pietruchin48

Namiary? Proszę bardzo. Tam gdzie.........
1 maja zostanie pobity kolejny rekord..............czyli........
Gitarowy Rekord Guinnessa w .........europejskiej stolicy kultury 2016
Zostało 6 dni 22 godziny 28 minut w tej chwili. Gołąbków starczy ,
zresztą na Rynku zawsze ich pełno, ale jeśłi zabraknie, to doniosę smalczyk domowy i ogórasy kiszone.
Wejście tylko z gitarą. Można zabrać tamburino dodatkowo.

 

To już wiem, gdzie Szkoda tylko że z Mazur mam spory kawałek

Niemniej jednak od piątku jestem już u siebie, więc na 1 maja może zdążę

 

no to w krzakach się schowałam, łabędzie podglądałam

czyżby u nich też był baby boom?

 

uwaga ! imprezka u mnie
zapraszam gospodarza i jego znajomych plus
bawmy się ,bawmy się

 

odkąd gołębie przestały przylatywać to nawiedzają mnie jeże a oprócz nich dostałam jeszcze wilki, szopy, pom. ul, żółty staw karpi koi,

za Piotra oczywiście trzymam kciuki,

a gołąbki to z młodej kapustki czy ze starej?

mój obiad jeszcze się dusi( bakłażan, papryka i pomidor) a do tego kotlety mielone

 

Witajcie Piękne dzięki za wsparcie i trzymane kciuki Choc nie ma powodu po zawodach do puszenia piór to obciachu nie było a zanosilo się na blamaż ! Jednak dzięki cichej pomocy Was wszystkich , 10 minut przed końcowym sygnałem ,robaczki zwane ochotką pożarła rybka dająca 6 miejsce dziś , dyplomik i punkty do grand prix za sezon Trofeum nr 50 jeszcze nie teraz ale 6 miejsce to wynik w mojej skali naprawdę dobry i zawody będę sympatycznie wspominał Oszczędziła nas pogoda bo deszcz przestał padać kilka minut przed rozpoczęciem zawodów a z zimnem w dobie dzisiejszych materiałów można sobie poradzić 4 tygodnie przerwy w zawodach a potem wchodzi już spinning , łodzie , wodery ,ruch i pełna aktywność zakradam się do tych gołąbków z cichą nadzieją ,że nie ma w nich ryżu z ryżem cieplego też zjem ze smakiem ale po co psuć coś pysznego To fajne takie wsparcie jak Wasze dla mnie dzisiaj raz jeszcze wielkie dzięki i miłego wieczorku

 

Gratulacje , teraz sobie odpoczniesz , a przy następnych zawodach będziemy znowu trzymać kciuki , jeszcze raz
gratuluje ...............

 

Dziękuję Ewa coś na otarcie łez mi się przytrafiło też z oazki na koniec ze zwykłych krow wypadła krowa teksańska a z czterech zwykłych małp dwie małpy giełdowe dobre i to może warto czekać na koniec BB z klonami skoro teraz z 2 wsadów zyskałem więcej niż wcześniej z 400

 

Gratuluje , zawsze coś , ja nie umiem klonować , nic mi nie wychodzi , więc pochwalić się nie mam czym .

 

Czyli zgodnie z planem, Piotr w ścisłej czołówce. Gratki. Wypadałoby teraz rozmasować nasze paluszki, bo od trzymania kciuków troszkę zdrętwiały.
Jest aż 4 tygodnie na objaśnienie nam: spinning, łodzie, wodery, ruch i pełna aktywność.
Gołąbki są z przewaga mięcha, ale jednak też i ryżem. I nie są popsute z tego powodu.

 

Być może będę musiał ten ryż bardziej polubić bo jest szansa na pracę we właśnie powstającej fabryce sushi A dziś najważniejsze by gołąbki były gorące bo zimno wyłazi z człeka po całym niemal zimowym dniu na powietrzu a swoją drogą to gołąbki robi się w piekarniku ?

 

Będziesz pracował dla Chińczyków ? Ale jaja , najważniejsze , że praca nie ?
Ja gołąbki robię typowo mięsne , odpiekam na patelni , a póżniej do naczynia żaroodpornego i na chwilę do piekarnika i są super

 

nie , nie dla chińczyków całkowicie polska firma ma w Warszawie trzy wypasione knajpy a teraz uruchamia fabrykę sushi dla swoich lokali i jednej z dużych sieci handlowych certyfikaty unijne choć maszyny i linie produkcyjne koreańskie ta praca to jeszcze daleko choć wstępne rozmowy już były może się uda

 

Ło matko , znowu trzeba trzymać kciuki , ale nic , jeśli ma pomóc . Nie wiem czemu mi się tak skojarzyło z chińczykami , ale to nie ważne , aby praca była i tego ci życzę z całego serducha ,

 

a wtrącę się -gołąbki no coś dobrego mniam mniam
a znacie takie gołąbki bez ryżu i nie zawijane w kapuście ??
palce lizać

 

Witaj a gołąbki bez kapuchy to chyba znam tylko te za oknem i te z farmerowych zagród

 

Ja robię takie - szatkuję kapustę , przygotowuję mielone , mieszam mięso z kapustą , formuję klopsiki i smażę
Są pyszne i sos jest dobry .

 

To brzmi smakowicie Ewo

 

Są naprawdę pyszne i mniej pracochłonne niż normalne gołąbki , można zrobić z marchewką jak ktoś lubi , też smaczne .
A najlepszy z tego wszystkiego jest sos .

 

Gratulacje