TO NIESPRAWIEDLIWE

Coś drogie te zeszyty

Jest ruch i RUCH ... no i Pospolite Ruszenie

Oj tak - stosuję, wlewam sobie potem do tego wódki cała czuję, że zdrowieję.... do dnia następnego
Powoli idzie ku lepszemu - zakwas z buraków też się robi. Natomiast zakwas treningowy już się dziś zrobił. Trenuję biegi górskie przed tą Sobótką.....

Powoli idzie ku lepszemu - zakwas z buraków też się robi. Natomiast zakwas treningowy już się dziś zrobił. Trenuję biegi górskie przed tą Sobótką.....

 

Nie samymi zeszytami taka pani żyje. Żeby mogła sprawiedliwie zapisywać pacjentów, musi mieć jeszcze kalendarz, długopis, linijkę... Trzeba też jej kupić krzesełko, modny fartuszek i wygodne botki

 

Przez blisko 20 lat pracy zapewne sfinansowałam zeszyciki, krzesełka, botki i inne gadżety niejednej pani... jak i co najmniej 15 milionów pracujących i uczciwie płacących, a jak do tej pory to i tak na NFZ leczę dzieciaki jedynie z przeziębień (średnio 1 raz w roku), bo wszystkie inne sprawy trzeba załatwiać prywatnie.
Moim skromnym zdaniem, gdyby to wszystko sprywatyzować i płacić np jak z ubezpieczenie samochodu, a jak masz bezszkodowość to zniżki lub jakaś super kumulacja punktów np do dentysty czy ortopedy czy lekarze na starość - to by było sprawiedliwie i z korzyścią dla wszystkich. Ludzie płaciliby mniej i właściwie korzystali tylko wtedy, gdyby musieli. Socjal dla ew. bezrobotnych byłby jakiś zachowany, no i nie byłoby tych kretyńskich kolejek.

Niestety znów bolą mnie zatoki, a okazuje się, że leki na zatoki są z pseudoefedryną, która jest środkiem dopingującym - zatem jak żyć????

 

Ameryki się zachciewa w Polsce? W USA publiczna służba zdrowia praktycznie nie istnieje. Za wszystko trzeba płacić z ubezpieczenia. Przy przeziębieniach, grypkach, chrypkach i anginach, a nawet zapaleniach zatok nie ma problemu. Gorzej, gdy ktoś zachoruje na coś droższego, czego nie obejmuje jego ubezpieczenie.

Jeżeli chce się sprawiedliwie długo żyć, najlepiej mieszkać w Monako.

 

Tyle, że jak przez 20 lat leczyłeś tylko ew. chrypki to ci się tej super kumulacji uzbiera na coś droższego. Mama ma znajomą, która z racji tego, że w miarę zdrowa, za tę kwotę zrobiła sobie kompleksowe badania i wymieniła większość zębów na implanty i podobno jeszcze ma na operację biodra, którą jak zrobi za 1,5 roku to może przy okazji uzbiera na przeszczep czegoś łatwego. Ma już ponad 70 lat.

To niesprawiedliwe, że Kuwejt nas wyprzedził, Korea i Niemcy

 

Oto to bardzo niesprawiedliwe Niesprawiedliwie Niemcy zawsze w stosunku do Polski byli strasznie hop do przodu

 

Ja tam za stosunki z Niemcami dziękuję - wolę polskie
Ogłaszam, że żyję.

Kasia - machałam Tobie na biegu. Pogoda była jak żyleta więc może zauważyłaś?

 

To niesprawiedliwe,że nikogo nie spotyka nic czym mógłby się podzielić w tym wątkuczyżby skończyły się niesprawiedliwości?

mnie na ten przykład babka drożdżowa prawie wyszła z piekarnika jakieś mocniejsze drożdże czy co

 

To nie drożdże, to piekarnik Ci się niesprawiedliwie skurczył

 

to niesprawiedliwe,że jak tylko mąż wyjedzie do pracy to zawsze coś się wali mi na głowę i to jeszcze w święta

 

Ja tam lubię jak mąż jedzie do pracy, zazwyczaj wtedy wszystko działa jak należy; bo jak małżon jest w domu to wszystko psuje, a to lustro stłucze, a to klamkę urwie, a to żyrandol zwali.....

 

Niesprawiedliwie po prostu dom Ci rujnuje

 

....zaczął od życia

 

zastanawiam się,jak on ten żyrandol zwalił .taki wysoki jest?czy macie tak niskie sufity?

 

może Mychorka nieopatrznie chciała go na tym żyrandolu powiesić ?
I niesprawiedliwie wini teraz swoją mężę ......

 

Tofik niesprawiedliwie piszczy całe dnie i noce i nie daje mi spać...

 

Może chce, żebyś go sprawiedliwie wziął do swojego łóżka i przytulił

 

Niesprawiedliwie nie mam jak bo ledwo co się rusza

 

No jakie Ty niesprawiedliwe problemy wynajdujesz. Nie może góra do Mahometa, to się Mahomet musi kwapić do góry
Skoro nie możesz wziąć go do siebie, połóż się przy nim

 

Niesprawiedliwie by mnie pogryzł Nie lubi mnie