój ...dobranoc babeczki z ławeczki

 

Witam Raszpelki Mireczko stopniowo uporządkujecie działeczkę Razem będziemy na działeczkach Dzisiaj jadę do domku żeby zobaczyć czy wszystko w porządku

 

Witam cieplutko wszystkie Raszpelki i nie tylko. Dzisiaj piątek 13, moja młodsza córeczka obchodzi swoje 30 urodziny . Jej mąż też ma urodziny 13 tylko września, ja też jestem z 13 tylko z kwietnia, a wiecie że ślub brałam 13 a na dodatek cywilny był o 13 tej. Moja młodsza córka też była chrzczona 13 . Jest u mnie trochę tych trzynastek.

​

 

Witam.
No i załapałam się na czarnulkę. Dzięki Danusiu.
A ziemniaki sadzić w marcu? Koniec kwietnia, początek maja. Włóknina nie pomoże bo ziemia za zimna jeszcze.

No to dajecie czadu z tą 13-tką. Ja też brałam ślub 13 czerwca. Ale był upał!!! i to był chyba ten pech bo reszta jakoś leci.

 

witam wszystkich
13lat mieszkałam pod 13 numer w dzienniku miałam 13 i teraz też mieszkam pod 13
pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia

 

Ja tez lubię trzynastki mam w domu dwa czarne koty i nie straszne mi te liczby!

 

Ja też co do trzynastek to nie jestem przesądna, a jak czarny kot przebiega mi drogę to mówię, że będę miała szczęście .