blazers

Te uderzenia to nie ja, to Twoje sumienie
Doktorowi postanowilam placic w naturze, a pic bede dopoki sztywnosc w karku nie przejdzie

Marzena, bo my zagraniczniaki, musimy sie trzymac razem.
Chinszczyzny nie tykam, wystarczy to co w eventach serwuja Pozostane wierna zlocistej szkockiej

I nie szastaj tak tymi lajkami!! Nie nadazam za Toba

 

Onka,ty sie normalnie marnujesz w tym.szpitalu haha.Kocham Twoje rymy

 

Dlaczego nikt mnie nie ostrzegł żeby nic nie pic w trakcie czytania?Tyle dobra pooooooszlo na klawiaturę
Znowu muszę se polać
Taka znurana wróciłam ale po takiej dawce humoru juz nie pamietam,ze w pracy byłam
Genialni jesteście

 

​

Smaczne, złote piwko, nim trafi do worka
przysłuży się chwale naszego Doktorka

 

e tam...cicho bydz

 

Wychodzi na to, ze tutaj obowiazuje ta sama zasada, co w poczekalni: wchodzimy na wlasna odpowiedzialnosc, bez jedzenia i picia

 

cewniczek rzecz niezła
piwosz az sie smieje.
litrami popija i.... w woreczek leje

Gdy szklaneczkę piwka wypijamy czasem
Dobry jest ten zestaw ale ...
Gdy litrami pijesz lepszy będzie basen
I twardym jak Killer kreowany w kinie
Być trzeba , inaczej...
Prawda na wierzch wypłynie

 

o tu macie
to chyba nasz blazersik

[ciach]


i dlatego problem ma

W związku z używanymi przez bohatera filmiku niecenzuralnymi słowami - usuwam i bardzo proszę nie zamieszczać takich treści.

SMOD_Atena.

 

To nasz Doktorek ? E to nie on. Przecież Doktory nie chodzą z reklamówką tylko z neseserem, coby te wyrazy wdzięczności mieć gdzie zapakować .

Pan na filmie to gołym okiem widać, że koneser win francuskich - La Patik dlatego ma problem z dojściem do celu

Miłego piątku
Czekam na wieczór

Edycja: Poematy to nie moja mocna strona, ale też coś przygotowałam dla Doktora Laurkę


Filmik w cytacie usuwam jak w oryginale,

SMOD_Atena.

 

Bry

Cóż tak draculiku czekasz na ten wieczór??

Wypełnialiście może ankietę??? bo ja się pokusiłam do teraz nie wiem czemu...doktora nie ma a mi terapia potrzebna i co ja teraz mam zrobić???

 

Toż to przecież Miecio jest. Nasz kochany.Jak mogłaś nie poznać?

To dobrze, że rymowanie daje Ci satysfakcję, bo cokolwiek wybiorę z rzemiosła to i tak w Twojej stodole jest tego 100 razy więcej niż w mojej. No i jak tu nagradzać, doktorze, no jak? Chyba przyjdzie mi tematyczne kiecki/garnitury u krawcowych dla zwycięzców zamawiać... Tylko nie wiem, co krawcowe na dodatkową pracę...

 

No jak tak możecie od rana mnie do łez doprowadzać
Dobrze,że kawę juz wypiłam,bo byłaby dopiero masakra
Dziewczynki się leczą po wczorajszym,czy wybrały się na nocne poszukiwania Doktorka

Bry śmiechawe

 

Monia bo im ciemniej, tym przyjemniej i długi weekend się zacznie
Wczoraj wypełniłam ankietę ale punktów mi nie dodało muszę do PT machnąć pisemko

 

Leczą się Od wczoraj usiłuje się pozbyć tych tupiących Chińczyków I żeby ich zagłuszyć chociaż trochę, to sobie śpiewam. Ballada o Doktorku (lekko przerobiona "Wiolonczelistka" Skaldów). Może być potraktowana jako dodatek (poza konkursem) do chwalebno-powitalnych poematów:

Choć treści jego postów na pamięć już znam,
Do gabinetu wciąż gnam, bo tam,
Tuż obok wpatrzonego weń wianeczka swych muz,
Za swoim biurkiem obok barku siedzi już,

Prześliczny Do Doo Dooktor Blazers la la la,
Prześliczny Do Doo Dooktor Blazers,
Oczy mu lśnią la la la la
Usta mu drżą la la la la,
Gdy palce swe na długopisie zaciska.

Na skroniach jego cudnych wieniec spoczywa już,
Bo oto przyszedł kres męki dla jego muz,
I asystentka karty podaje mu wraz,
I padną w końcu słowa "Terapię zacząć czas",

Prześliczny Do Doo Dooktor Blazers la la la,
Prześliczny Do Doo Dooktor Blazers,
Włosy mu lśnią la la la la
Nogi mu drżą la la la la,
Gdy do gabinetu się, przez tłum pacjentek przeciska.

A one już o jednym tylko marzą i śnią,
By na terapię jak najszybciej przywlec osobę swą,
W Doktora piękne oblicze wpatrywać się
Zapomnieć przy nim o całym świecie, rozpłynąć się, (jak budyń)

Prześliczny Do Doo Dooktor Blazers la la la,
Przesliczny Do Doo Dooktor Blazers,
Oczy mu lśnią la la la la
Ręce mu drżą la la la la,
Gdy od pacjentek swych, dowody wdzięczności przelicza.

A gdy go nie ma na forum chociaż przez krótki czas,
Od razu wielka rozpacz, lament gości w nas,
Bo dla swych muz Doktor jest po prostu, no cóż,
Jak powietrze, woda, słońce,
Bez niego ani rusz...

Bry piąteczkowe

 

Powitać Wesoły Domek przyszłam i równie wesołego weekendu życzyć.

Mimo iż mam dzisiaj tę zupełną ciszę to jednak nic słodziutkiego nie napiszę.
Nawet na kozetkę się nie nadaję i w kącie zaszyć się muszę
Być może to choć odrobinę ukoi moją zasmuconą duszę...

PS.
Wybaczcie kilka dni bez odwiedzin i odzewu z mojej strony...
Niestety okropna wiadomość spadła na mnie dziś z rana
I nie umiem się pozbierać...
Mojemu siostrzeńcowi zmarł dzisiaj rano najmłodszy synuś

 

A jaki pobozny.....

Bry dzien wszystkim. Wy juz wolne macie a ja prace zaczynam, 8 dyzurow pod rzad...jak ja to lubie

Pietruchin, z tym basenem niezly pomysl ..i woda zawsze cieplutka by byla


Ps.Talarku...wyrazy wspolczucia...to straszne gdy dzieci umieraja i takie niezgodne z natura Tu nie mozna pocieszyc, nie da sie....

 

Onkkapinko dziękuję
straszne tym bardziej,że maluszek walczył od ok.2miesięcy z białaczką z dobrym skutkiem,był przygotowywany do przeszczepu,chemia itd.-znosił wszystko dzielnie i nawet dobrze
lekarze dawali dobre rokowania nawet twierdzac,że wykryte wczesnie i na dobrym etapie do wyleczenia
od 3-4 dni nie chciał jeść ani pic-wiadomo kroplówki i lekarze obawiali sie by nie zapadł w śpiączke a on złapał rotawirusa i ...zapadł ale w sen wieczny

 

Talarku szczerze współczuję.

 

Talarku ogromnie współczuję, niełatwo znaleźć słowa otuchy i pocieszenia bo ich w takim przypadku nie ma, taki maluszek

 

Wspólczuję Talarku. Całej rodzinie a przede wszystkim rodzicom.