Zła_Kobieta

Zdrowych Pogodnych Świąt Wielkanocnych dla Ciebie i Rodziny oraz Wesołego Dyngusa

 

Wesołych, zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, mokrego poniedziałku, Dla Ciebie i Twoich najbliższych

 

Dziękuję wszystkim za życzenia i jajek donoszę, żeby dla wszystkich gości starczyło

 

Zetka

jak jest ciężko i trudno zrozumieć to co się wokół dzieje, to zawsze ciągnie mnie, żeby zajrzeć do Ciebie.
Nawet gdybym sobie miała tutaj tylko pomilczeć.

 

nooo, ja też tak mówię.......

 

Jak tak Cię ciągnie do mnie, to pomyśl dobrze, co robisz w najbliższą sobotę...

A ciągnie, bo każdy wie, że Zła Kobieta miętka i milusia jest. Do serca przytuli, kocykiem otuli i słowo otuchy znajdzie (albo szorstką lekcję da, że twardym trzeba być...)

 

Bo Złe Kobiety z natury takie są... a czy każdy o tym wie? Jak nie wie to niech się dowie.
Pomyślę.

Edit: Pomyślałam i jadę, sprawdzę czy prawdę napisałaś

 

I jak wrażenia?
Prawdę napisałam, czy nie?

A tak na serio, to mimo wszystko miałam bardzo udany weekend.
Wczoraj spotkanie z Tobą i Agnieszką.
Dzisiaj Bielsko, Aweva, Dakota (pieseczek Awevy) i górki, a w zasadzie jedna górka, ale jaka urocza

Dziękuję dziewczyny za tak skuteczną terapię i poprawę humoru

 

Wrażenia super
szkoda tylko, że za krótko, za mało ale serducho taaakie wielkie
a poza tym żal mi, że nie widziałam tej jednej uroczej górki

 

96 poziom to nie byle co

 

Górki Ci w tym tygodniu jeszcze nie pokaże, ale w sobotę mogę Ci pokazać naszą kochaną Azikową, jakbyś chciała

Dziękuję pięknie

 

U mnie wszystkie weekendy majowe już zarezerwowane. W tym jeden na niefarmerskie spotkanie u MRT

 

Ta górka to Szyndzielnia może?

Jak tak to ją widziałam, z koleżankami wybrałyśmy się na wycieczkę - wyjechałyśmy kolejką na Szyndzielnię i później poszłyśmy na spacer do Szczyrku, tam trafiłyśmy od razu na piwo do "Orlego Gniazda"
Trzeba było autobusem jechać do Bielska po samochód, bo wracać tą samą drogą już nam się nie chciało.
A co do Azika (co to cienkim ołówkiem) to niestety nie dam rady, już wcześniej weekend zaplanowany, a szkoda.

 

No trudno.
Azikowa na szczęście stała w uczuciach i na razie zdecydowana na spotkanie z Złem

Też miałam plany na weekend majowy, ale jak ostatnio wszystko mi się idzie paść, to tak samo i plany zrobiły...

 

U mnie prawie poszły, bo trzy spotkania grilowe dzień po dniu oddalone od siebie o jakieś 300 km każda, to nie dałbym rady. Na szczęście niektórzy spojrzeli do kalendarza i zobaczyli, że maj ma więcej weekendów

 

Też spojrzałam do kalendarza. I nie wiedzieć czemu mój maj ma tylko ten jeden pierwszy weekend. Albo coś z moim majem, albno z kalendarzem nie tak...

 

Faktycznie, pierwszy jest tylko jeden. Ale są jeszcze trzy inne, z czego ostatni też długi
A jak człowiek popatrzy lepiej, to zauważy, że po maju przyjdzie czerwiec z kolejnymi weekendami

 

Do czerwca zajrzę jutro, bo teraz zamierzam zajrzeć do łóżka i sprawdzić, co pod kołderką słychać
Jakąś plotkę słyszałam, że jutro do pracy mam iść, a jestem pewna, że nie na pracy jutrzejsze atrakcje mi się skończą

 

Znaczy na koniec dnia jeszcze zajrzysz na forum? Będziemy czekali

 

Żeby nie było, zajrzałam na forum na koniec dnia
Mam nadzieję, że nikt z tęsknoty nie usechł