Oryginalny klub miłośników dyskusji o dyskusjach (lub ich braku)

witam jakie witam oqupa

ja wody sie boje i nic na to nie poradze,jak byłam z młodym nad morzem to wlazłam do kolan i dalej ani rusz,syn nauczyl sie pływac i smiga rowno a ja z brzegu patrze na Jego poczynania.Na kajak jeszcze wsiade i nie ma problemu,na statek tez ale niestety pływac sie nie nauczylam i nie naucze choc wielu mialam nauczycieli w tym mojego syna ,fakt tak jak piszecie kiedys sie topilam ,siedzialam na materacu a dwie ....nie napisze bo znowu bedzie wykropkowane zaczely sie naokoło gonic i niefortunnie tak ze znalazlam sie pod woda,trauma zostala do dzisiaj,wody boje sie jak ognia

 

Oh pływanie! Mój ulubiony sport Nie lubię biegać, ale uwielbiam pływać. Mogłabym się pluskać cały dzień Też kiedyś miałam przygodę z podtopieniem, na basenie. Pojechaliśmy na wycieczkę klasową na basen do Mikołajek. I kazali każdemu choć raz zjechać z wielkiej zjeżdżalni, gdzie na dole stali dorośli i łapali dzieci. Jakoś tak wybrałam nieodpowiedni czas na zjeżdżanie, bo Pani która miała mnie złapać zajęła się innym dzieckiem Ależ przerażona byłam, ale na szczęście traumy nie mam

 

Kurka ja mam do Mikołajek 30 km, bywam tam często, a na basenie nie bylam ani razu
jakos po prostu nie lubie basenów

 

Też wolę piękne jezioro, orzeźwiająco chłodną wodę Ja do Mikołajek troszkę więcej mam (100 km), do Druzgiennik podobna droga, choć delikatnie dalej 150 km nie wiem jak tam teraz ten basen wygląda bo tyle lat temu byłam, że ho ho

 

Ja do Druskiennik to tylko na stok jeżdzę
I wlasnie wczoraj wieczorem mnie olśniło ze marudze i marudze o nartach, że juz koniec, a wieczorem przeglądając facebooka zauwazylam ze znajomy wrzucil fotke ze stoku i przypomnialo mi sie ze tam mozna wyskoczyc
Tak wiec wstepnie na 2go maja sie szykuje ale kilometorw mam 194

 

Moni dokładnie mam to samo, nie mogę o tym zapomnieć przecież tyle lat minęło,mąż też się ze mnie śmieje,że to nie jest żadne pływanie,ale ja go nie słucham to co mówi ,ja wiem swojei mnie nie przekona

 

Dzień dobry

Monia, bo woda jest fajna ale najlepiej podziwiać ją np. spacerując brzegiem morza

Dziewczyny kliknęłyście już w sygnę Marka

 

Taki spacer brzegiem morza, jak w tegoroczne wakacje, o zachodzie słońca...rozmarzyłam się



szkoda że w tym roku nie pojedziemy...

 

Dobry wieczór, Okupa

Spacer bardzo fajny, ale widzę, że tu chyba jakiś zbiorowy kurs nauki pływania i przezwyciężania uprzedzeń do wody musimy zorganizować ... i to koniecznie Lato idzie przecież - morze, jeziora, rzeki i baseny czekają, aby schłodzić rozgrzane ciałka ... a tu co ?

Jak się podoba, to bardzo się cieszę
Chłopak wystartował w brytyjskim Pop Idol, doszedł do finału, którego nie wygrał, ale ubrał tę ponadczasową melodię w tak bezkonkurencyjną interpretację i aranżację, że konkurencji dla niego nie widzę. Niestety po kilku latach istnienia na rynku, albo zachłysnął się nagłym sukcesem, albo dał się zniszczyć bezlitosnej machinie show-biznesu ... i ślad po nim zaginął

 

Marku, utwór piękny, a wykonawca ma się dobrze (chyba)
http://www.garethgates.com/2016/04/...-this-years-spectacular-pantomime-cinderella/
Leciutko się przebranżowił...

