MOD_Ananke

pada deszcz, pada deszcz idziemy poskakać po kałużach?

 

dziś to już leje deszcz.. gumiaków nie mam..

 

rannny jak mnie tu dawno nie było szok i niedowierzanie nooo to trzeba cos popsuć

 

no szukam, szukam, co nabroiłaś i nie widzę przyznaj się

faktycznie, dawno tu nikt nie zaglądał..dobrze, że zimno było, pająki nie wylazły

właśnie poczyniłam obserwację: wszystko z suszonymi pomidorami jest pyszne zrobiłam tosta z nimi właśnie i serem - pychaaaa

 

Pająki się nie zaległy, ale miotłę mogę pożyczyć jak chcesz

 

nie powiem

pająki

mówisz? jak kiedyś próbowałam jajecznice ale nie do końca mi wyszła

a nie masz jakiegoś miotacza ognia?

 

A proszę

 

w moim przypadku to jeszcze kogoś do sprzątania potrzebuję chyba że miotła samolatająca

może kiedyś znajdę

jajecznica z suszonymi pomidorkami też jest przepyszna uwielbiam suszone pomidory ale że co nie wyszło? Mąż mówi, że trzeba najpierw zrobić jajecznicę, pomidorki podsmażyć osobno i łączyć dopiero, jak już wszystko prawie gotowe osobiście nie robię jajecznic, więc nie wiem

dobrze, że się miotaczem poza domem bawicie łobuzy

 

ooojjeeeeej mogę się pobawić? mogę, mogę??? prrrrrrrrrrrrrrroszę

hmmmm, no własnie i może w tym problem, że nie smażyłam ich osobno dobra, spróbuje zrobić tak jak ty mówisz, tylko że ja mam dwie lewę recę do gotowanio - smażenia

a kto powiedział, że poza domem?

 

byle poza domem

ja czekam aż Mąż zacznie tęsknić za jajecznicą i wtedy, jak mi marudzi, że by zjadł, to delikatnie rzucam "dla mnie z suszonymi pomidorami" i tak sobie myśli, że mnie w sumie przechytrzył, bo generalnie jestem przeciw, bo zmywać to to (patelnię) trzeba ręcznie sama bym raczej nie zrobiła..moje talenty kulinarne się na toście z suszonymi pomidorami i serem kończą ale spróbuj, powiedz, jak wyszło

nosz, łobuzy bawcie się tym..ja wiem.. na basenie? (tam przynajmniej jest czym gasić )

 

ale jak to?

moje talenta na przypalaniu wody na kawę a tak powaznie, to wody przypalać nie przypalam ale fakt,że gotować nie lubię zawsze mi coś nie wyjdzie a juz totalna masakra dla mnie to pieczenie ciast i ciasteczek

do wody z miotaczem chcesz żeby sie utopiła?

 

ooo za ciasta i ciasteczka to się w ogóle nie biorę kosmos za to Mąż robi pyszne kruche ciasto z owockami zasadniczo, nie powinnam gotować - mało co mi wychodzi, kuchnia cała jak po przejściu tornada wygląda, a ja jestem pocięta, poobijana i wykończona to u Ciebie pewnie to troszkę lepiej wygląda?

a to nie miotacz i ponton 2w1?

 

haha ojej nooo nie wiem czy lepiej ale miło mi że nie tylko jaj tak mam

eeee z tego też się przytopie znając moje szczęście

 

a no tak, zapomniałam, że Ty profilaktycznie musisz w kostiumie i masce z tlenem do nurkowania chodzić

 

i jeszcze z rękawkami i takim żółtym kołem z kaczuszką

 

ooo, zestaw obowiązkowy a i gustowne przy tym odzienie

 

dres z czterem paskami?

 

a to nie tak, że im więcej pasków tym lepiej?

 

no i wyszło, że sie zupełnie na modzie nie znam

 

no się w sumie nie wyjaśniło, jak to jest, więc nic nie jest przesądzone