pietruchin48

Łooooooooooo matko No tylko smacznego życzyć

 

Cześć wtorkowe...
Mnie teraz wyszła pomarańczowa strzygalnia i karp koi zwykły..postawiłam ostatniego toi -toja...



Z tym śniadaniem to chyba jednak dokuczyć (śmierć to jednak za ostro)

 

No i na zdrowie

A jeśli przeżyje, to dobiję kolacją

 

Dobre Smacznie się będzie spało Miłego dnia i uciekam do pracy

 

Dzień dobry z rana .
Kasiu przyjemnej pracy .
Irminko , a co ty taka bojowa od rana , łoj strach się bać .
Dzisiaj info o ewencie , ciekawe ile badyla do siania dadzą , już mi niedobrze na samą myśl o sianiu .
Słonecznego dnia kochani życzę .

 

Nie tak szybko..wszak cierpienie uszlachetnia..tak słyszałam..a czy się z tym zgadzam to inna inszość...Bo jakoś nie odczuwam tej szlachetności( nno tak moją błękitną krew zapewne mi wypompowali..ciekawe jaką wpompowali)

U mnie już słońce ślicznie świeci.mgła sobie poszła.....(pytanie gdzie hymm do nieba czy piekła?)

 

Najwazniejsze , ze poszła , a gdzie ........ któż to może wiedzieć ........ ja nie ,,,,,,,,,,.

 

witam wszystkich cieplutko nikt dzis kawki nie podał ?tylko się opychacie no tak słoneczko swieci to i ludzie korzystają ja też zaraz wybywam na łono natury acha z ostatniego kibelka dostałam pomarańczowe gęsi od ostatniego razu ewentów mam dość ,dość i dość najwazniejsze że Marzenka sie znalazła miłego dnia

 

prosze kawka , ja czekam , aż Iza się obudzi i też idziemy na spacer .

 

wow dziękuję Ewuś tego mi trzeba było to jest moja przebudzówka

 

Cześć dziewczyny taka piękna pogoda a ja się w pracy morduję , dwie kawy już wypiłam i pewnie jeszcze trzecią zaliczę
udanych spacerków Wam życzę

 

A ja dziś przedpołudnie bez prądu miałam Tak z zaskoczenia. I co? I nic Spoko.
Przyleciałam do pracy i chylę czoła przed prądem

A jak przyjdzie weekend, to pogoda pracującym pokaże swój zadek

No to mamy evencik - trudny - - - - - - - to moje emocje.
Ale porzucać muszę. A do tego trzeba siać. Zaopatrzonym sporo SN pójdzie.
Nie wiem tylko gdzie mam siać, bo wszędzie jedzenie dla anakond gotuje się.
W każdym razie, jakby nie było, nie należy wywoływać wilka z lasu i nie należy marudzić, że nudno.
Pnącze, tym razem, sobie odpuszczam. W nagrodach są ciekawsze rzeczy.
Gdzie Marzena? To event dla niej. No i Piotra oczywiście - mistrza strzeleckiego.

 

Ufff poczytałam sobie o evenciku i tu i tam...
Powiem tak..Robić będę (troszkę eventów przeszło mi koło nosa) ale beż specjalnego parcia...
Pnącze hym nic specjalnego zważywszy na wymogi...jak uda się to go dorwę... jak nie to płakać nie będę...Postaram się zebrać inne rzeczy....
Obawiam się że mnie za tego topora widać nie będzie.......

Irminko obyś tylko nie przekarmiła tych anakond...aż się po płakałam ze śmiechu jak wyobraziłam sobie te gary na polach...Marzenka pracuje nad laptopiekiem..bo naprawdę z telefonu to normalnie kicha....

Stokrotko..spacerek był suuupeeeerrrr
Danusiu no cóz ja staram nawet obrazki z kawą mijać wielkim kołem..

 

to znowu ja
po przeczytaniu poradnika..praca nad lapkiem zakonczyla sie na wyjeciu go z pudelka
nie mam ochoty tu drzew tam warsztatow a jeszcze gdzie indziej zagrod stawiac
zrobie troszke, moze s.pasze zabiore
zobacze na ile bedzie mi sie chcialo, normalnie sie rozleniwilam

a u mnie troszke ciemnych chmur sie zebralo...padac chyba bedzie
ale spacer po pracy mialam udany

 

Gwoli ścisłości to mistrz celnego ognia było na tablicy w jednostce
Ale ogień został już ledwie iskierką a event w obecnej sytuacji nie dla mnie niestety kilka godzinek dziennie które zostały mi do dyspozycji i zajęty weekend nie dają szansy na sukces choć coś tam podłubię oczywiście i pokibicuję Wam
witaj Marzenko wielkieś poczyniła pustki w domku naszym

 

To ja sie przylacze do Ciebie Piotr i grupe czirliderska zalozymy

a od jutra to mnie dosc bedziecie miec

 

A Piotr to w jakiej roli w tej grupie? Takiej?

 

Ja to najwyżej mogę z krzaczorow machać tymi pomponami by zawodników nie straszyć !
A skakał to nie będę mowy nie ma !!! Kolano boli na samą myśl !
Do skakania są dziewczyny w fajnych stroikach

 

Piotruś trampolinkę zamocujemy...żeby było łatwiej....
Marzenka spoko -nigdy dość..
A event tak jak już pisałam beż spinki...Muszę się wybalansować.. a co..

 

Nie chcesz skakać, trudno. Marzena na pewno w coś Cię wpakuje

I tak prze tydzień będziesz kibicował.