 

Okupa

Spacerować plażą o zachodzie słońca miałam okazję 2 lata temu w Kołobrzegu, wrażenia niesamowite.
Co do kursu pływania to mi pomogło by pewnie tylko wrzucenie na głęboką wodę, albo bym wypłynęła i tym sposobem się nauczyła pływać, albo poszła na dno A tak poważnie muszę się za to wziąć na serio
Marku piosenka świetna, zasłuchałam się Jak widać wykonawca wszechstronnie utalentowany

 

Nikt i nic się nie ukryje przed Farmerami ... namierzony, mamy go
Dziękuję za link Małgosiu, faktycznie zmienił może grono słuchaczy, ale radzi sobie doskonale

Bardzo się cieszę, że tym sposobem udało się przyblizyć wykonawcę i kolejną wielką interpretację
Talent z pewnością niesamowity, ale również ogromna determinacja w przezwyciężaniu własnych słabości, ponieważ początki nie były łatwe.
Wracając do tych nadmorskich spacerów, to kilka ujęć z takiego właśnie
A ponieważ pewnie już czytacie po wschodzie słońca - to niech jeszcze raz wstanie na tych kilku obrazkach ...

​

 

OKUPA
Dane mi było dzisiaj zobaczyć wschód słońca w Bielsku bo mój wymagający pies potrzebuje spaceru o 5,30 .Zapowiada się piękny , słoneczny dzień . Jeszcze chwilka i mój inwentarz żywy (2 koty i pies ) będzie najedzony ,porozrabia z pół godziny i legnie zmęczony . A ja z nimi , bo to dla mnie jakieś zboczenie żeby wstawać wcześniej niż dzień .

 

U mnie szaro, buro i ponuro, ktoś ukradł słońce Foty śliczne, rozmarzyłam się
Spacer o szóstej rano też jest przyjemny, a może nawet przyjemniejszy... Pusta plaża, słychać tylko szum fal i odgłosy mew
Ja chcę jechać nad morze

Wiedziałam, że ze mną jest coś nie tak Czas rzucić pracę


Bry nijakie

 

bry wszystkim
Marku fajne fotki z widokiem na morze
mam swoje miejsca do których wracam z miłą chęcią i dobrymi wspomnieniami
u nas dzisiaj pochmurno i zanosi się na deszcz,a w dodatku jest zimno
pozdrawiam

 

Dzień dobry
Marku potrafisz wyłuskać dla nas perełki
przepięknie chłopak zaśpiewał, przy okazji przypomniałam sobie innych wykonawców tego utworu i jednak ten najbardziej chwyta za serce
A na zdjęciach ciągle coś nowego zauważam, po prostu piękne
zdradzisz nam gdzie były robione?

 

Rozpoznaję Indie

 

Agi wyraźnie napisałam "dla mnie" ponieważ jestem sowa z natury . A teraz wyszło na to,że wieczorem jestem sowa a rano skowronek, więc ja się pytam - jak żyć ?
Pracy nie rzucaj ,przecież pieniążki są potrzebne na ts , na pomocników, na sp a przede wszystkim na koszyczki eventowe bo przecież wiadomo że bez koszyczków nie da się skończyć eventów

 

Ja też z natury jestem sową, a z przymusu skowronkiem Brakuje mi czasu na sen Praca uprzykrza mi życie I jak tu normalnie funkcjonować?
No tak, ktoś musi pracować na utrzymanie gry, ale czy nie milej by się żyło wstając o 11-stej? Bez pośpiechu prysznic, śniadanko, kawka... I święty spokój przez cały dzień Raj na ziemi Rozmarzyłam się, odpłynęłam...
Ałłłaaa! No i spadłam z chmurki Czas zabrać się za robotę Albo i nie...

 

Okupa lekko zachmurzone
Mam dzisiaj wolne wymuszone przez moją rodzinę.

Pływać potrafię na tyle, żeby nie utonąć i czerpać z tego przyjemność.
Uwielbiam moczyć się w wodzie. A najlepiej, żeby ten zbiornik wodny był w górach. Wtedy mam wszystko, co lubię

Wschodu słońca już dawno nie oglądałam, a W bielsku ostatnio jakieś 25 lat temu. Ale to dlatego, że spać chodziliśmy już po wschodzie słońca, bo trzeba było potem na obiad wstać

Cześć inwentarza jest bardzo żywa
Pogłaskaj od cioci Złej

Bo praca zdecydowanie uprzykrza i komplikuje życie.
Podobno jacyś naukowcy powiedzieli, że człowiek nie powinien pracować przed 10 rano, bo to bardzo źle wpływa na jego zdrowie.